Powstanie Wielkopolskie – wielkie zwycięstwo Polaków nad okupantem

Posted by Marek | Posted in Patriotyzm | Posted on 27-12-2014 8:15 am

1

27 XII 1918 roku, czyli dokładnie 96 lat temu, miał miejsce perfekcyjnie zorganizowany zryw narodowy, który zakończył się pełnym sukcesem. Było to zarazem drugie zwycięskie powstanie w Wielkopolsce, gdyż 112 lat wcześniej nasi rodacy spuścili łomot Prusakom, a także jedno z czterech w historii, w których odnieśliśmy zdecydowany tryumf. Read the rest of this entry »

Czas na odpoczynek i spokojne, rodzinne spędzenie Świąt :-)

Posted by Marek | Posted in inne | Posted on 20-12-2014 6:38 pm

7

Już niebawem Święta Bożego Narodzenia, także czas by odciąć się od komputera i w pełni skupić się na domowych przygotowaniach 🙂

Wykresy to nie zając, nie uciekną. Okazji będzie jeszcze wiele i wystarczy dla każdego. Nie ma sensu także iść bezmyślnie za ostatnio panującą modą. Pogoń za mamoną to nie nowoczesność, a głupota.

BezsensownaPogońZaMamoną

Lepiej się wyciszyć i wypocząć. „Trumna nie ma kieszeni”. Te słowa powiedział mi niegdyś Zbigniew Stawicki – inwestor, filozof, podróżnik, surwiwalowiec, znawca ruchu ciał niebieskich i ich powiązań ze spekulacją na rynkach finansowych. Oddają one w pełni całą kwintesencję.

Jeśli ktoś twierdzi, że przesiaduje od rana do wieczora nad wykresami dla dobra dzieci, jest w błędzie. One nie potrzebują pieniędzy na najnowsze tablety, quady czy smartfony, gdyż te z ubiegłego roku są jeszcze dobre. One potrzebują ojca, który poświeci im czas.

uciekajacyczas

Tak samo jeśli ktoś przesiaduje cały dzień nad notowaniami gapiąc się w wykresy i nie zauważa nawet jak żona wraca z pracy, to też oznaka, że trzeba w końcu odpocząć od internetu.

Czy nie lepiej wyjść i swoją żonę przywitać w drzwiach robiąc jej jednocześnie niespodziankę wręczając kwiaty bez okazji? Każda kobieta lubi miłe niespodzianki, nawet jeśli się do tego nie przyznaje. Niech sobie każdy mąż teraz przypomni kiedy ostatni raz podarował żonie biżuterię bez okazji? Myślisz, że tego nie potrzebuje? Bzdura! Nie żałuj jej niczego. Nie musi to być przecież od razu Chopard Blue Diamond Ring.

Nie ma nic gorszego niż zatracić się w pracy i olewać przez to swoją rodzinę. Będąc czy to dzieckiem, czy to rodzicem, czy to małżonkiem, nigdy nie zapominaj co tak naprawdę jest ważne. Najważniejszy jest czas, który można poświęcić swoim bliskim.

Niech te Święta, spędzone z naszymi bliskimi, przebiegną w miłej i radosnej atmosferze. Wesołych Świąt!

Jedenaście lat przygody giełdowej :-)

Posted by Marek | Posted in ciekawostki, Edukacja finansowa | Posted on 17-12-2014 6:15 am

11

Czas tak szybko mija, że zamiast wpisu na dziesięciolecie swojej giełdowej przygody, który miałem zrobić na początku tego roku, jest już grudzień i niebawem minie 11 lat 😉 Niebawem będzie także zakończony piąty rok prowadzenia niniejszego bloga, a w ostatnich latach całkiem sporo się działo.

Zacznijmy od roku 2012. Cynków było bardzo dużo, a ich trafność zaskoczyła zapewne nawet największych maruderów. Wystarczy przypomnieć trafnie wskazane miejsce na kontraktach terminowych, minimalny wypełniony zasięg wzrostu na USD/PLN czy późniejszy czas na shorty i lipcową realizację zysku na USD/PLN.

Sierpniowa realizacja zysku z longów na S&P500 też była bardzo przyzwoita. Wrzesień natomiast był miesiącem zabezpieczania zysku na złocie  jak i na srebrze oraz była okazja do kolejnej konsumpcji zysku z kontraktów terminowych.

Ważne było także w 2012 roku publiczne  ogłoszenie sezonu zakupowego na akcje, który to spotkał się z dosyć konkretnym atakiem, że jestem w błędzie i naganiam na zakupy akcji, gdyż rzekomo wróciliśmy do bessy 😉 Oczywiście parę miesięcy później, gdy okazało się, że rynek rośnie, nagle głosy krytyki ucichły.

WIG - interwał dzienny

Jednak takie są uroki posiadania odmiennego zdania, gdy wszyscy wokół idą z owczym pędem.

