Posted by Marek | Posted in ciekawostki | Posted on 30-05-2022 5:12 pm
6
U mnie cały czas coś się dzieje, także decyzja o odstawieniu giełdy do końca czerwca była ze wszech miar słuszna. Pochwaliłem też dziś Absolwentów działających na naszej grupie dyskusyjnej, gdyż przez ostatnie tygodnie wyłapali co nieco walorów, więc teraz mogą spijać śmietankę z zakupów w okolicy dołka.
I to mnie raduje, czuję dumę, że wędki nie obrosły kurzem. Zero zazdrości, sama duma. Nie zagrałem, nie zarobiłem, mnie to nie przeszkadza, bo pieniądze nie są nigdy celem samym w sobie. Co zatem porabiałem? Coś fajnego. 🙂
🙂
🙂
🙂
🙂
Dawno się tak nie wybawiłem. 🙂 Giełda jest dla nas, a nie my dla niej.
Posted by Marek | Posted in ciekawostki | Posted on 19-05-2022 11:59 am
8
Wczorajszy wieczór to istna lawina maili od Czytelników, gdzie czuć było przerażenie spadkami o ponad 4%, nierzadko z pytaniami czy to już koniec z naszą giełdą, bo skoro Wall Street na takim minusie to ile nasza runie na otwarciu. I różne typowania, nawet dwucyfrowe. Kto ma taki mętlik niech zerknie na karty powieści „Wiele do stracenia„, gdzie główny bohater musiał reagować na spadające kursy.
Ja, tak jak też pisałem w poprzednich wpisach, robię odpoczynek od giełdy, który potrwa jeszcze co najmniej miesiąc i w tym czasie nie zamierzam sobie zaprzątać głowy wykresami.
Jutro mam premierę najnowszej bajki, także wszelkie siły są tam skierowane. Jak będzie wyglądała premiera? Zobaczymy. Ubiegłoroczne świętowanie bajki o zamkach wyglądało następująco.
Był ogień:
Były tańce:
Był Minionek:
A jutro premierę ma książka, którą można przedpremierowo zakupić tu: link.
Propagowanie zdrowego trybu życia, ciekawostki związane z danymi szczytami i miejsce na gromadzenie postępów. 🙂
Także pozostaję poza giełdą minimum jeszcze jakiś miesiąc, a kto poszukuje prezentu na Dzień Dziecka, to książki zawsze są ciekawą opcją. 🙂 Moje książki można znaleźć m.in. tu: Motyle Książkowe.
Posted by Marek | Posted in ciekawostki | Posted on 12-05-2022 10:33 am
11
Ostatni czas to intensywne przygotowania, dlatego też od wielu tygodni jestem poza rynkiem, do premiery bajki o emocjach, koordynacja kilku kolejnych projektów i ogrom pracy. Jednak jeśli coś robić, to robić to na najwyższym poziomie, więc wszystko musiało być dopięte na ostatni guzik. Najnowsza bajka jest już w sprzedaży od allegro po Empik.com.
Pisanie dla dzieci to wielka misja, bo przyszłość zależy od kondycji intelektualnej następnych pokoleń, wiec staram się tworzyć książki, które prócz frajdy, przemycają także wiedzę, gdyż im szersze horyzonty będą posiadać nasze pociechy, tym łatwiej im będzie w życiu obronić się przed zakusami demagogów. Jak mawiał Tukidydes: „demagog prowadzi lud, schlebiając jego próżności”, więc im bardziej postawimy na rozwój intelektu, tym silniejszą utworzymy tarczę. 🙂
Oficjalna premiera była dwa dni temu i tak się bawiliśmy. 🙂
Była okazja na złapanie dedykacji z autografem. 🙂
Można było też posłuchać o zawodzie pisarza:
czy spędzić parę chwil w bańce mydlanej:
Dzieci były zachwycone, co naładowało mnie ogromem pozytywnej energii. Cieszę się, że zaryzykowałem i parę lat temu postanowiłem wypłynąć na pisarskie wody. Ta przygoda jest fantastyczna! 🙂
PS Za jakiś czas planuję rajd po bibliotekach. Wczoraj odhaczyłem już jedną. 😉
Najbliższe plany to województwo kujawsko-pomorskie. 🙂
Posted by Marek | Posted in Edukacja finansowa | Posted on 09-05-2022 2:17 pm
12
W poprzednim wpisie został ogłoszony konkurs, gdzie trzeba było wytypować odczyt krajowy oraz wskazać unijny kraj z najwyższą inflacją. Krajowy poziom wytypowały trafnie trzy osoby (kto ze zwycięzców jeszcze nie przesłał danych do wysyłki nagrody, niech śmiało to nadrobi), a w kwestii inflacji w UE, to nie ma jeszcze danych ze wszystkich krajów, ale patrząc na kraje posiadające euro, to zwycięzca chyba już jest znany. Estonia z 19% inflacją prawdopodobnie pozostanie liderem (ale poczekamy jeszcze na resztę krajów m.in. Węgry):
Jak widać inflacja rozlewa się także po strefie euro, czyli posiadanie wspólnej waluty nie jest żadnym „magicznym panaceum” i w trakcie zamieszania „każdy obrywa”.
