Budimex – cichy bohater od zbiornika Racibórz Dolny – parę refleksji w kontekście powodzi 2024

Posted by Marek | Posted in akcje | Posted on 18-09-2024 11:30 am

43

W mediach na zasadzie „chleba i igrzysk” trwa przekrzykiwanie się największych obozów, które przypisują sobie „ojcostwo” zbiornika, tak jakby „szeregowy Kowalski” nie potrafił sobie doczytać, że plany, że coś trzeba w tym rejonie utworzyć snuto już przynajmniej po roku 1880, potem po powodzi z 1997 zaczęto brać to na poważnie i najpierw rząd SLD-PSL dał polityczną wolę do działania w tej tematyce, potem w 1998 za rządu AWS-UP opracowano „Generalną Strategię ochrony przed powodzią dorzecza Górnej i Środkowej Odry po wielkiej powodzi lipcowej 1997 r.”, w 2004 rząd koalicji SLD-UP rozpoczął wywłaszczanie gruntów pod budowę zbiornika, w 2007 roku za rządu koalicji PiS-Samoobrona-LPR, kiedy to premierem był nie kto inny jak Jarosław Kaczyński, zdobyto finansowanie na budowę zbiornika (kredyt m.in. z Banku Światowego), w 2013 za czasów rządu PO-PSL podpisano umowę z pierwszym wykonawcą, w 2016 za rządu koalicji PiS odkryto, że budująca firma zrobiła fuszerkę (użyto materiałów nie nadających się do tego typu obiektu – trzeba było rozbierać wiele kilometrów wałów), wyrzucono wykonawcę i w 2017 wszedł Budimex wraz z partnerem Ferrovial Agroman S.A. by w 2020, za czasu rządu Mateusza Morawieckiego, obiekt oddać do użytku.

Także była to praca zespołowa, sztafeta złożona z wielu partii i rządów, które wspólnymi siłami (kluczowe tematy zawsze powinny być robione w zgodzie i wspólnymi siłami) doprowadziły do powstania zbiornika Racibórz Dolny, choć zbyt wielu politykom nie potrafi to przejść przez gardło.

Także konsorcjum Budimexu postawiło „kropkę nad i” i wszystko wskazuje na to, że zbiornik wytrzymał, także zrobili to dobrze. Brawa dla nich!

A jak wykres?

Kurs jest powyżej linii Kijun-sen i Tenkan-sen, ale cena mi się nie podoba. Jakby było poniżej 400, to bardziej skłonny byłbym do zakupu, a przy obecnym kursie wolę szukać miejsc, gdzie potencjalny ruch do góry będzie wielokrotnie nagradzał poniesione ryzyko. 🙂

PS O fuszerce na budowie zbiornika można doczytać m.in. tu:
https://dziennikzachodni.pl/abw-na-budowie-zbiornika-raciborz-dlaczego-zbudowano-wadliwe-waly/ar/10365208

PPS Natomiast jeszcze w kontekście powodzi, zaskakujące bądź może dla niektórych nie, są dane z piątku 13.09.2024, kiedy było już wiadomo co się dzieje w Czechach i jakie masy wody się zbliżają, to „państwowe zbiorniki” zamiast spuszczać wodę, by zrobić miejsce na fale powodziowe, to ją (poza Topolą i Bukówką) zaczęły gromadzić, natomiast biznesowe zbiorniki Tauronu, zaczęły wodę spuszczać, by – jak nakazuje logika – zrobić miejsce na wody powodziowe.

Szczegóły omówił pan Radosław Pogoda w tym wideo: https://www.youtube.com/watch?v=hWNs58F89Y8

Źródło: Radosław Pogoda, YT: https://www.youtube.com/watch?v=hWNs58F89Y8

Komentarze 43 komentarze

Twierdzisz że była to praca zespołowa, ale z wpisu wynika że rządy PO zawaliły sprawę – wybrały do roboty wykonawcę, którego nie kontrolowały i zrobił fuszerkę, a teraz jeszcze nie spuściły wody na przyjęcie fali powodziowej. Trudno pisać tu o pracy zespołowej.

Chodziło mi bardziej o szerszy kontekst, że każdy pchał ten temat do przodu na zasadzie, że „robimy”, a nie „uwalamy, bo to poprzednicy wymyślili”.

Natomiast w kwestii zbiorników, to na filmiku p. Radosław Pogoda opisuje swoje spostrzeżenia (jako osoba współpracująca w przeszłości z państwowymi podmiotami za różnych partii). Warto posłuchać.

