Małe przypomnienie, by było czym oddychać :-)

Posted by Marek | Posted in ciekawostki | Posted on 04-12-2019 11:37 am

7

Smog ma wiele składowych i na część z nich nie mamy wpływu, ale jeśli ktoś ma kominek – co oczywiście jest bardzo fajnym, nadających klimat rozwiązaniem, zwłaszcza, kiedy dzieci podrzuci się do dziadków, można napalić w kominku, pozapalać dookoła świece i reszta sama się dzieje – to warto pamiętać, by palić w nim bezdymnie, zwłaszcza, że jak widać nawet stolica dziś już ma 183% normy 😉

Przeklejam zatem wpis, który był tu już jakiś czas temu, dla odświeżenia wiedzy na temat poprawnego palenia w kominku, by nie było czarnej szyby, osmolonego paleniska, ani gęstych kłębów dymu zatruwających okolicę. Do tego oszczędność opału (dzięki wzrostowi efektywności), sprawia, że nie potrzeba tylu zapasów drewna 🙂

Metodę palenia od góry przekazałem jakiś czas temu Krzyśkowi i gdy odwiedził go kominiarz, skwitował to słowami: „widzę, że pan jeszcze nie palił nigdy w tym kominku” 🙂 Nic więcej nie trzeba chyba dodawać.

Jak zrobił Krzysiek, by zaskoczyć kominiarza?

Etap pierwszy, ustawiamy drewno (duże szczapy u dołu, mniejsze u góry).

Następnie podpalamy od góry elementy zapalające. Można też robić to bardziej efektownie i potraktować drewno palnikiem – pozdrowienia dla Tomka za ten patent na szybkie podpalenie 🙂

Później pozostaje się cieszyć ciepłem.

I tak mijają godziny

i kolejne godziny

I dalej gorąco

Rozpalony po południu kominek przed północą dalej trzyma formę.

Nie ma też kłębów gęstego dymu 🙂 Palenie „bezdymne” wymaga paru prób, by wyczuć swój kominek i odpowiednio regulować dopływ powietrza, ale później robi się to już bardzo intuicyjnie i nie trzeba szorować osmolonej szyby.

Ja metodę palenia od góry, którą lata temu edukowałem lokalne władze, rodzinę, sąsiadów i znajomych, zgłębiłem z opracowań Wojciecha Tretera, społecznika, który namacalnie w trakcie pokazów udowadnia, że można palić bezdymnie, choć niektóre grupy interesów kole to w oczy i go przeganiają: https://czysteogrzewanie.pl/2019/01/krakow-spanikowal-przed-jednym-gosciem-z-dwoma-piecami/. Tym bardziej należy się wielki szacunek temu człowiekowi, że mu się chce, pomimo tylu kłód pod nogi.

Komentarze 7 komentarzy

Ten sposób palenia poznałem 3-4 lata temu. Od tamtej pory nikt nigdy dymu z mojego komina nie widział. Szczucie na Wojtka przez Wyborczą znam od podszewki. Niejeden by się złamał, ale Wojtek twardo robi swoje.

Witam dzięki za ciekawe analizy, muszę znaleźć więcej czasu ,zęby dołączyć do uczestników Twoich szkoleń.

Tutaj jest ciekawy nowy preparat, jestem w fazie testów na węglu.

https://innowacje-zdrowia.pl/nowinki/rewelacyjny-katalizator-do-paliw-inwex-redox-co-12c-dostepny-w-sprzedazy-wywiad-z-informacjami/

Poz,

Jak idą pierwsze testy? Zastanawiam się czy nie kupić kilka kartonów i nie porozwozić po okolicy 🙂

Metoda działa, sprawdziłem ja u rodziców i są zachwyceni! Polecam duża oszczędność. Zamówię im jeszcze katalizator, wyżej polecany.

Palenie od góry nie jest rozwiązaniem eliminującym smog, oczywiście w pewien sposób je ograniczającym głównie w wyniku mniejszej ilości emitowanych pyłów, ale co istotne rodzaj paleniska ma znaczenie i w niektórych może tą emisję wrecz zwiększać, nie wspominając o benzo(a)pirenie gdzie dla drewna mogą to być astronomiczne wzrosty, zresztą o tym także można poczytać na wspomnianej stronie:

https://czysteogrzewanie.pl/podstawy/wyniki-badan-emisji-dla-rozpalania-od-gory/

Badania przeprowadził IChW Zabrze na zlecenie Krakowskiego Alarmu Smogowego

Wiadomo 🙂 Od tego też zacząłem wpis 🙂
„Smog ma wiele składowych i na część z nich nie mamy wpływu”

Co do wyników badań, to jest tam w treści omówione, że są zmanipulowane, gdyż do spalania drewna użyto pieca NIEPRZYSTOSOWANEGO FABRYCZNIE do palenia w nim drewnem. To tak jakby ktoś do benzyniaka nalał ropy 🙂 Kominki z zasady są do spalania drewna i posiadają odpowiednie certyfikaty (nawet te tanie marketowe takowe posiadają), natomiast w owym teście użyto pieca, gdzie producent wyraźnie zaznaczył, że drewno jest paliwem zabronionym 🙂

Zwiększenie emisji było też dla miału, który z tego co mi się obiło o uszy jest już zakazany razem z flotokoncentratami, także problem z głowy 🙂

i jeszcze grafika do badań IChW Zabrze na zlecenie Krakowskiego Alarmu Smogowego: