Posted by Marek | Posted in Patriotyzm | Posted on 25-06-2021 11:22 am
5
Dziś chciałbym uhonorować naszego rodaka, który pokazał dobitnie czym jest miłość do Ojczyzny.
Nastoletni Jakub Vaugon nie pozwolił na przedstawianie na lekcji historii kłamliwej narracji stosowanej przez niedouczoną francuską nauczycielkę, gdzie szkalowano dobre imię Polaków przypisując im mordy w Treblince.
Chłopiec zaprotestował przez co został napiętnowany zarówno przez uczniów, który wyśmiewali się z niego i nazywali „potomkiem morderców” jak i nauczycieli czy dyrektora, który jak powiedziała mu nauczycielka historii: „przez niego nie spał pół nocy szukając dowodów na to, iż to Jakub jest w błędzie”. Dowodów oczywiście nie znalazł, a zamiast przeprosić, udowodnił brak honoru.
Jakub dzielnie znosił opresje, będąc wspieranym przez ojca Francuza i matkę Polkę, po czym dzięki przedstawieniu merytorycznych dowodów, doprowadził do tego, że wydawnictwo przyznało się do błędu i poprawiło treść w podręczniku, by kolejne pokolenia uczniów z francuskich szkół nie otrzymywały kłamliwych informacji.
O całej sprawie dowidziałem się przypadkiem i od razu ów młody człowiek został moim idolem!
Posted by Marek | Posted in ciekawostki | Posted on 23-06-2021 12:09 pm
11
Udział w międzynarodowym turnieju szachowym stanowił niezłą okazję do wymiany poglądów z mieszkańcami innych krajów o zróżnicowanych zawodach (lekarze, prawnicy, a nawet emerytowani członkowie rad nadzorczych czy emerytowani prezesi). Ogólnie rozmawiając z wiekowymi ludźmi, którzy swoim życiorysem mogliby obdarować dziesiątki osób, zawsze można wynieść wiele cennych wniosków.
Rozmawialiśmy o wielu rzeczach, począwszy od pandemii a na szeroko rozumianej geopolityce kończąc. To co na pewno bardzo mnie zaskoczyło, to fakt jak duży odsetek przyleciał na podstawie testu PCR. Na pytanie dlaczego się nie zaszczepili, usłyszałem pytanie: „A ty wiesz jak długo Boeing testował swoje samoloty?” będące aluzją do dwóch katastrof i tuszowaniu błędów produktu (Boeing ma zapłacić 2,5mld dolarów w związku z zawartą w tym roku ugodą).
Zaskoczenie sprawiła mi też ocena szczytu G7, jako „useless party” poparte tezą, że same tylko Chiny są bogatsze niż 6 dolnych członków razem wziętych, więc G7 to skostniały twór nie mający obecnie racji bytu, poza „łechtaniem ego członków”. Danych nie weryfikowałem, bo nie wiem jak określić termin „bogactwo”, czy zsumowaniem majątków obywateli, czy poprzez PKB, ale czuć było wielką niechęć.
W kontekście samych Chin, uważane są one za lidera, który bezapelacyjnie wygra z „bezbarwnym/nijakim” Zachodem, bo nie boi się używać siły. Chińskie działania wobec szwedzkiej firmy odzieżowej H&M, która ogłosiła, że nie chce kupować bawełny z „obozów niewolniczej pracy” porównane zostały do słynnej sceny z Ojca Chrzestnego, gdzie w ramach „sygnału”, podrzucono obciętą głowę konia. Sygnał ma być dla innych firm i krajów (które stawiają $$$ na piedestale), by brały dolary i nie wtrącały się w ich interesy, bo źle skończą. Kto nie wie, Chiny srogo ukarały H&M, nastąpił bojkot ich produktów, wymazano ich sklepy z map online, a produkty usunięto z wiodących sklepów internetowych (źródła: polsat, rp, wnp, forsal). Dodając do tego ich masowy system inwigilacji (przyznający oceny obywatelom), kontrolujący przepływ myśli i „zabezpieczający” przed odpowiednikami Arabskiej Wiosny czy ruchu BLM, stanowią siłę „nie do ruszenia”.
Osobiście nie jestem do końca przekonany, czy na pewno wygrają, gdyż wydaje mi się, że pandemia pokazała dobitnie jak ważne są stabilne łańcuchy dostaw i wiele firm zaczyna (nawet po cichu, by nie drażnić fabryki świata) w ramach dywersyfikacji stawiać na rodzimą produkcję – zamiast rozbudowywać swoje azjatyckie fabryki.