Panie Marku, jak Budimex za drogi do kupna to może w takim razie Tauron

Kupiłem ostatnio Pepco, więc nowych zakupów nie planuję, zwłaszcza, że mam jeszcze parę wyjazdów zagranicznych na głowie. 😉

No i zmierza Pepco powoli w kierunku wąskiego SL, cofając po drodze to, co było wypracowane od dnia zakupu. 😉

Więcej wiary w PCO Marku 🙂
Liczę tutaj na fajny ruch w odpowiednim kierunku, podobnym do takiego, który już skonsumowałem na jednym walorze ostatnio 🙂

Mamy wędki Marcin, więc łowimy póki bezpiecznik nie rozłączy. 🙂 Był sygnał, więc graliśmy, teraz rynek oceni. PS Niedługo może znanego z Ichimoku MPC się użyje. 😉

Może się odwróci sytuacja i jeszcze będzie dobrze

Na to liczę, ale zawsze wolę być gotowy na najgorsze. PCO kupiłem ryzykownie, więc muszę mieć świadomość, że strata też może być, ale metodologia dała sygnał, więc kupiłem.

Z filmu pana Pogody o hydrologii dowiedziałem się niewiele. Natomiast o technikach manipulacji faktami i przekazem medialnym już całkiem sporo 🙂

Choć to smutne, przewidział perfekcyjnie kolejne stroje w jakich będą brylować przed kamerami politycy, by ująć serca wyborców… 🙁

Być może. Natomiast film autora o przyczynach powodzi przywiódł mi na myśl „ekspertów” z forum bankiera, którzy mając wykres spółki X i chwaląc się niegdysiejszą współpracą z tą spółką (która polegała na dostarczaniu wody do dystrybutorów w biurowej kuchni) tłumaczą nam przyczyny niesamowitego rajdu wzwyż na jej akcjach 😉

Ile zdań, tyle opinii 🙂
Ale swoją drogą akurat przyczyny zna każdy kto nie przespał edukacji w szkole podstawowej. Masy nagrzanego wilgotnego powietrza unoszą się do góry i wędrując w zimniejsze rejony opadają na dół. Co jakiś czas jak się nałoży cykl niżu genueńskiego to jest to naprawdę dużo wody. 🙂

Jak opisuje Jan Długosz wielka powódź z 1118 roku powstrzymała ofensywę Bolesława Krzywoustego, zmieniając losy wojny.
„nastąpiły takie ulewy i burze i wreszcie taki wylew rzek, że niektórzy obawiali się drugiego potopu”.
Nie dało się obsiać pól, bo były zalane. Zalane były też miasta. Nadszedł głód.

Także te same zjawiska są cykliczne od wieków, ale technologia poszła do przodu i teraz mając na bieżąco pomiary rzek z Czech, ma się czas na oszacowanie kiedy fala uderzy na nas – czyli jest czas na ewakuację, wywiezienie cenniejszego dobytku na wyższe tereny itd.

Powstały też zbiorniki (np. ten koło Raciborza), które zmniejszają ryzyko powodzi. Choć oczywiście gdyby padało mocno z tydzień dłużej, to w zbiorniku nie byłoby już miejsca. 😉

Cześć

To nagranie tylko pokazuje przydatność instytucji które powstały w ostatnich latach.

To już nawet nie zbędne pojedyczne stanowiska, ale całe piony i instytucje obsadzane z nadania. A ich przydatność (i procedur przez nich wymyslonych też) właśnie zobaczyliśmy.
Tak samo jak w spółkach Skarbu Państwa (patrz raport po audycie Enei).

Nie wiem czy po ostatniej zmianie będzie inaczej, osobiście wątpię, ale jest jedna przydatna dla nas przesłanka, przed rządami PIS-u budowano 2x więcej zbiorników i wałów (tj takich normalnych – przeciwpowodziowych ;D), co potwierdza, że Budimex warto obserwować.

pozdrawiam

Autor podkreślił, że Wody akurat były świeżo po czystce i nadaniach i efekt był jaki był.

Natomiast co do wałów, to słynna grafika nakładów krążąca po necie jest idealnym przykładem cherry pickingu. Wały zostały już wybudowane i gdzie te nowe budować? Po prostu plany zrealizowano i większość wałów stoi. Modernizacja to inna skala wydatków. 🙂
Natomiast zbiorniki trzeba budować bez patrzenia na słupki wyborcze, bo krótkoterminowe cele (podlizanie się wyborcom) są sprzeczne z celami długoterminowymi (zabezpieczenie majątku owych wyborców, gdyż co parę dekad nastąpi kataklizm, bo one są cykliczne – jak już wyżej wspominałem, powódź rozbiła m.in. ofensywę Bolesława Krzywoustego w 1118).

