USD/CAD – czas na przesunięcie SL

Posted by Marek | Posted in FOREX | Posted on 29-05-2013 5:00 pm

5

Podczas dzisiejszej rozmowy z Klaudią zgodnie stwierdziliśmy, że maj był niezwykle udanym miesiącem 🙂 W maju było też zagranie, które ujawniłem na blogu, czyli longi na USD/CAD.

USD/CAD - interwał dzienny

USD/CAD – interwał dzienny

Od tamtej pory kurs pięknie idzie w założonym kierunku. Trzeba jednak pamiętać by pilnować wypracowanego zysku. Dlatego dziś podnoszę po raz kolejny stop lossa profitującego, tak by jeszcze większa porcja wypracowanego wyniku została zabezpieczona. Zatem sowity zysk jest już pewny, a ile da jeszcze rynek to premia. Wyciskamy cytrynę do ostatniej kropelki 😉

Przy okazji zamknąłem dziś także L na kontraktach terminowych na wig20, o których wspominałem w komentarzach do poniedziałkowego wpisu. Zawsze to dwucyfrowa ilość punktów do przodu na każdym kontrakcie 😉 Decyzja taka zapadła, gdyż wyruszam niebawem na wyprawę odpoczynkową do Szwecji a na wykresie nie widziałem dobrego miejsca na przesunięcie nieprzypadkowo SL 😉

AUD/USD – przegląd i ocena timingu z ujawnionego w kwietniu ruchu

Posted by Marek | Posted in FOREX | Posted on 29-05-2013 12:31 pm

7

AUD/USD - interwał dzienny

AUD/USD – interwał dzienny

Oceniając trafność ujawnionych na blogu kwietniowych przecieków z Listy Absolwentów związanych z „kangurem” wystarczy jedynie rzucić okiem na wykres.

Jeden obraz jest więcej wart niż tysiąc słów 😉

PS  Kto wie, może za jakiś czas znów co nieco przecieknie na blog. Wisi także w powietrzu kolejny konkurs. Oj będzie się działo w czerwcu 🙂

Stany odpoczywały, nasi poszaleli ;-) Rzut okiem na rodzime kontrakty terminowe

Posted by Marek | Posted in kontrakty terminowe | Posted on 27-05-2013 10:34 pm

25

fw20 - interwał dzienny

fw20 – interwał dzienny

Dziś na naszym parkiecie było całkiem zielono. Taki wynik, przy ciągle rosnącym USD/PLN i bliskim terminie opublikowania oficjalnej decyzji odnośnie przyszłości OFE daje do myślenia.

Wykres prawdę nam powie, zatem gramy to co widzimy, a nie to co chcielibyśmy zobaczyć 😉 Temat do przemyśleń.

PS Na Liście Absolwentów padły już odpowiednie wnioski. Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że w maju na Listę poszło w sumie ponad 250 wiadomości na 28 tematów. Praca wre 🙂

Euro na wakacje – jaki wybrać kurs wymiany?

Posted by Marek | Posted in waluty | Posted on 27-05-2013 4:00 pm

11

Jak to zwykle bywa po powrocie z dłuższych wyjazdów i tym razem moja skrzynka mailowa nagromadziła sporo maili. Po wstępnym przeglądzie widzę dużo zapytań odnośnie kursu euro. Pytania w większości były związane z sezonem wakacyjnym i wyjazdami do Hiszpanii (9 maili), Włoch (3 maile), Grecja(2 maile). Tak na marginesie to ładne statystyki. Widać ulubione destynacje wśród graczy giełdowych 🙂

