Technika IchimokuGiełda, podróże i książki oczami inwestora :-)

Tym razem, po raz kolejny, spotkaliśmy się na „obiedzie czwartkowym” w stolicy, gdzie przy okazji udało się upiec kilka pieczeni na jednym ogniu. Grafik na ten weekend miałem wyjątkowo zajęty licznymi spotkaniami, a przy okazji chciałem porobić trochę zdjęć w Łazienkach Królewskich, więc na czas pobytu zatrzymałem się w hotelu Hyatt Regency, gdzie znajduje restauracja Venti-tre, o której od jakiegoś czasu myślałem w kontekście przeprowadzenia recenzji kulinarnej. Zatem podczas piątej edycji razem ze swoimi Uczniami z Listy Absolwentów ocenialiśmy jakość potraw w Venti-tre. Klaudia i Artur zgodnie stwierdzili, że spaghetti z krewetkami było wyśmienite 🙂

W trakcie spotkania dyskutowaliśmy o sytuacji na rynkach, gdzie określiliśmy między innymi oczekiwane scenariusze na S&P500. Przejrzeliśmy i omówiliśmy także dotychczasowe zagrania Artura. Widać u niego rzetelne podejście do tematu, co bardzo cieszy. Widać, że moje słowa nie są rzucane na wiatr, tylko trafiają na żyzny grunt.

Klaudia przy okazji wrzuciła do omówienia ciekawe niuanse, także było bardzo wesoło. Wspominaliśmy też nasze ubiegłoroczne spotkanie w Rzymie, gdzie szukaliśmy się pod Fontanną di Trevi wśród tłumów ludzi. Trzeba to kiedyś powtórzyć.

Dodam jeszcze, że Klaudia jest osobą, która skutecznie przełamuje stereotypy. Utrzymuje się wyłącznie z gry na giełdzie, także połamała z hukiem stereotyp, że giełda jest jedynie dla mężczyzn. Łamie również stereotyp, że uroda nie idzie w parze z inteligencją. Wiele się od niej nauczyłem i wyjątkowo skutecznie wybija mi głupie pomysły z głowy 😛 Miło było się znów spotkać 🙂

Wieczorem natomiast zjawił się mój Uczeń Mateusz, jeden z laureatów sławnego teleturnieju „1 z 10”, który miał parę pytań, a przy okazji zostawił mi prezent od Mikołaja. Do tej pory go nie rozpakowałem i próbuję „rozkminić” co to może być.  Miło było pogawędzić i poznać uroczą Agnieszkę, jego Drugą Połówkę.

Później Artur, mój Uczeń giełdowy a zarazem Mentor od spraw życiowych i podróżniczych, zabrał mnie do Blue Cactusa i zasiedzieliśmy się do późna. Zawsze po spotkaniach z Arturem widzę, jak bardzo początkującym jestem podróżnikiem. Artur po powrocie z Berlina będzie wybierał się Turkmenistanu a potem do Kazachstanu. Zwiedza miejsca na świecie, które mają swoje piękno nienaruszone przez hordy turystów. Jako podróżnik, mam się od kogo uczyć 😉

W kwestii moich planów fotograficznych niestety nie wszystko zostało zrealizowane Po cichu liczyłem, że uda mi się uwiecznić Pałac na Wyspie wśród pokrywy śnieżnej. Jednak śniegu się nie doczekałem 🙁

PS Już na dniach ruszy kolejny konkurs, który tym razem powinien być naprawdę trudny. Będzie też pewna niespodzianka dla Absolwentów „Esencji spekulacji”. O tym wszystkim, już wkrótce.