Gdańsk, Kwidzyn, Toruń i Radom. Zwiedzania pięknej Polski ciąg dalszy :-)

Posted by Marek | Posted in Podróże | Posted on 25-09-2014 11:17 am

26

Czas niestety pędzi nieubłaganie, a by poznać choć trochę ciekawych zakątków naszego kraju nie wiem czy i dziesięć intensywnych lat by wystarczyło, zatem nie pozostaje nic innego jak odkrywać i odkrywać piękno naszej Ojczyzny choć tym razem zaczęło się wszystko jak to często bywa od przypadku. Dwie soboty temu Grażyna zarekomendowała mi Kwidzyn jako miasto warte uwagi, a że nie lubię odkładać rzeczy na później, bo wiem jak często „później” zamienia się w „nigdy”, od razu trzeba było przystąpić do działania by spakować się na wyjazd i ruszyć jak najszybciej w drogę.

Pierwotnie miał to być jedynie kilkodniowy wypad, ale trasa zaczęła się powiększać, gdyż po spontanicznej modyfikacji trasy przejechaliśmy zjazdy i znaleźliśmy się w Gdańsku, do którego mamy sentyment i lubimy tam powracać. Pobyt był krótki, ale nie można było przegapić tego, po co często się za młodu jeździło nad morze, czyli po prostu delektowania się przepięknym wschodem słońca, odbijającego się w Bałtyku.

Gdansk

Następnie przyszedł czas na zwiedzanie kolejnych zamków i trzeba przyznać, że Kwidzyn rzeczywiście ma wiele do zaoferowania 🙂

Kwidzyn

Nie można też było przegapić okazji, by ponownie odwiedzić jedno z najstarszych polskich miast, czyli Toruń. Choć trzy dni na te miasto to zdecydowanie za mało i tym razem skupiliśmy się na ruinach zamku krzyżackiego, który wchodzi w skład wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO obszaru średniowiecznego zespołu miejskiego. Był też oczywiście czas na nocne zwiedzanie. Osobiście bardzo lubię takie romantyczne wieczorne spacery wśród zacnych perełek architektonicznych 😉

Torun

W trakcie tej wyprawy trasa coraz bardziej się rozszerzała o kolejne miasta i tak od poniedziałku do środy była okazja by zwiedzać piękny Radom, o którym o zgrozo, nie znalazłem ani słowa w posiadanym przewodniku po Polsce, a przecież jest to nietuzinkowe miasto. Na szczególną uwagę zasługuje Katedra Radomska wybudowana w stylu neogotyckim.

Radom

W Radomiu jest też wiele ciekawych pomników. Kto poznaje tę parę?

Radom2

Pamiętacie te ciągłe medialne ataki, szyderstwa i ośmieszanie, które nasiliły się, gdy śp. Lech Kaczyński rzekł w 2008 prorocze słowa, że wielki sąsiad pokazał swoje prawdziwe oblicze? Dodał też, że po Gruzji następna będzie Ukraina.

Wyśmiewano jego poglądy, mimo iż był rozsądnym mężem stanu, nie bojącym się mówić wprost o tym co się dzieje i walczącym o honor Polski. Kreowano go na oszołoma, gdyż niektórym grupom interesów był solą w oku. Dziś Ukraina nie ma Krymu a biały „konwój humanitarny” dokonuje grabieży wywożąc sprzęt z zakładów przemysłowych z Doniecka czy Ługańska. I kto tu ostatecznie był oszołomem? Temat do przemyśleń. Używanie mózgu jest wskazane, gdyż żyjemy w ciekawych czasach 😉

Oby nigdy wojna nie zawitała w nasze strony i bunkry takie jak tak ten poniższy o długości 380 metrów, znany z ubiegłorocznej konkursowej Jolki, nigdy nie musiały już mieć następców.

Bunkier

Na zakończenie chciałbym podziękować wszystkim osobom, które umilały nam czas podczas podróży, a szczególnie chciałbym podziękować Markowi, który by zjeść z nami lunch musiał zerwać się szybciej z pracy oraz Michałowi za zaproszenie do siebie i oprowadzenie po Radomiu.

Przy okazji dodam, że Michał jest osobą, która od wielu lat motywuje mnie do działania dając podróżnicze punkty milowe do osiągnięcia. Przemierzył między innymi samochodem całe Stany od wybrzeża do wybrzeża, a do tego można się do niego zwracać „Panie Maratończyku”, gdyż przeszedł próbę walki z samym sobą i pokonał dystans 42km. Biegaczy darzę wielkim szacunkiem, gdyż czy to deszcz, czy to śnieg oni po prostu robią swoje. Michał w swojej kolekcji ma już za biegi 17 medali, także chylę czoła za systematyczność i determinację!