Chodziło zatem o jak najlepszy zakup kieszonkowego na wakacyjne wydatki, a nie o cele spekulacyjne. Przyznam, że znajomość określania punktów zwrotnych na walutach jest całkiem przydatna dla każdego podróżnika. Można wtedy za te same pieniądze zakupić więcej obcej waluty, co oznacza większe możliwości już na miejscu 😉 Pewnie, że da się podróżować ze skromnym portfelem. Jakieś 8 lat temu spędziłem na Ukrainie miesiąc ze skromnym budżetem. Z czego dwa tygodnie delektowałem się urokami Morza Czarnego będąc na Krymie. Było fajnie, ale wiem też, że jakbym miał dodatkowe 100$ to mogłoby być jeszcze fajniej 😛

Dlatego zakup waluty w dobrym miejscu to podstawa. Niestety na chwilę obecną ciężko o dobre miejsce, ponieważ należy kupować w nieprzypadkowych rejonach tak by mieć atrakcyjną cenę.

Poniżej wklejam screen z walutomatu, którego używam do wymiany walut, gdyż dzięki niemu mogę je kupić taniej niż w tradycyjnym kantorze.

walutomat_kupnoEUR

W tym roku po powrocie z Rzymu uzupełniłem zasoby podróżnicze kupując przez walutomat euro po cenie ~4,07zł. Było to 3 stycznia tego roku. Obecnie za jedno euro trzeba płacić ~4,20zł. Dzień zakupu zaznaczyłem na poniższym wykresie. Właśnie takich miejsc staram się szukać.

EUR-podroze

Dlatego niestety nie mam dobrych wieści dla osób pytających mnie czy już teraz opłaca się kupić euro na czerwcowy czy lipcowy wyjazd. Dla mnie dobrą ceną była cena styczniowa. Teraz jest dla mnie drogo i niestety nikt nie zagwarantuje, że już nie będzie drożej. Tak samo w 2011 dobrą ceną była dla mnie cena styczniowa, a później przez cały rok było już dla mnie tylko drogo.

Zatem w obecnej sytuacji nie ma już zbyt wielkiego pola manewru. Pierwsza opcja to rozbić ryzyko po połowie, czyli połowę kupić teraz i drugą połowę na parę dni przed wyjazdem. Druga opcja to oddalenie wizji wymiany na dalszy plan i skupienie się na odpowiednim przygotowaniu do wakacji by jak najlepiej odpocząć przez ten czas bez zbędnych stresów. Wakacje mają w końcu być frajdą i dobrą zabawą a nie męczarnią 😉

Podziękowania po gdańskim szkoleniu

Posted by Marek | Posted in Szkolenia giełdowe | Posted on 25-05-2013 8:35 pm

6

Gdańsk

Dziękuję serdecznie wszystkim Adeptom dzisiejszego szkolenia. Cieszę się, że mogliśmy się spotkać 🙂

W trakcie szkolenia omówiliśmy ustawianie nieprzypadkowych stop lossów wraz z technikami wyłapywania dobrych miejsc do zakupu przy minimalizowaniu czasu poświęcanego na grę.

Przedstawiona dziś metodologia pozwoliła na wyłapanie między innymi dobrych shortów na złocie by załapać się na kwietniowe duże spadki, jak również niedawne zagranie portfelowe longów na USD/CAD, które zostało ujawnione na blogu. Ciekawe miejsca na shorty znaleźliśmy także na AUD/USD, czyli popularnym kangurze, gdzie można było spokojnie korzystać z majowych spadków. Działo się zatem sporo 🙂

Nowi Adepci mają teraz wędki, zatem mogą już samodzielnie łowić ryby, co bardzo cieszy 🙂

Jako ciekawostkę dodam, że Gdańsk przyciągnął tym razem osoby między innymi z Katowic, Łodzi, Warszawy czy Szczecina, a Gdańszczanie stanowili mniejszość 😉

USD/CAD – rzut okiem na ujawinioną na blogu pozycję portfelową

Posted by Marek | Posted in FOREX | Posted on 17-05-2013 3:55 pm

20

Dokładnie tydzień temu pod wpisem o kontraktach terminowych Erkenbrand zadał dobre pytanie. Był to pierwszy komentarz i bardzo trafny, pytający czy wrzuciłem rybę.