Największy błąd poprzedniej władzy (w kontekście działań antypowodziowych) to spanikowanie przed protestami (organizowanymi nomen omen przez wysoko postawioną kobietę z obecnego rządu) przeciwników budowy zbiorników. Trzeba było twardą ręką zrobić wysiedlenia (płacąc extra powyżej ceny rynkowej – co w skali strat byłoby drobnym ułamkiem tej kwoty) i budować, budować, budować i jeszcze raz budować. Rząd musi mieć wizję i jaja, by tę wizję zrealizować do końca, nawet kosztem spadku poparcia na danym obszarze.

Marku

To że zbędna instytucja zmieniła władzę, nie znaczy, że stanie się przydatna. Od samego początku była przechowalnią (tak samo jak nowe piony w Enei, Orlen i innych spółkach SP), a nowe władze nie zmieniły nawet błędnych procedur po poprzednikach.

Ale to tylko medialny temat zastępczy, dla nas nieistotny. Co jest dla nas ważne, to ile będzie nowych inwestycji. I nie musimy opierać się na jakichś propagandowych filmikach i grafikach. Są dostępne raporty NIK o infrastrukturze przecipowodziowej. Realizacja istniejących planów, przykładowy raport z grudnia 2023 (stan na marzec 2023): z 66 zadań 55 jest opóźnionych, z czego 23 w stopniu znacznym. A wcześniej nie było lepiej.

Są też samorządowe strony archiwalne:
Wg stanu na 2016 rok „Do naprawy nadaje się ponad 3000 km umocnień.” A ile zrobiono od tego czasu? Stan wałów z wiekiem raczej pogarsza się niż polepsza, czyli teraz jest jeszcze gorzej. A to że nie ma planów to nie znaczy że są zrealizowane.

Szczęscie w nieszczęściu, że powódź dotkneła dorzecza Odry. Podkarpacie jest dużo bardziej zaniedbane (a dlaczego? niestety każdy bardziej dba o swoich) – to też jest na stronach rządowych.

Na pewno nie jest tak że wszystko zostało zrobione i nie było co robić. Zlecenia będą i z tego co wskazałem powyżej, dużo większe niż przez poprzednie 8 lat. Chyba nie chcesz właśnie wykazać, że jest dokładnie odwrotnie?

Piotr, ależ oczywiście! Ja, jako wielki sceptyk socjalizmu i wszelkich ideologii, które wmawiają, że zabiera się nam pieniądze dla naszego dobra, by po odliczeniu kosztów biurokracji, dać coś co po cenach rynkowych byłoby 2x tańsze, jestem za wszelką optymalizacją biurokracji, a nie jej rozrostem! O tym też było na tym filmiku, że jedynie szyld partyjny się zmienia, a wszystko po staremu i to należy piętnować!

Co do wałów, to podliczył to TVN analizując fake newsy:
https://konkret24.tvn24.pl/najnowsze/cdn-zdjecie-4615200-naklady-na-budowe-walow-przeciwpowodziowych-w-latach-1998-2022-w-mln-zl-ph8095526/alternates/FREE_840

W początkowych latach było mniej i dopiero w 2022 coś drgnęło, ale tu znowu wchodzi logika i myślenie.

Jak budować bez zgód i projektów? Kto ma obsadzone samorządy i czemu często wydawały negatywne opinie?

To temat złożony. I by była jasność, winę za opieszałość w budowie zbiorników ponosi poprzedni rząd, bo tak jak pisałem powyżej, w kluczowych kwestiach trzeba robić, a nie patrzeć na sondaże. Były protesty, trzeba było wywłaszczać (szczególnie w okresie, gdy była też większość w Senacie i ustawy nie byłyby spowalniane) i robić to, co jest potrzebne w interesie długoterminowym.

Przegraliby pewnie kolejne wybory, ale przynajmniej zbiorniki byłyby zrobione. I po tym poznać silnych ludzi. Robią to co jest słuszne długoterminowo, a nie to, co da im krótkoterminowy poklask i punkty sondażowe. 🙂

A jeszcze co do wałów, to posłanka PO w 2012 trafnie ujęła to w swojej interpelacji do ministra:
https://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=6B86C5DA

Co do ostatniego, że zlecenia będą dużo większe, to bardzo bym chciał, ale myślę, ale po czynach ich poznamy. Trzymam kciuki, ale też każdy logicznie myślący człowiek, wie co się stało z dobrowolnym ZUSem, obniżeniem składki zdrowotnej czy podniesieniem kwoty wolnej od podatku do 60 tys. 😉

Podaj przykład gdzie nowy wał ma powstać, a jak powstanie to przypomnij mi ten komentarz i publicznie się ukorzę i pogratuluję Ci trafnej oceny. 🙂

Marku,

ale naprawdę nie trzeba było długo szukać:

1) W województwie małopolskim z kolei powstanie zbiornik retencyjny większy niż ten w Raciborzu. Ma ochronić przed powodzią ogromną część Małopolski. Zbiornik o pojemności aż 200 milionów metrów sześciennych powstanie na granicy powiatów brzeskiego i proszowickiego, na styku gmin Szczurowa i Koszyce.