PS Podczas tej wyprawy powstał też pomysł na nowy projekt łączący moją pasję podróżniczą z pasją fotograficzną. Od tej pory wybrane ujęcia z podroży będą pojawiały się na FB pod adresem : Fotografia podróżnicza

PPS Zapomniałem przez pośpiech o najważniejszym, czyli o spotkaniu Małej Księżniczki, 2-letniej podróżniczki, która wraz z dzielnymi rodzicami zwiedza świat. Jej tata rzucił studia by móc poświęcać jak najwięcej czasu rodzinie, gdyż w pełni wie, co tak naprawdę jest ważne. Jedyną prawdziwą i ponadczasową wartością jest wszakże rodzina, zatem jego ruch wzbudził we mnie pełny szacunek! Dzięki za wspaniale spędzony czas w Toruniu, a poszukiwanie pierników niech już będzie kanonem każdej wyprawy do Torunia. Do następnego razu!

 

Komentarze 26 komentarzy

Marek,

Zlituj się nad ludem pracującym i przestań już podróżować:)
Wklej jakiś wykres i pokaż, że też pracujesz (chociaż czasami):).

To były żarty:)

A poważnie, Twój styl życia jest pewnie niezłym motywatorem dla wielu osób odwiedzających Twojego bloga. Mimo, że wielu ludzi dobrze radzi sobie w naszym pięknym kraju, to jednak nie wielu może tak po prostu wyrwać się kiedy ma na to ochotę, zostawić wszystko i pojeździć sobie po naszym pięknym kraju. Ciekaw jestem gdzie w trakcie takich podróży śpisz? Ostatnio powstało naprawdę dużo fajnych hoteli w Polsce, mógłbyś je dodawać do swojej listy restauracji. Niedługo zrobisz konkurencję dla Tripadvisor :):):)

Pozdrawiam
Maciej

Musimy w końcu Maćku się w tej Gwatemali złapać 😉 Ewentualnie w Szwajcarii, bo z tego co pamiętam masz ją dobrze opanowaną 😉

Pozdrawiam
Marek

Gwatemala chętnie, Szwajcaria zawsze mogę coś podpowiedzieć ale wracając do Twojej ostatniej podróży, to za każdym razem gdy jadę autostradą z kierunku Łodzi/Torunia do Trójmiasta i w okolica Grudziądza autostrada zjeżdża w dół w dolinę Wisły to wzrusza mnie piękno tych terenów i jestem dumny, że u nas jest tak pięknie i dodatkowo dumny że jadę po takiej pięknej drodze. Zjazd z autostrady na Kwidzyn też bardzo fajny bo most przez Wisłę w Kwidzynie jest nowy i okazały a dodatkowo jadąc w stronę miasta widać jego piękną panoramę, jak na dłoni widać miasto położone na wzgórzach, lokalizacja zamku nie była przypadkowa:)

Chętnie się w końcu z Tobą „złapię” najpierw w Polsce.

Pozdrawiam
Maciej

Cieszy mnie Maćku, że będąc osobą bardzo zamożną, która może wakacje spędzać w dowolnym miejscu, potrafisz docenić piękno naszego kraju i czujesz dumę mogąc po nim podróżować. Tak jak napisałem we wpisie, nie wiadomo czy i 10 lat intensywnego zwiedzania wystarczyłoby by odkryć wszystkie perełki naszej wspaniałej Ojczyzny bogatej zarówno w piękno natury jak i arcyciekawą historię 🙂 Dlatego wakacje letnie staram się głównie spędzać w Polsce 😉

Maciek: Jak jest tyle ciekawych miejsc do zobaczenia, które z pewnością efektownie wyglądają też po zmroku, czasami z pewnością może brakować nawet czasu na spanie. Mam nadzieje Marku, że kiedyś też będę mógł bez obaw o swoje finanse pozwolić sobie na takie spontaniczne wypady. Póki co plan mam jeden, a kierunek wymarzony – Nowa Zelandia. Mam nadzieję, że moja praca i moje starania, także na giełdzie dzięki Twojemu szkoleniu pozwoląmi go zrealizować:)