Od razu jak zobaczyłem jego pytanie złapałem się za głowę i odpisałem, że nie brałem na fw20 shortów. Był to wykres do przemyśleń. Jednak dla pewności wolałem dopisać to wyraźnie by nikt nie próbował tam shorcić (mimo iż dwie sesje były spadkowe i na cukierki by się uzbierało).

Miałem też wtedy dobry humor, więc nagiąłem trochę embargo na ryby, dając wskazówkę odnośnie swojej pozycji portfelowej (longi na USD…). Łukasz i FlasH szybko wytypowali co dokładnie mam, więc oficjalnie potwierdziłem zagranie.

W moim portfelu były longi na USD/CAD. Miałem co prawda nie dawać ryb ze względu na nadużycia, ale ostatnia rybka była tak dawno temu, więc trzeba było to nadrobić. W końcu należy się dla Czytelników coś fajnego w nagrodę za to, że są obecni 🙂

Zobaczmy zatem jak wygląda obecnie sytuacja na USD/CAD. Od wejścia minął tydzień czasu.

USD/CAD - interwał dzienny

USD/CAD – interwał dzienny

Rynek ładnie ruszył do góry. Za jakiś czas do mojego funduszu podróżnika (pula środków poza portfelem inwestycyjnym, do natychmiastowego wydania z przeznaczeniem na wojaże) spłyną ładne kwoty. Stop loss profitujący (taki, którego wybicie przyniesie zysk) pilnuje pozycji 😉 Ile rynek da, tyle się weźmie. Kto zagrał za mną, niech teraz na spokojnie pomyśli czy nie warto zamknąć części pozycji i cieszyć się weekendem. Ruch jest bardzo konkretny.

Natomiast na Liście Absolwentów ujawniłem z kolei trzy swoje zagrania (w tym także te przedstawione na blogu dotyczące USD/CAD). Teraz tak myślę, że muszę ograniczyć liczbę wrzucanych przeze mnie rybek na Listę. To nie jest cynkarnia, tylko program „szlifowania diamentów”, gdzie każdy może trenować pod moim okiem używanie wędki, jaką dostał 🙂 Nie można dopuścić by czyjaś wędka się zakurzyła stojąc nieużywana 😉

Miłego weekendu!

PS Już jutro ciekawa inicjatywa, „Noc Muzeów”. W Poznaniu Muzeum Archeologiczne (ul. Wodna 27 – Pałac Górków) zaprasza wszystkich uczestników na „Noc z Inkami”. Start o 17:30. Zapowiadają się ciekawe atrakcje także dla dzieci.

Brooklyn: najludniejsza dzielnica Nowego Jorku – relacja z podróży cz. I

Posted by Marek | Posted in Podróże | Posted on 13-05-2013 5:51 pm

35

Czując przyciąganie Manhattanu, gdzie niegdyś królował Meyer Lansky – jeden z najpotężniejszych amerykańskich gangsterów z polskimi korzeniami, zatrzymałem się najpierw na Brooklynie. Gdybym od razu ruszył na podbój Manhattanu, to zauroczony jego magią nie miałbym już później ochoty zwiedzać innych dzielnic 🙂 Dodatkowo po przylocie potrzebowałem trochę czasu w spokojnych, zacisznych okolicach by zregenerować siły i zniwelować efekty uboczne po zmianie tylu stref czasowych.

Pierwszego dnia po przejściu przez sprawy administracyjne na lotnisku i dotarciu do hotelu słońce już zaczęło powoli chylić się ku zachodowi, więc zostawiłem w pokoju bagaże, ruszając nad rzekę Hudson by ujrzeć na horyzoncie Statuę Wolności Read the rest of this entry »

Kontrakty terminowe fw20

Posted by Marek | Posted in kontrakty terminowe | Posted on 10-05-2013 12:29 pm

34

Kontrakty terminowe fw20 - interwał dzienny

Kontrakty terminowe fw20 – interwał dzienny

Kontrakty na nasz flagowy indeks zatrzymały się w ciekawym miejscu. Inwencję powinny przejąć w najbliższym czasie niedźwiedzie 😉

Kwestią otwartą pozostaje jak długo w tym kanale wytrzymamy 😉

Rynek akcyjny – kupuj tanio, sprzedawaj drogo

Posted by Marek | Posted in akcje | Posted on 08-05-2013 2:41 pm

12

WIG - interwał dzienny

WIG – interwał dzienny

W lutym we wpisie dotyczącym rynku akcyjnego, podzieliłem się swoimi spostrzeżeniami, że ceny nie są atrakcyjne i należy podchodzić ostrożnie do nagonki zakupowej w niektórych miejscach w sieci 😉

Od lutowego ostrzeżenia wig20 spadł do lokalnego dołka w kwietniu o ponad 200 punktów! Jest to zatem spora różnica, zwłaszcza dla graczy grających na kontraktach 😉 Prosta zasada, tak jak w hipermarkecie w trakcje promocji. Kupuje się w dobrych miejscach, gdy jest tanio 🙂

Jakiś czas temu Mariusz wrzucił nam na Listę Absolwentów (miejsce, gdzie po szkoleniu z Ichimoku, można pod moim okiem szlifować techniki i wspólnie dyskutować nad ciekawymi zagraniami) fajny setup. Była to spółka jaskółka z indeksu WIG20 (sektor bankowy). Dziś Mariusz zrealizował już TP1, zatem swoje już zarobił a reszty niech pilnuje nieprzypadkowy SL 😉

Jedna jaskółka wiosny nie czyni, gdyż tanio było w maju ubiegłego roku i wtedy ruszaliśmy na większe zakupy. Teraz pozostaje po prostu selektywny wybór perełek. Ceny są na pewno lepsze niż w lutym, kiedy pisałem, że nie warto dotykać akcji, ale nie są to jeszcze bardzo dobre cenowo poziomy. Jeśli kiedyś OFE zafundują nam paniczną wyprzedaż akcji, to wtedy na pewno wykorzystam bardzo promocyjne ceny i ruszę ze sporym kapitałem w kierunku akcji. Teraz natomiast jest po prostu taniej niż w lutym.

Gramy to co widzimy. Jeśli jest sygnał na wejście na danej spółce/walucie/złocie, to wchodzimy, zabezpieczamy pozycje stop lossem i niech rynek ocenia 🙂

Niebawem opublikuję też część maili z podziękowaniami jakie otrzymałem gdy złoto zaczęło nurkować. Dotyczyło to wpisu, gdzie odradzałem fizyczne sztabki i tonowałem gorące nastroje zakupowe jakie cechuje owczy pęd i myślenie typu: „Wszyscy mają fizyczne złoto, mam i ja”. Niestety, ale jeśli wszyscy już się na coś rzucili, to z reguły jest już za późno 😉

Przy okazji złota, na sobotnim szkoleniu „Esencja spekulacji” 25 maja w Gdańsku pokaże setup, na podstawie którego zajęliśmy z Uczniami z Listy Absolwentów w bardzo dobrym miejscu shorty na złocie. Pokaże także metodologię przesuwania stop lossów w nieprzypadkowe miejsca, która wytrwale stosowana dała możliwość załapania się na niedawny minikrach na złocie 😉 Będzie zatem ciekawie 🙂 Niestety miejsc już brak (ew. lista rezerwowa)

Wartość pieniądza jest umowna

Posted by Marek | Posted in Edukacja finansowa, Podróże | Posted on 05-05-2013 11:01 pm

10

Ostatnio otrzymałem znaczną liczbę maili z prośbą o dodanie nowych terminów szkoleń. Niestety jednak mój grafik oprócz misji dzielenia się wiedzą, musi pomieścić także inne pasje i czas dla najbliższych. Wszystko muszę odpowiednio balansować. Maj i czerwiec został już całkowicie rozdysponowany, a jedyne szkolenie w tym okresie odbędzie się 25 maja w Gdańsku.