2) Z kolei na terenie gminy Stalowa Wola i Zaleszany, RZGW w Rzeszowie przygotowuje się do zadania polegającego na uszczelnieniu, podwyższeniu i modernizacji korpusu lewego wału na Sanie. Jest już opracowana dokumentacja projektowa. Inwestycja uzyskała decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach oraz pozwolenie wodnoprawne. Planowane jest złożenie wniosku o wydanie decyzji PNRI. Szacowana wartość całkowita zadania to 150 mln zł, w tym wartość robót to 135 mln zł.

sądzę że po powodzi takich planów będzie wysyp

BRAWO!!!

Mój błąd. Skupiłem się na tym, by znaleźć miejsce, gdzie na Odrze jeszcze wały będą stawiać. Zlewnię Wisły jak najbardziej trzeba ogarnąć!

Natomiast zbiorniki to dobry ruch – mówiłem tylko o nowych wałach, ale błędnie skupiłem się na Odrze.

Co do wałów w Sanie, to zgody i dokumentację zrobiono już w poprzednich latach, więc tutaj kwestia pracy zespołowej i zachowania ciągłości.

Bardzo bym chciał, by to ruszyło. Teraz jest najlepszy moment po powodzi, bo zamiast na remonty, trzeba dać $$$ na nowe domy w innej lokalizacji (nawet przepłacając, bo to i tak się opłaci). Na wysiedlonych miejscach ogarniać zbiorniki.

Natomiast zobaczymy jak to się potoczy, ale zbyt dobrze pamiętam jak pewne media krzyczały, że podwyższenie składki zdrowotnej to zabijanie przedsiębiorców, a teraz jakoś nikt z tamtych o tym nie mówi, a nawet w rządzie mówią, że to ok, bo nakłady na ochronę zdrowia muszą rosnąć. 😉

Strasznie mi się to nie podoba, bo nie po to ludzie zmieniali władzę, by było po staremu. Ja na wybory od jakiegoś czasu nie chodzę, więc nie jestem rozczarowany. 😉

Czemu nikt nie napisał, że PO chciało postawić zbiornik Racibórz usypując ściany z kruszywa kopalnianego? Przy pierwszej fali ze zbiornika nie byłoby co zbierać. PiS to rozebrał i od zera zrobił jak należy.

Jest o tym we wpisie, nawet link tam jest: https://dziennikzachodni.pl/abw-na-budowie-zbiornika-raciborz-dlaczego-zbudowano-wadliwe-waly/ar/10365208

wały byłyby jak A1 na Śląsku, gdzie nie trzeba fotoradarów, bo są już tam „progi zwalniające”. Jak jedziemy tamtędy, to krzyczę do dzieci, by jedzenie i picia nie dotykały, bo zaraz rollercoaster. 😉

„Autor podkreślił, że Wody akurat były świeżo po czystce i nadaniach i efekt był jaki był.”

No właśnie to jest mój główny zarzut do tego autora. To jest tylko jego hipoteza niepoparta absolutnie żadnymi faktami, ale że autor film swój zaczął od tabelki z twardymi danymi, to nawet Ty Marku dałeś się nabrać, że pan Pogoda nadal kontynuuje narrację faktyczną, a nie wydajemisięlogię.

Pierwszy przykład przeczący tezie pana Pogody – Obecna Prezes Wód Polskich pracuje tam od 2018 roku.