Pozdrawiam Matek

Na spokojnie Mateusz. Widzę Twoją pracę na LiścieES, w dzienniku u Kasi zbierasz dobre noty, złapałeś ruch zarówno na PKO jak i bardzo mocny na PZU, a po drodze były jeszcze dywidendy. Cegiełki cały czas są dokładane i prędzej czy później powstanie z nich silny mur. Także rób po prostu swoje i zawsze przykładaj się rzetelnie do tematu, a nawet się nie zorientujesz kiedy już będziesz w Nowej Zelandii 🙂

Pozdrawiam
Marek

Cała przyjemność po mojej stronie:)

Do następnego razu 🙂

Pięknie udokumentowany wschód słońca Marku.
Doceniam zawsze takie fotografie, bo wymagają pewnego wyrzeczenia – wczesnego wstawania.
To ciekawe, za każdym razem, gdy mnie ktoś w Radomiu odwiedzi i później zapoznaję się z jego korzystną relacją, to miasto w moich oczach zyskuje 🙂

Dzięki 🙂 A Radom to naprawdę fajne miasto 😉

Jak zwykle ciekawy wpis i pierwszy w którym zawitało nieco polityki. Na temat ś.p. Kaczyńskiego mam nieco odmienne zdanie niż p. Marek. Słowa Kaczyńskiego o łykaniu przez Rosję kolejnych jej sąsiadów były wyrazem
obaw (które niestety się spełniają),a nie jego przenikliwości politycznej. Z całym szacunkiem, ale nie znajduję w nim męża stanu. Dobrze pamiętam sposób sprawowania przez niego urzędu, jak i styl rządzenia formacji politycznej z której się wywodził. Ktoś, prawie dekadę temu napisał że PiS to populizm dla zaawansowanych, początkujący idą do Samoobrony, co niestety potwierdziły ich rządy.

Proszę zwrócić uwagę na zachowanie p. Kaczyńskiego w Gruzji. Wygłaszał na ulicy płomienne przemówienia. W tym czasie prezydent Francji Sarkozy, pojechał do Moskwy negocjować warunki zawarcia pokoju. To że w jego wyniku oderwano cześć terytorium, przy takiej asymetrii sił stron konfliktu, było nieuniknione. I kto tu zatrzymał rosyjskie czołgi?

Dla kontrastu mamy zachowanie się rządu podczas kryzysu na Majdanie. Otóż byli obecni tam gdzie zapadały decyzje, czyli na kijowskich salonach, a nie na ulicy. Właśnie o nieobecność na Majdanie mieli do nich pretensje ich oponenci polityczni. Te dwa przykłady pokazują różnicę w funkcjonowaniu obydwu środowisk politycznych.

Nie namawiam by ktoś był za rządem, lub opozycją. Rządzący mają zarówno złe jak i dobre decyzje na swoim koncie. Podobnie jak dzisiejsza opozycja za swoich czasów. Moje spojrzenie stanowi pewną przeciwwagę dla opinii Gospodarza. Tak jak p. Marek
staram się dociec prawdy, o co trudno w dzisiejszych czasach. Wszędzie mamy albo czyjeś opinie i komentarze, albo ukazane jest tylko część faktów.

Jasna sprawa 🙂 Polityka to temat bez dna, więc zawsze wszędzie będzie różnica zdań. Wszystko zależy od wykształcenia, statutu społecznego, obycia życiowego i środowiska w jakim się dany człowiek obraca.

Dla przykładu przedsiębiorca w trudnej sytuacji będzie dążył do redukcji kosztów poprzez redukcję zatrudnienia i cięcia płac, by firma mogła przetrwać i dawać pracę pozostałym pracownikom, a związkowcy będą chcieli utrzymać jak najwięcej załogi, by jak najwięcej osób miało pracę. Każdy na swój sposób ma rację i patrzy na to przez swój pryzmat.

Dla mnie natomiast wystarcza prosta matematyka. Widzę kto przykręcał dla nas śrubę.
Wiem kto wprowadził „podatek Belki” przez co część zysków kapitałowych trzeba oddać, więc by uzupełnić tę kwotę trzeba wyciskać z rynku więcej niż poprzednio.
Wiem kto mimo obietnic VAT’u na poziomie 15% ostatecznie podwyższył go dając 23%.
Wiem także czyjej partii głosy doprowadziły do obniżki podatków dochodowych do 18% i 32%. Można ich nie lubić, ale to oni jako jedyni obniżyli podatki w ostatnich latach.