Swoją drogą w obecnych czasach bycie sternikiem banku centralnego, to nic przyjemnego. Wystarczy choćby na chłodno przyjrzeć się temu co się dzieje wokół prezesa NBP. Pewne „media” rano potrafią bombardować swoich odbiorców treściami jak to jest źle z za niskimi stopami i jaki prezes jest „be” bo za wolno i za mało podnosi stopy procentowe, by po południu atakować prezesa, za to, że podnosi stopy procentowe, bo są za duże, ludzie nie mają na chleb, bo wszystko idzie na wysokie raty kredytowe i prezes jest „be” bo podnosi stopy, by wieczorem (nierzadko ci sami dziennikarze) znów kontynuują atak, że stopy są za nisko i prezes jest „be”.
Po pewnym czasie nawet ktoś totalnie nie mający z ekonomią po drodze, zacznie podejrzewać, że robi się go w bambuko. 🙂
Prawda jest taka, że wysoka inflacja będzie cierniem dla osób posiadających oszczędności i nie potrafiących, tych środków pomnażać szybciej niż będą one tracić na wartości przez inflację. Dlatego te grono będzie się opowiadać za podwyższaniem stóp procentowych.
Natomiast osoby posiadające duże obciążenia kredytowe, które stanowią spory odsetek wydatków dla domowego budżetu, będą się opowiadać za niskimi stopami procentowymi.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Każdy chce co innego. Są to rzeczy nie do pogodzenia, dlatego, że gospodarka nie jest zero-jedynkowa. Zawsze gdy ktoś traci, po drugiej stronie jest ktoś kto zyskuje. Gdy jeden traci dom za długi, zawsze znajdzie się taka osoba, która ucieszy się, że kupiła go okazyjnie na licytacji komorniczej.
Gdy gwałtownie rośnie cena paliwa, ktoś z niskimi dochodami będzie mógł zapomnieć o częstych wyjazdach samochodem, ale ktoś z większymi dochodami, będzie się cieszył, że jest mniejszy tłok na drodze, bo wielu przesiadło się na SKM/MPK/rower. Ekolodzy będą się cieszyć, bo mniej emisji spalin. Dlatego np. obniżka VAT na paliwa dla jednych była dobra, a inni woleliby twarde podejście jakie zastosował Donald Tusk w 2011 (w debacie padły wówczas słynne słowa ówczesnego lidera opozycji, że trzeba mieć odwagę, by obniżyć akcyzę/podatki na paliwo).
Jeden woli wyższe ceny, ale za to mniejszy ruch uliczny, a inny woli wygodnie dojechać do pracy autem, zamiast gnieść się w autobusie miejskim, ale nie mając pieniędzy na paliwo, auto zostawi w garażu.
Każda decyzja niesie skutki, które dla kogoś będą bolesne, a dla kogoś innego będą korzystne.
Dlatego warto mieć elementarne podstawy wiedzy ekonomicznej, by nie dać się robić w konia. Myślenie jest zawsze w cenie. Nie można bać się myśleć samodzielnie.
Przypomniał mi się tutaj cytat z jednego z dzieł Stanisława Lema, którego starałem się w ub. roku dużo czytać (wszakże był to jego rok). Nasz wybitny rodak między kartami umieścił takie zdanie: „Demokracja to władztwo intrygantów, wybieranych przez głupców”.
Nie mnie oceniać słowa Wielkiego Mistrza rodzimej fantastyki, bo jestem tylko początkującym pisarzem, ale warto je znać.
Ja tymczasem prawdopodobnie przedłużę do połowy czerwca odpoczynek od giełdy. Jakoś nie mam teraz ochoty na siedzenie przed wykresami. Kto ma wędkę, niech pilnuje setupów, które są w materiałach za działem psychologii inwestowania. Nadchodzi ich czas. Skrupulatnie stosować i cierpliwie czekać na sygnał. 😉
W sumie to odcinam się od aktywnej gry giełdowej do połowy czerwca lub dłużej. Nadrabiam zaległości podróżnicze. Wczoraj wróciłem z Tatr i po trochu zaczyna mi brakować tych widoków. 🙂
No i muszę jeszcze co nieco turniejów szachowych zaliczyć. W górach udało mi się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Zagrałem w końcu w szachy w turnieju blitza (po wielu latach przerwy w graniu turniejowym na tego typu tempo gry) i choć mój występ był fatalny (nie będę ukrywał, że był to solidny łomot), to odrdzewianie szarych komórek zawsze jest bezcenne. 🙂
Także pozostaję poza rynkiem, muszę odpocząć od tego wszystkiego, a kto ma wędkę wie co robić.
Przekazane w czasie zapisu na newsletter dane (pseudonim/imię + e-mail) nie będą nigdy odsprzedawane ani przekazywane podmiotom trzecim. W każdej chwili można anulować subskrypcję.
Informacje przedstawione na niniejszej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715) . Spekulacja na rynkach finansowych jest bardzo ryzykowna. Istnieje ryzyko utraty całego kapitału. Czytelnik na podstawie własnych przemyśleń podejmuje sam własne i suwerenne decyzje inwestycyjne. Wszystkie działania podejmuje tylko i wyłącznie na własną odpowiedzialność.
Autor nie odpowiada za treść komentarzy do wpisów. Komentarze z kryptoreklamami będą usuwane blokowane. Strona korzysta z plików Cookie.
Wszystkie teksty i fotografie znajdujące się na niniejszym blogu są objęte prawem autorskim. Wykorzystywanie tekstów witryny oraz publikowanych zdjęć bez zgody autora jest nielegalne i pociąga za sobą odpowiedzialność prawną.
Podstawą prawną jest ustawa z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych - Dz.U. Nr 24 z dnia 23 lutego 1994 roku poz.83 wraz z późniejszymi aktualizacjami.