Fragment książki #3 Scena z dzieciństwa

Posted by Marek | Posted in ciekawostki, Edukacja finansowa | Posted on 07-08-2020 5:07 pm

12

Zapewne każdy z nas w dzieciństwie miał rozmaite wpadki, o których wolałby teraz zapomnieć. Ja na przykład wstawiając czajnik, odkręciłem gaz nie sprawdzając czy płomień się finalnie zapalił, po czym zająłem się innymi rzeczami czekając… aż czajnik zagwiżdże 😉

Andrew Freshet również wolałby o wielu rzeczach zapomnieć 🙂

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

– No w końcu oddzwaniasz! Co robisz jutro? – zapytał Victor.
– W sumie to nie mam planów.
– No to jedziemy w góry. Muszę odebrać wygraną.
Victor opowiedział o swoim sukcesie na polu informatycznym, co napełniło Andrew dumą. Słuchał pilnie, a później prawie się rozkleił. Zaczął też opowiadać, że i on w szkole nie próżnował, choć rodzice musieli studzić jego zapędy.
– Raz zabrałem się z rozmachem do produkcji rewolucyjnego nawozu, ale ojciec sprał mnie za to szerokim, skórzanym pasem.
– Słyszałem o tym od dziadka. Trzeba było nie rozkładać na stole w salonie domowej roboty instalacji do syntezy amoniaku. Ty to miałeś pomysły! Mogłeś pół domu wysadzić w powietrze.
Andrew śmiał się z tego i opowiadał o kolejnych niezbyt chwalebnych wyczynach z młodości.

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

Jak obstawiacie, co mógł jeszcze nabroić? Oto młody Freshet i parę wskazówek 🙂

Komentarze 12 komentarzy

Fajny obrazek 🙂 Pytanie rozumiem konkursowe i będą nagrody? Cóż, pewnie grał w bejsboll na pieniądze i wyczytał w książce jak zrobić z cytryny środki przeczyszczające.

Nagród nie wykluczam 🙂

Grrrr tylko tak krótki fragment? Panie Marku proszę o więcej. Książkę kupię na 100%.

Jeszcze pewnie coś wrzucę 🙂

Grając w baseball uderzył go do głowy świetny pomysł, żeby zarobić pieniądze sprzedając lemoniadę. Niestety, przeczytał kilka słabych książek o giełdzie i postanowił zainwestować w nią wszystko co miał, a ta dosłownie przeczyściła go z kapitału. Do dziś leczy rany! 😀
Tak widzę jego historię 🙂

Dobre 🙂 😀

Damian więcej wiary we Fresheta, jak się spłuka z kapitału to przyjedzie do Polski weźmie udział w szkoleniu u znanego Marka M, następnie pokręci się po obiadach czwartkowych pozbiera cynki zarobi trochę kasy potem kupi złoto i na koniec pozna jakąś fajną ,,lalkę” i będą żyli długo i szczęśliwie. Ja już nie mogę się doczekac tej książki 🙂

Podam przykład z życia wzięty. Mój brat(wtedy 13-14 latek) usiłował naprawić pewnie doskonale znane każdemu radio kasprzak. I nic w tym dziwnego poza tym, że po rozkręceniu sprzętu podłaczył go do gniazdka i dalej coś dłubał śrubokrętem w środku. Siedziałem wtedy z rodzicami w drugim pokoju kiedy „wyskoczyły” korki. Kiedy tata zorientował się co się stało to w ruch poszedł nie gruby skórzany pas, a świetnie znany i lubiany kabel od prodiża :). Od tamtej pory nie przypominam sobie widoku brata ze śrubokrętem w ręku. 🙂

Oo kabel od prodiża 🙂 Pamiętam jak dzięki niemu w 5 minut nauczyłem się na sprawdzian z fizyki 🙂 To były skuteczne narzędzia edukacyjne 😉

Ja słyszałem o laniu kablem od żelazka, oczywiście końcówką z żelazkiem 😀

A tak poważnie, to pasy czy kable to zbyt wyświechtane 😀 tata mojego kuzyna zaopatrzył się kiedyś w prawdziwy bicz i nim się posługiwał 😉 często sam zapach tego cacka doprowadzał kuzyna do pionu…

Co do historii, to wymyśliłem sobie, że Freshnet grał w baseball i przypadkowo trafił piłką w szybę samochodu, która oczywiście wylądowała w środku. Poszedł kupić za dolca cytrynę i wrzucił do auta dla niepoznaki, żeby właściciel w ramach prywatnego śledztwa nie wpadł na to, że to sprawka grającego w baseball dzieciaka, którego ktoś mógł wcześniej widzieć. A w domu dla zyskania na czasie wrzucił ojcu do kawy środki na przeczyszczenie, żeby cały wieczór spędził w toalecie i nie mógł odebrać telefonu, w razie gdyby jednak ktoś widział całe zdarzenie i chciał ojcu donieść. A sam czytał w tym czasie książkę, jakby nigdy nic 😀

Piłka tenisowa -dochodowy interes
1dolar -symboliczna kasa
Cytryna – wycisnąć wszystkie soki do ostatniej kropli
Książka -wiedza
Laxat – skutek… z wrażenia, z zarobionej kasy

Strzałka góra…wzrosty……….

reakcja aliora na odpis i dzisiejsza postawa banków zastanawia.