Technika IchimokuGiełda, podróże i książki oczami inwestora :-)

Na HAWE mieliśmy niedawno dynamiczne wzrosty, które nie mogły ujść uwadze wnikliwym obserwatorom.

HAWE – interwał dzienny

Jednak jak już rośnie nie goni się uciekającego pociągu. Kupuje się w dobrych miejscach i po dobrej cenie. Bardzo dobrze wiedzą o tym moi Uczniowie.

Korzystając z nieco deszczowej pogody przejrzałem mimo urlopu pracę Adeptów Listy Absolwentów, gdzie kilkadziesiąt maili miał wątek o HAWE. Cynk o przygotowaniach do zajęcia pozycji na tym walorze już w lipcu wrzucił Bartek. Dostaje za to teraz publiczną pochwałę, dobra robota Bartku!

Niestety ze względu na wypad na kajaki ostatecznie sam nie zagrał, ale mając do wyboru kajaki lub siedzenie w domu, wybrałbym identycznie jak Bartek.

Giełda to nie zając, nie ucieknie. Bartek ma dwie wędki więc wie jak skutecznie wyłapywać dobre wejścia, zatem bez problemu znajdzie kolejne zagrania. Adepci, którzy zagrali na walorze Bartka, zaopatrzyli się z wyprzedzeniem po dobrych cenach. Później można było się już tylko cieszyć jak w pewnym momencie kurs eksplodował na ponad dwudziestomilionowych obrotach 🙂

Miło jest patrzeć jak Uczniowie zarabiają 🙂 Roberto, o którym wspominałem już wcześniej, przez wiele miesięcy po dołączeniu do Listy Absolwentów miał duże problemy z zaskoczeniem we właściwy tryb. Chaotyczne zagrania, przypadkowe wejścia, które niby miały być zgodne ze szkoleniem, ale były kompletnie naciągane. Brak stosowania się do wszystkich zasad powodował wiadome skutki dla portfela. Jednak dużo połamanych dębowych kijów na Liście przyniosło rezultaty. Robert przyjął krytykę i zaczął małymi krokami iść w kierunku dobrej ścieżki przez co teraz jestem z niego dumny. Choć ma jeszcze co nieco materiału ze szkoleń do doszlifowania, progres jest ogromny 🙂

Ja tymczasem wracam do planowania wypadu do Parku Narodowego „Gór Stołowych”, gdyż wcześniej pogoda pokrzyżowała mi szyki.

Jednak nawet podczas dżdżystej pogody zawsze znajdzie się jakaś forma odpoczynku. Tym razem nadrabiam zaległości jako meloman. Wczoraj delektowałem się muzyką Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Sudeckiej. Na zdjęciu arię wykonuje Agnieszka Niewiadomska.

PS
Dodatkową zaletą siedzenia na teatralnym balkonie jest niewątpliwie dobre miejsce do robienia zdjęć 🙂

PPS
Jak zapewne pamiętacie, jednym z moich celów noworocznych jest inicjatywa odwiedzeniu wszystkich Parków Narodowych. Na początek będą to oczywiście nasze krajowe skarby natury. Jak znajdę czas, to wrzucę zaległą relację z Białowieskiego Parku Narodowego. Jest tam też przewidziany konkurs. Tym razem jako bonus na fanów na Facebooku, na FB wrzucę wzmiankę o przybliżonej godzinie publikacji wpisu, który powinien pojawić się na dniach. Nagrody będą ciekawe 🙂