Żadne pieniądze tego nie zmienią. Jeśli obiecałem coś młodszemu braciszkowi, to zabranie czasu, przeznaczonego dla niego,byłoby dla mnie ujmą na honorze. Nie interesuje mnie najszybszy Koenigsegg w garażu, jeśli znalazłby się on tam kosztem najbliższych.

Tak samo nie można uciekać od realizacji marzeń. Kiedyś w czasach studenckich miałem możliwość wyjazdu do Syrii w ramach jednego programu dla studentów. Wtedy byłem jeszcze głupi i nie podjąłem wyzwania, dając się skusić pewną fuchą wakacyjną. Wtedy była to dla mnie znacząca kwota i dałem się namówić. Z perspektywy czasu jednak wiem, że była to błędna decyzja. Wtedy dałem się skusić, jednak na szczęście obecnie czas jest dla mnie dużo więcej wart niż pieniądze. Wiem, że straconego czasu nie da się wrócić, a niewykorzystane od losu okazje mogą się już nigdy nie powtórzyć.

Gdybym wtedy wyjechał na niecałe dwa miesiące do Syrii, to mógłbym w pełni delektować się widokiem minaretu z XI wieku, który górował nad Wielkim Meczetem w Aleppo.

Minaret Aleppo

fot. yeowatzup, CC

Była okazja, ale nie została wykorzystana. Twierdziłem wtedy, że mam czas. Przecież mogę przyjechać do Syrii za 5, 10, 15 lat odbywając wielomiesięczną podróż po Bliskim Wschodzie.

Niestety pojawiła się niemiła niespodzianka. Ludność Syrii nie czytała raczej „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego. Gdyby przeczytali, wiedzieli by jak się zawsze kończy rewolucja. Cezary Baryka raz już widział w Baku jak naprawdę to wygląda i nie dał się drugi raz nabrać na hasła bolszewików, na które byli podatni niektórzy jego rodacy. Jeśli ktoś nie czytał „Przedwiośnia” to zalecam nadrobić zaległości 😉

W Syrii trwa do dziś wojna domowa, która pochłonęła do tej pory prawie sto tysięcy istnień a kraj leży w ruinie. Ucierpiała większość zabytków wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO, w tym niesamowita twierdza krzyżowców Crac des Chevaliers. Zniszczony został także prezentowany wcześniej Wielki Meczet w Aleppo, który obecnie wygląda następująco.

Meczet Aleppo

Miałem możliwość wyjazdu do Syrii, która była piękna i magiczna. Dziś jadąc tam zobaczyłbym same gruzy. Do tego mógłby to być bilet bez powrotu 🙁

Dlatego teraz nie odmawiam sobie realizacji marzeń, gdyż wiem z doświadczenia, że okazja może się już nie powtórzyć.

Czas niemiłosiernie ucieka, dlatego nie ma sensu marnować go na głupoty. Nie mam TV, gdyż wolę spędzić czas z ukochaną osobą zamiast gapić się bez sensu w telewizor. Była kiepska pogoda w majówkę? Żaden problem! W pochmurne dni walczyliśmy z puzzlami 🙂 Tysiąc elementów przecież sam się nie ułoży 🙂

puzzle

Natomiast gdy pogoda się poprawia, to nie ma się co zastanawiać, tylko trzeba uciekać z domu by cieszyć się łonem natury 🙂 Dziś umilały mi czas takie zwierzaki:

wiewiórka_wm sarenka_wm

 

Flagi na maszt :-)

Posted by Marek | Posted in Patriotyzm | Posted on 03-05-2013 6:05 am

7

flaga