Zatem mój portfel jednoznacznie może ocenić przez kogo muszę więcej pracować by uzyskać taką samą liczbę noclegów w pięciogwiazdkowych hotelach 😉

Matematyki się nie oszuka, bez względu na to co piszą w gazetach i mówią w TV, matematyka pokazuje swoje 😉

Także skupmy się na jak najlepszych zagraniach giełdowych by portfele puchły, a politykę odłóżmy na boczny tor skupiając się tylko na faktach 🙂

Tęsknie za rządami PiS-u. To były piękne czasy gdy była nadzieja na Polskę w której ważne są wartości, w dużej części jak widać zgodnę z wartościami promowanymi przez Marka 🙂 Gospodarczo dużo lepszy rząd – ale tego w TV nie zaznasz…
Pozdrawiam

Ijeeee, i ani słowa o poznanej 2-letniej podróżniczce! Post stanowczo do poprawki 😉

A tak w ogóle to super, bardzo fajny macie ten pomysł z odwiedzaniem polskich zamków 🙂 Dzięki wielkie za spędzony wspólnie czas w Toruniu!

Btw nasz post jest w produkcji, a przynajmniej zdjęcia są już gotowe ;d

Ojj wielkie niedopatrzenie z mojej strony. Mea culpa.

Zaraz to poprawię, nie można wszakże nie wspomnieć o spotkaniu Małej Księżniczki! 🙂

I na tym zakończmy polityczną dyskusję, chociaż coś świerzbi żeby pisać dalej :p

Jeśli jesteśmy przy podróżniczych tematach, to zdaje mi się że jakiś czas temu odwiedził Pan moje rodzinne miasto. Żeby nie było za łatwo to powiem że z tym miastem związany jest Karol May – chodził tutaj do szkoły zaledwie 2 lata. Z kolei teraz mieszkam nieco dalej, tam gdzie M von Richthofen spędził młodość. Szkoda tylko że relacja z pobytu, nieco skąpa. Mam nadzieję że jeszcze kiedyś Pan tu wpadnie;)

Świdnica?

Dzięki Marek, mam nadzieję, że kiedyś będzie to chiński mur, który jak już ten własny zbuduję, to z pewnością też odwiedzę:)

Może nawet razem się tam kiedyś wybierzemy? Też mam go na swojej liście, tak samo jak jeden z przepięknych zamków, który znajduje się w Twoich okolicach 😉

Z wielką chęcią, a co do zamku to oczywiście zapraszam w moje strony, zamek to nie jedyna atrakcja tych stron:)

Dyskusje polityczne to wg mnie ślepy zaułek. Na pewno nie da się porównać słuszności decyzji podjętych w różnych momentach historii i przy różnym stanie gospodarki. Rządy PiS były chwalone nie za szczególne decyzje dot. gospodarki a raczej za nie wtrącanie się skutkujące „nie psuciem”.
Nie wiemy co zrobiłby z podatkami PiS gdyby porządził dłużej i nie wiemy co zrobiłby Pan Tusk gdyby był premierem/prezydentem w czasie konfliktu w Gruzji.
Dlatego nie da się porównać ważnych decyzji dotyczących szczebla państwowego lub międzynarodowego. Można jedynie porównywać zdarzenia drobne, zachodzące wielokrotnie w różnych sytuacjach otoczenia.

Otóż to, gdybać można w nieskończoność a i tak trafia się w ślepy zaułek 😉

@Marek

Tak, to Świdnica, ale to zaledwie druga część zagadki, nadal czekam na rozwiązanie pierwszej:)

@Rudi

Słuszna uwaga. Niestety znalazłem odpowiedź na „pytanie” o podatki. Jak mnie pamięć nie myli, coś koło roku 2007, prezes Pan K. wspominał coś o chęci wprowadzenia podatku od giełdy na poziomie 50% – 60%. Chcąc to zweryfikować w Internecie, natknąłem się na aktualny program PiS, a w nim postulat wprowadzenia 1% podatku obrotowego od transakcji giełdowych. Czyli płacimy podatek od każdej stratnej czy zyskownej transakcji.
PiS nie wtrącał się do gospodarki bo wg mnie po prostu nie zdążył.

Hmm czyżby Ćwików?

Marek, czekamy na jakiś fajny wykres. Może jakaś spółeczka z naszego podwórka?

Pozdrawiam
Maciej

@Marek

Niestety nie. Wiem że niełatwo to „wygooglać” 😛