W 2012 był także określony czas na ewakuację na S&P500 jak i czas na profit na złocie, który pojawił się przy cenie 1792$/oz. Dziś takie poziomy na złocie pozostają jedynie w sferze marzeń 😉

Rok 2013 wprowadził pewne zmiany, gdyż zapadła decyzja by ograniczyć do zera liczbę publiczne umieszczanych cynków i skupić się dużo mocniej na misji szerzenia edukacji finansowej. Zatem w lutym powstał pierwszy projekt podnoszący świadomość inwestora, czyli giełdowe eksperymenty na instrumentach pochodnych. Wnioski z tych eksperymentów były bardzo owocne 😉

W pewnym momencie, kiedy osoby liczące wyłącznie na cynki zaprzestały czytanie bloga, stwierdziłem, że należy nagradzać stałych Czytelników i od czasu do czasu podać gotową rybę. Tak też było w kwietniu z parą walutową AUD/USD, gdzie ujawniłem moment sprzedaży.

AUD/USD - interwał dzienny

W maju natomiast ujawniłem na blogu zagranie portfelowe na parze walutowej USD/CAD.

USD/CAD - interwał dzienny

Lipiec był z kolei miesiącem szczególnym, gdyż Mariusz zaprosił nas na swoje włości na Mazurach, gdzie odbył się nasz pierwszy w historii „Zlot Absolwentów”. W sierpniu ruszył projekt recenzji kulinarnych i pierwsza restauracja dostała ode mnie gwiazdkę 😉 Sierpień był także miesiącem kolejnej ryby, w postaci JSW, które dało wtedy zarobić, a tamta cena wydaje się obecnie nieosiągalna. W listopadzie z kolei był czas na profit zysków z platyny oraz ogólne rozkładanie na łopatki kontraktów terminowych.

W 2013 roku ruszyły także regularne spotkania z Uczniami z cyklu „Obiadów Czwartkowych”, gdzie przy smacznym posiłku omawiamy wspólnie zagrania i debatujemy na różne tematy.

Rok 2014 przyniósł kilka nowości, gdyż wystartowała wtedy ListaES, czyli grupa dyskusyjna dla początkujących Adeptów. W styczniu przyszła pora na konsumpcję zysków na Nikkei, który rozpatrywaliśmy w kategorii prostej geometrii dwupłaszczyznowej. Było także co nieco z edukacji finansowej, gdzie ujawniłem jedną ze swoich autorskich formacji, które przed laty odkryłem i przyniosła ona odpowiedni zysk na S&P500.

W lutym zyski dały mBank i Pekao, realizując swoje formacje z geometrii Euklidesowej. W marcu przyszedł czas na świętowanie wielkiego zwycięstwa oraz ujawniłem jeden z moich archiwalnych automatów do tradingu automatycznego.

W kwietniu przyszedł czas na podziękowania dla jednego z moich Mentorów, inicjatora powstania Listy Absolwentów oraz nastąpiło przyspieszone moje przejście na tymczasową emeryturę i gra na giełdzie poszła całkowicie w odstawkę na wiele długich miesięcy.

Mimo przebywania na tymczasowej emeryturze, od czasu do czasu podrzucałem wskazówki, takie jak choćby ujawnienie znaczącego poziomu na USD/PLN. Jak można obecnie zauważyć na wykresie, wytypowana psychologiczna bariera zatrzymała spadki i z tego miejsce ruszył bardzo dynamiczny marsz byków na północ 😉

W sierpniu obchodziliśmy jubileuszową X – edycję „obiadu czwartkowego”, podczas której zeszliśmy do kanałów 🙂 Później było co nieco krótkich rozpraw m.in. o złocie i „czarnym złocie„. Po drodze powstała także nowa inicjatywa w postaci zawodów intelektualnych IchiChallenge, gdzie do rozwiązywania są niebanalne zadania 😉

Ostatnie lata to także okres realizacji misji edukacyjnej, podczas której poznałem jak trudne to brzemię być nauczycielem. Jednak jest także z tego ogrom frajdy, gdy mogę obserwować postępy i sukcesy Uczniów. Choć czasem zdarzają się Uczniowie, którzy zamiast skupić się na realizacji zaleceń ze szkolenia, robią po prostu dalej to samo, co robili wcześniej.

Tylko jeśli się w gruncie rzeczy robi dalej to samo co wcześniej, nie ma co oczekiwać, że rezultaty będą inne niż wcześniej. Ktoś by pomyślał, że po szkoleniu jest niemożliwe, by w ciągu kilku tygodni zawrzeć kilkaset transakcji całkowicie niezgodnych z metodologią, czyż nie? Jednak ku mojemu zdumieniu coś takiego miało miejsce. Poniżej umieszczam screen z Listy Absolwentów, datowany na listopad 2014, czyli dwa lata po szkoleniu 😉

wpisMichała1

Teraz po dwóch latach wszystko można wspominać z uśmiechem, ale wtedy to była nieźle stresująca sytuacja. Przyzwyczajony do tego, że z reguły moi Uczniowie systematycznie krok po kroku wdrażają wiedzę ze szkolenia i co jakiś czas chwalą się wynikami, po raz pierwszy spotkałem się z taką ignorancją, że ktoś całkowicie olał przedstawioną metodologię i dalej robił to co wcześniej.

Na szczęście Michał w porę się zorientował, że coś jest nie tak, gdy przejrzał swoje transakcje. Napisał do mnie w styczniu jak wygląda sytuacja i standardowo poleciłem najpierw ponownie przejrzeć materiały ze szkolenia, tylko gruntownie i ze zrozumieniem. Ilość starych naleciałości była u Michała bardzo duża. Musiał sporo zmienić w samym podejściu, zwłaszcza, że wcześniej stosował wyłącznie daytrading, a ja uczę gry średnioterminowej, czyli pozycje są zostawiane na noc.

W 2013 udało się dokonać pierwszych kroków, jednak sporo było jeszcze do poprawienia. Ciągle zawierał zbyt wiele bezsensownych transakcji, szukając na siłę okazji do gry, które były całkowitym zaprzeczeniem wiedzy ze szkolenia. Jednak powoli zaczął przekonywać się do koronnej metodologi z „Esencji spekulacji”, kiedy zauważył sens zawierania pozycji w dobrych miejscach. Niestety część z dobrze zajętych transakcji oddał zbyt szybko, gdyż ich prowadzenie było jeszcze jego piętą achillesową. Jako były daytrader miał jeszcze czasami zły nawyk by zamykać na noc pozycje, przez co wielokrotnie pociąg odjeżdżał i pozostawało się na peronie.

Czyli pierwszy okres to był totalny chaos. Obecnie Absolwenci „Esencji spekulacji” mają dużo łatwiej, gdyż powstała ListaES, gdzie mogą szlifować podstawy i wzajemnie wyszukiwać słabe punkty w swoich typach do zagrań, by wyeliminować początkowe błędy. Michał skorzystał z tej opcji i przed pójściem na szkolenie z Techniki Ichimoku, spędził kwartał na LiścieES korygując kolejne elementy.

wpislMichała2

Dziś po dwóch latach może śmiało powiedzieć, że podstawy ma opanowane. Wyniki to potwierdzają. Natomiast ja, mimo zszarganych na początku nerwów, czuję radość, że kolejny Uczeń wstąpił na właściwą drogę, gdzie trzyma się żelaznych zasad i dyscypliny. To jest właśnie najpiękniejsze w roli nauczyciela, kiedy można z dumą i satysfakcją obserwować postępy Ucznia, dlatego nie żałuję, że postanowiłem parę lat temu zacząć dzielić się wiedzą 🙂

XII edycja „obiadu czwartkowego” oraz II IchiChallenge już za nami :-)

Posted by Marek | Posted in ciekawostki | Posted on 11-12-2014 6:03 pm

2

Dziś po raz dwunasty spotkaliśmy się w gronie Adeptów z Listy Absolwentów na tradycyjnym „obiedzie czwartkowym”, który tym razem odbył się w mieście zachwycających murali 😉

Podczas spotkania standardowo przejrzeliśmy ostatnie zagrania, a także skupiliśmy się na powtórce materiału z metod prowadzenia pozycji, by nie było wątpliwości, która z nich nadaje się najlepiej do określonych sytuacji rynkowych. Było także co nieco o gromadzeniu wielkich majątków, dorodnych rumakach za setki tysięcy złotych oraz o wpadce jednego z groźnych piratów, który … nie miał SL’a. Ujawniłem również jaki walor obstawiam jako lidera zarobkowego na rok 2015 😉

Dodatkowo po raz drugi odbył się IchiChallenge, gdzie do rozwiązania było co nieco wymagających zadań. Gratuluję zwycięzcom 😉

Dzięki wszystkim za przybycie i do następnego razu!

S&P500 – przegląd wykresu

Posted by Marek | Posted in indeksy | Posted on 04-12-2014 12:32 pm

4

Wielka kreacja pieniądza opartego na długu tworzy wielkie iluzje, gdyż każdy dług kiedyś będzie musiał zostać spłacony. Jeśli dłużnik nie da rady, to jego ciężar przejdzie na wierzyciela 😉

Póki jednak baza monetarna jest obfita, rynki finansowe bez problemu absorbują każde ilości pieniędzy tworząc bańki spekulacyjne lub jak zwą to optymiści, niesamowite okazje inwestycyjne 😉

S&P500 - interwał dzienny

A jak są okazje to trzeba je wykorzystywać. Tak też było na S&P500 w przypadku październikowego punktu zwrotnego, gdzie temat był śledzony przez Adeptów na Liście Absolwentów i padły wtedy zagrania longów w bardzo dobrym miejscu.

Choć nie obeszło się momentami bez mojej interwencji na Liście, gdyż przy szybko pojawiającym się konkretnym zysku była pokusa by zabrać cały zysk, a przecież wyskakiwanie z pędzącego pociągu, gdy się jest pasażerem I klasy, jest niezbyt dobrym posunięciem 😉 Na szczęście moje słowa nie zostały rzucone na wiatr i przyniosły odpowiedni efekt 🙂

wpisJacka

Wykres rośnie i każdy posiadacz longów jest na pewno zadowolony 😉 Jednak jak wiadomo nic nie trwa wiecznie. Póki co byki są w zdecydowanej ofensywie, ale kto wie, może teraz właśnie kształtuje się lewa strona dachu mansardowego?