Co jednak przyniesienie przyszłość? Tego nie wiem, ale mam nadzieję, że strony konfliktu postawią na dyplomację, a nie na działania militarne. 🙂
Tyle pokrótce, z tego co miałem okazję poznać na wyjeździe. A Wy jak oceniacie działania Chin czy G7? 🙂
Posted by Marek | Posted in ciekawostki | Posted on 22-06-2021 3:08 pm
33
Trochę czasu mnie nie było, gdyż tak jak można było wysnuć z poprzednich postów, wybyłem na dłużej do Grecji, po części dla odpoczynku, ale w głównej mierze udałem się tam na odbywające się Szachowe Mistrzostwa Świata Amatorów, by rozgrzać szare komórki, gdyż jak wiadomo w giełdowym fachu to one odpowiadają za jakość podejmowanych decyzji.
W szachach, podobnie jak na giełdzie, ważne jest przewidywanie wielu ruchów do przodu, gdyż przeoczenie możliwego posunięcia przeciwnika, kończy się najczęściej tak samo, jak przeoczenie możliwej reakcji rynku, jeśli przeoczymy jakiś czynnik. Im więcej przewidujemy do przodu, tym mniej niespodzianek spotka nas na drodze i tym mniejsze będą szanse na wyzerowanie rachunku brokerskiego – co często spotyka początkujących, którzy najpierw impulsywnie kupują, a dopiero potem zaczynają się zastanawiać „co dalej?”. Nie bez powodu też wątek szachowy pojawił się w powieści „Wiele do stracenia„. W II tomie będzie on oczywiście kontynuowany.
Szachy bez wątpienia wzmacniają logiczne myślenie i cieszę się, że mogłem wrócić do aktywnej gry w międzynarodowych turniejach, które przez pandemię z wiadomych przyczyn były odwoływane. Uradowałem się zatem, na wieść, że Kreta przyjmie szachistów i nie mogło mnie tam zabraknąć.
Oczywiście amatorskie rozgrywki mają to do siebie, że gra się głównie dla kraju, gdyż jak wylatywałem, pula nagród wynosiła (łącznie z nagrodami dla najlepszych seniorów) jedynie 5000€, więc aspekt finansowy miał tutaj marginalne znaczenie.
Po zaciętym boju, pokonując m.in. reprezentantów Niemiec, Szwajcarii, Hiszpanii, Austrii czy Danii, mając sześć zwycięstw na koncie, zostałem brązowym medalistą Szachowych Mistrzostw Świata Amatorów.
Tempo gry wynosiło 1,5h na zawodnika + 30s bonifikaty za każdy wykonany ruch + 15 minut gratis dla każdego, jeśli przetrwało się 40 posunięć, także nierzadko odchodziłem od szachownicy po ponad czterech godzinach, ale nie przeszkodziło to w korzystaniu z uroków miejsca, gdzie odbywały się zawody. Śmiganie skuterem w otoczeniu klifów (oczywiście z zachowaniem zasad bezpieczeństwa, by się nie rozbić o skały), uważam za jedną z lepszych wodnych rozrywek podczas pobytu. 🙂
Pobyt uważam za bardzo udany, z wyniku jestem usatysfakcjonowany, a baterie są w pełni naładowane, także ze świeżą energią ruszam do prac nad kolejną bajką.
PS Po powrocie do kraju, przesiadając się z pociągu lotniskowego na pociąg do domu, musiałem przejść na Dworzec Centralny. Po drodze mijałem fajny widok. Ekoliski wiedziały, że w taki upał warto schować się w cieniu. 🙂
Posted by Marek | Posted in waluty | Posted on 04-06-2021 7:24 am
6
Dziś dokonałem wymiany waluty na cel wakacyjny.
Niestety silnych sygnałów kupna obecnie nie ma (kto ma wędkę, niech przypilnuje waloru korzystając z setupu, który jest w materiałach za psychologią inwestowania), ale ja już dłużej nie mogę czekać, gdyż wylot mam już niebawem.
Posted by Marek | Posted in akcje | Posted on 03-06-2021 8:31 am
8
Dziś oficjalnie wystartowała ogólnodostępna akcja crowdfundingowa Browaru Jastrzębie na platformie beesfund. Posiadam akcje owej firmy jeszcze z czasów pierwszego crowdfundingu, kiedy zarząd miał marzenia, a nie miał własnej warzelni. Obecnie budynek browaru jest już gotowy i rozpoczęcie warzenia ma nastąpić niebawem. Pomimo pandemii i wzrostu cen materiałów budowlanych, udało im się. Teraz zbierają na dalszy rozwój i ekspansję.
Czy im się uda? Tego nie wiem, ale pamiętam o tym, że to dalej StartUp, czyli niewiadomych jest wiele i można stracić cały wkład przy czarnym scenariuszu (jeśli wieszczony przez niektórych „guru medycznych” jesienny lockdown na kolejnej fali pandemii stanie się faktem, to może być ciężko), ale ja swoich akcji nie zamierzam obecnie sprzedawać. Pozostają w porfelu długoterminowym.
