CDR – krajobraz po pogromie
Posted by Marek | Posted in akcje | Posted on 29-12-2020 2:36 pm
24
Flagowy produkt jednej z największych spółek z indeksu wig20 miał być wielkim hitem. Oczekiwania rozpalono do zenitu… a wyszło jak wyszło. Jak to mówią za błędy się płaci. Produkt okazał w miarę grywalny na komputerach i gdyby premiera dotyczyła tylko segmentu PC, to zapewne kurs byłby gdzie indziej. Na konsolach, szczególnie tych poprzednich, Cyberpunkt okazał się tak wielką klapą, że Sony wyrzuciła go ze swojej platformy dystrybucyjnej – tak na marginesie całkiem słusznie, gdyż jeśli się nie ma pełnowartościowego produktu, to wstyd się z bublem pokazywać.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nic nie nauczyli się z błędów jakie popełnił CIG przy grze Sniper: Ghost Warrior Contracts.
Znacie to powiedzenie: „na próżno robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów”? Liczyli, że gracze z entuzjazmem rzucą się na zbugowaną grę? Ciężko powiedzieć. Na pewno mniej strat wizerunkowych przyniosłoby przeniesienie premiery na konsole na przyszły rok i skupienie się na maksymalnym dopracowaniu wersji na PC.
Co więcej, dobry odbiór gry tylko powiększyłby apetyt wyczekujących na swoją kolej graczy konsolowych.
Cóż, zagrali vabank i ponieśli karę. Niektórzy duzi gracze nie wierzą, że CDR się prędko wybroni i obstawiają spadki, co widać w rejestrze KNF’u.
Czas pokaże czy mają rację.
Kwestii dotyczących sygnałów nie będę tym razem jakoś specjalnie komentował. Omawialiśmy to ostatnio na Liście Absolwentów. Z planów najbardziej mi pasuje to co przedstawił Filip w wątku o CDR. Kto niedawno dołączył do głównej Listy może tam to doczytać. Perfekcyjnie też spełniły swoją rolę niuanse dotyczące Ichimoku (omawiane na Liście w wątku [ CDR ] [Ichimoku] ). Kto miał ode mnie wędkę, nie dał się nabrać na niegrywalne sygnały z początku grudnia, co mnie bardzo cieszy, bo widzę, że nauka nie poszła w las. 🙂