EUR/PLN – przegląd wykresu – kiedy kupić euro?

Posted by Marek | Posted in FOREX, waluty | Posted on 27-02-2019 11:14 am

13

Dostaję ostatnio sporo zapytań dotyczących kursu euro związanych między innymi z nadpłatą kredytów czy zakupami firmowymi za duże sumy, także dziś rzucimy okiem na wykres EUR/PLN.

Jak widać od połowy poprzedniego roku kurs porusza się w trendzie horyzontalnym z zakresem ruchu rzędu kilkunastu groszy. Jednym słowem jest tutaj męczący boczniak dla osób lubiących silne trendy, bądź gratka dla strategów gry od bandy do bandy, gdzie kupuje się z wąskim stopem w pobliżu linii wsparcia, by odsprzedać z zyskiem przy linii oporu.

Ja osobiście należę do tej pierwszej grupy, także żadnych spekulacyjnych działań podejmować nie zamierzam. Po prostu wyznaję zasadę, że kupuje się wyłącznie w dobrych miejscach.

Dla przypomnienia, w styczniu ubiegłego roku w ramach bonusu dla Czytelników (to naturalne, by raz na jakiś czas dzielić się rybą), ujawniłem na blogu swój zakup sporych ilości euro, by każdy mógł skorzystać z dobrego miejsca.

EUR/PLN - interwał dzienny

EUR/PLN – interwał dzienny

Na giełdzie podstawą jest cierpliwość i wyczekiwanie na odpowiednie rejony, by zakup był zawsze z odpowiednim dyskontem, gdyż wtedy można liczyć na naprawdę dynamiczne ruchy. Bez dużego dyskonta cudów się nie zdziała 🙂

Wielu graczy giełdowych regularnie traci, gdyż właśnie brakuje im cierpliwości. Tracą bo chcą „na już” cokolwiek kupić, a to tak nie działa 🙂 Okazje nie pojawiają z dnia na dzień przez cały rok w hurtowych ilościach. Trzeba cierpliwie czekać na dogodny „okres siania”, by potem zbierać „sowite plony” 🙂

Zmiana kroku notowań na GPW i opróżnienie arkusza zleceń SL jako skutek uboczny.

Posted by Marek | Posted in ogłoszenia | Posted on 21-02-2019 8:16 pm

0

Niebawem dojdzie do zmiany kroku notowań. Jak można wyczytać na stronie GPW:

W praktyce będzie to wyglądać Read the rest of this entry »

XXVII – „obiad czwartkowy” już za nami

Posted by Marek | Posted in inne | Posted on 20-02-2019 2:02 pm

14

Tym razem okazja do spotkania w gronie Absolwentów nadarzyła się we Wrocławiu 🙂

Spotkanie rozpoczęliśmy od gry w szachy, by szare komórki zostały odpowiednio rozgrzane, co ma niebagatelne znaczenie w giełdowym fachu, gdyż „zardzewiały” umysł podsuwa „zardzewiałe” walory 🙂 Poprzeczka była we Wrocławiu postawiona bardzo wysoko i jak Krzysiek mnie przycisnął wieżami, to naprawdę było gorąco 🙂

Po szachach, stanowiących część integracyjną spotkania, przyszedł czas na część roboczą.

Standardowo przez wiele godzin omawialiśmy zagrania i dyskutowaliśmy na tematy rynkowe. Dopiero luty, a w tym roku padło już naprawdę dużo ciekawych sygnałów kupna, także można powiedzieć, że rynek ostatnio jest bardzo łaskawy 🙂

Miło było się spotkać i znów czas pędził nieubłaganie, że nawet nie wiem, kiedy to wszystko zleciało. Dziękuję wszystkim za przybycie i do zobaczenia następnym razem 🙂

Przy okazji dziękuję także wszystkim osobom, które miałem okazję spotkać w miniony weekend w stolicy Dolnego Śląska. Zaskoczyły mnie także niesamowite niespodzianki 🙂

Dziękuję Tomkowi za nietuzinkowy obraz 🙂

Jako, że jestem fanem malarstwa, zarówno inwestycyjnego jak i amatorskiego, gdyż sam niejednokrotnie na plenerze malarskim brudziłem sztalugi, to zostanie on dołączony do mojej prywatnej galerii 🙂

Wielkie podziękowania składam także Rafałowi i jego utalentowanej małżonce, gdyż nie mogłem przywieźć lepszego prezentu dla dziecka 🙂 Jestem miłośnikiem historii i dzieciom na co dzień opowiadamy dawne dzieje, także zabawka z aspektem historycznym to był strzał w dziesiątkę 🙂

Co kryje pudełko? Coś wspaniałego 🙂 Mapa ze śladami konnych akcji Piłsudskiego i niesamowita opowieść, która totalnie pochłania dzieci 🙂

Piękna nauka przez zabawę, a do tego rozwój wyobraźni dziecka, kiedy konik jedzie na kolejne miejsce bitwy 🙂

Genialny pomysł Małgorzaty Klimek (Zabawki z Historią). Idealny prezent dla dzieci 🙂 Dziękuję! 🙂

Grupa Azoty – mityczne złoża w Senegalu i drogie zegarki dla polityków

Posted by Marek | Posted in akcje | Posted on 07-02-2019 12:40 pm

31

Teoretycznie raporty publikowane przez spółki nie są dla mnie żadną przydatną rzeczą, gdyż w dobie zaawansowanej kreatywnej księgowości nie mam do nich zaufania i trzymam się swoich narzędzi, które pozwalają podpinać się do ruchu w dobrych miejscach.

Jak się zajmie w odpowiednim momencie pozycję, to potem jedynie przesuwa się SL. Tak też jest na Azotach i na naszej głównej grupie dyskusyjnej (Liście Absolwentów) w bieżącym wątku najnowsze posty wyglądają tak:

Czyli niczym się nie przejmujemy i spijamy śmietankę zgodnie z metodologią bez grzebania po raportach udostępnianych przez spółki, ale jeden ze znajomych bardzo nalegał bym tam zerknął i podesłał mi rarytas (link).

Po przeczytaniu całego raportu byłem rzeczywiście nieco zaskoczony, gdyż choć realia obsadzania spółek państwowych są jakie są i trafiają tam ludzie jacy trafiają, to liczyłem, że mimo wszystko jakieś zarysy kompetencji czy szczątki kręgosłupa moralnego powinni posiadać owi ludzie namaszczani przez władzę. Read the rest of this entry »

Ropa w ujęciu geopolitycznym – warto ją posiadać, czy może lepiej jej nie mieć?

Posted by Marek | Posted in Surowce | Posted on 04-02-2019 7:20 pm

17

Dziś wiele krajów UE uznało samozwańczego prezydenta Wenezueli, czyli kraju, który na pierwszy rzut oka jest dla wielu badaczy książkowym przykładem obrazującym jak w XXI wieku ideologie komunistyczno-socjalistyczne potrafią doprowadzić kraj do ruiny. Jeśli jednak zerkniemy na całą sytuację głębiej, to problem wydaje się bardziej złożony.

Najpierw zerknijmy na udokumentowane zasoby ropy naftowej państw członkowskich OPEC.

Jak widać największe złoża posiada Wenezuela. Read the rest of this entry »

Eurocash – aktualizacja wykresu – minimalny zasięg został osiągnięty

Posted by Marek | Posted in inne | Posted on 01-02-2019 9:58 am

30

Wczoraj intraday osiągnięty został na Eurocashu minimalny zasięg tzw. „pewniak”. Ruch powinien zadowolić nawet największych maruderów.

Oczywiście zasięg minimum nie oznacza maksimum. Po prostu to co było „pewniakiem” zostało już osiągnięte, a kolejne wartości są już w gestii rynku. Może być premia, ale nie musi.

Ruch wzrostowy pięknie się zrealizował, pomimo iż (jak widziałem po mailach), wiele osób obleciał strach na wieść o „grubym”, który siedzi na shortach (gra na spadki).

Omawialiśmy to uprzednio na naszej grupie dyskusyjnej – Liście Absolwentów (kto jeszcze z jakichś powodów nie zdążył dołączyć, pomimo odbytych dwóch szkoleń, niech się nie waha, gdyż ostatnio rynek jest bardzo ciekawy – m.in. Adepci wyłapali intensywny ruch na złocie, który trwa od paru miesięcy, czyli kapitał pracuje i nie trzeba na siłę szukać czegokolwiek do gry), ale w ramach bonusu dla Czytelników zrobimy mały przeciek.

Dlaczego „gruby” nas nie wystraszył? Odpowiedź jest banalnie prosta. Wystarczy wejść na stronę owego FIZ’a i zerknąć w wyniki. W 2017 roku, na wybitnie wzrostowym rynku, ów FIZ inwestujący wyłącznie na krajowym parkiecie osiągnął roczną stopę zwrotu wynoszącą 0,1%.

Jednym słowem przez rok zarobił dla klientów piętnaście razy mniej, aniżeli mieliby na lokacie!

Czy takiego przeciwnika warto się bać? 🙂

Reasumując, ruch do góry wystąpił zgodnie z oczekiwaniami, także kolejna ryba może zostać zmonetyzowana. To dla mnie naturalne, że od czasu do czasu trzeba dać rybę, by każdy mógł na własne oczy i na własnym portfelu się przekonać czy warto udać się po wędkę. Żadnego kota w worku, tylko wędka bazująca na kilkunastoletnim doświadczeniu 🙂 Na tym to polega.