Z plusów niezmiennie dostrzegam zapał prezesa i fakt, że zarząd i rada nadzorcza zrezygnowali z pobierania pensji! Mają zatem doskonałą motywację, by ciężko pracować, gdyż „wypłata” przyjdzie wraz z dywidendą (co jest też korzystne podatkowo, bo od tego jest tylko podatek Belki, a od wynagrodzenia byłoby zapewne 32% z II progu), a by pojawiła się dywidenda, muszą być solidne zyski. Całkowite przeciwieństwo do osób, które siedzą na ciepłych posadkach w zarządach i bez względu na wyniki, co miesiąc pobierają pensję.
Dodatkowo poprzednie lata poszły na straty przez „losowe wypadki”, najpierw była afera „wybuchających butelek”, kiedy to browar, któremu zlecali za niemałe pieniądze warzenie, skaził sporą partię piwa (nie zarobili na sprzedaży, ponieśli dodatkowe koszty wycofywania i utylizacji towaru oraz ponieśli znaczne straty wizerunkowe, gdyż skażone piwo – w zależności od czasu stania na półkach – albo smakowało przeciętnie, albo nadawało się już tylko do wylania), a potem lockdown, czyli odcięcie od zysków z pubów. To bez wątpienia były mocne hamulce spowodowane przez „czynniki zewnętrzne”.
Czy Browar Jastrzębie zawojuje rynek? Tego nie wiem. Najlepiej niech każdy przed inwestycją zakupi parę butelek i sam oceni czy jest potencjał. To najlepszy wyznacznik – empiryczny, czy coś takiego da się pić, a inwestowanie w ciemno w coś, co się nie spodoba nam i znajomym o podobnym guście, jest na pewno ryzykowne. Z dostępnością jest problem, ale w ich sklepie online jest co nieco na stanie. Mają nawet Porter Bałtycki Barrel Aged leżakowany w beczkach po rumie karaibskim czy zestawy prezentowe. 🙂
Zbliża się piłkarskie EURO i jeśli bramkostrzelny Robert Lewandowski zachowa formę, to jest nadzieja, że wyjdziemy z grupy, a wraz z każdym kolejnym zwycięskim meczem, liczba kibiców w ogródkach piwnych będzie rosnąć lawinowo. 🙂
Posted by Marek | Posted in indeksy | Posted on 01-06-2021 7:57 am
8
Ostatni przegląd S&P500 był w kwietniu, także najwyższy czas zaktualizować wykres, choć generalnie sugestie z poprzedniego wpisu pozostają bez zmian. Wszystkie elementy Techniki Ichimoku (na moment pisania niniejszego wpisu) pozostają prowzrostowe, a główny sentyment od ubiegłego roku sugerował wzrosty, także Ichimoku perfekcyjnie rozgrywa tutaj karty.
Z krótkoterminowych zagrożeń, mamy tutaj jedynie opór w postaci lokalnego szczytu (jeśli nie uda się go z impetem pokonać, może dać wiatr w skrzydła niedźwiedziom). Ja pozycji na indeksie obecnie nie mam i w najbliższym czasie nie zamierzam nic zawierać.
Pięć walorów, które osobiście uważam za warte uwagi, ujawniłem wczoraj na Liście Absolwentów (naszej grupie mailingowej dla osób po obydwu szkoleniach), ale nie wiem czy je zdążę zagrać, bo powoli pakuję się na wyjazd na Kretę, by odpocząć, ale i rozgrzać szare komórki.
Na dniach też dokonam wymiany walut – tym razem zakupując euro, gdyż już dłużej czekać nie mogę. Po powrocie, postaram się w okolicy początku lipca ułożyć grafik szkoleń, by na takie ruchy jak np. ten na Krezusie czy Tauronie można było sobie zarzucać wędki i łowić ryby samodzielnie. 🙂
Przekazane w czasie zapisu na newsletter dane (pseudonim/imię + e-mail) nie będą nigdy odsprzedawane ani przekazywane podmiotom trzecim. W każdej chwili można anulować subskrypcję.
Informacje przedstawione na niniejszej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715) . Spekulacja na rynkach finansowych jest bardzo ryzykowna. Istnieje ryzyko utraty całego kapitału. Czytelnik na podstawie własnych przemyśleń podejmuje sam własne i suwerenne decyzje inwestycyjne. Wszystkie działania podejmuje tylko i wyłącznie na własną odpowiedzialność.
Autor nie odpowiada za treść komentarzy do wpisów. Komentarze z kryptoreklamami będą usuwane blokowane. Strona korzysta z plików Cookie.
Wszystkie teksty i fotografie znajdujące się na niniejszym blogu są objęte prawem autorskim. Wykorzystywanie tekstów witryny oraz publikowanych zdjęć bez zgody autora jest nielegalne i pociąga za sobą odpowiedzialność prawną.
Podstawą prawną jest ustawa z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych - Dz.U. Nr 24 z dnia 23 lutego 1994 roku poz.83 wraz z późniejszymi aktualizacjami.