Hmm kurcze, a myślałem, że prezesem jest od stycznia 2024, bo poprzedni prezes w ramach czystek wyleciał: https://www.gov.pl/web/infrastruktura/joanna-kopczynska-powolana-na-stanowisko-prezes-pgw-wody-polskie

🙁

Witek, aż musiałem sprawdzić raz jeszcze, czystki były:

„Z 11 dyrektorów Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej od 2023 roku «uchował się» tylko jeden – w Rzeszowie. Odwołano też sporą część zastępców dyrektorów RZGW – zajmujących się m.in. walką z powodzią. Poza tym ogromna czystka dotknęła osoby pracujące w 50 Zarządach Zlewni. (…) Od końca 2023 roku zmieniono Zarządy Zlewni na terenach, które powódź dotyczyła w szczególny sposób – w Nysie, Lwówku Śląskim, Legnicy, Wrocławiu czy Zielonej Górze”

„na stanowiska powołano osoby z dwuletnim doświadczeniem (np. w wydawaniu zgód budowlanych), ale bez praktyki dotyczącej gospodarowania wodami. ”

„zwolniono ludzi z długoletnim doświadczeniem, który pracowali w branży jeszcze przed rządami PiS”

https://dorzeczy.pl/kraj/635684/wody-polskie-media-informuja-o-kadrowym-tsunami.html

@Marek
Prezesem jest od stycznia 2024, ale w latach 2018-2021 była v-ce prezesem.

O widzisz, to są konkretne dane, super! Dlaczego autor filmu ich nie podał, tylko oparł się na swoim „doświadczeniu”?

Niemniej jednak nadal część tych czystek to były „przetasowania” w ramach struktury WP, a autor filmu sugeruje, że ktoś był nowy, bał sie, więc w porę nie zareagował. A przecież tego nie wiemy. Stąd ten film jest bardzo szkodliwy, ponieważ wprowadza w błąd co do realnych przyczyn.
Dlaczego szkodliwy? Załóżmy, że ktoś po jego obejrzeniu wydaje rekomednację aby w tak ważnej- z punktu widzenia bezpieczeństwa obywateli – instytucji była kadencyjność. Super, przychodzi kolejna powódź i mamy powtórkę, bo źle zdiagnozowano przyczynę poprzednich błędów, a te leżały np. w modelach IMGW, procedurach zachowawczych, zachwycaniu się procentami zdolności retencyjnej (na Nysie 13 września o 6UTC było to ponad 100% przyjętego poziomu) itp, a czystki były tylko „wisienką” na tym gorzkim torcie.
A zatem powtarzam, bez względu na to czy były czystki czy nie było, autor filmu nie ma zielonego pojęcia o hydrologii, posługuje się manipulacją („narracja piramidy” – fakty, osobiste doświadczenie, opinia [czytana jako fakt]) a z pogodą ma wspólne jedynie nazwisko.

Dziękuję za szersze opisanie.
Dobry punkt widzenia. Ja na hydrologii się nie znam, a moje doświadczenie z wodą ogranicza się do gigantycznych podziemnych zbiorników na deszczówkę, które mam wkopane w ogrodzie i domowej wersji „grawitacyjnego nawadniania”, także mnie było łatwo zmylić jak widać. 🙂

Dziękuje Ci Marku za Twój komentarz odnośnie spółki Pepco.

Czasem jakiś przeciek z tego co u mnie w portfelu można zrobić dla Czytelników. 🙂

Marku czy wiesz kiedy będziesz robił szkolenie? Czy jest opcja by był to Lublin?

Kompletnie nie mam gdzie wcisnąć szkoleń. 🙁
Mam teraz na głowie gale z odbiorem nagród literackich, potem zabieram rodzinę na Azjatyckie wybrzeża, by uciec od smogu, wcześniej jeszcze czas na świątynie egipskie.

Ciężko mi powiedzieć. Ale możesz wysłać do mnie maila, to zapiszę Cię na kartce i jeśli coś się zwolni w grafiku, to wyślę wtedy wiadomość. 🙂

Lublin jest pięknym miastem, a okolica też jest ciekawa, więc kiedyś chciałbym tam wrócić. 🙂

Pepco w końcu odpaliło. Pisałeś że trzymasz to i ja trzymałem. Gdy cofał gacie miałem pełne. Kase od matki pożyczyłem. 380 tyś. Jakbym przejebał to by mnie zajebała.

Nie polecam grać za pożyczone pieniądze. To prosta droga, by osiwieć, skłócić się z rodziną i prędzej czy później… przegrać w wyniku ciążącej na głowie presji.

Koniecznie ustaw teraz SL wyżej niż cena zakupu, by w razie cofki nie było straty.

Druga opcja (dla świętego spokoju jest ona lepsza), to spieniężenie całej pozycji, oddanie pieniędzy i zysk, który jest, niech będzie kapitałem startowym dla własnych inwestycji.

Jestem w szoku, ze ktoś czytający to forum robi takie ruchy.
Niemniej jednak to cały czas powtarza Marek, ze giełda to emocje i gra na nich.

Dostałeś od niego przeciek i mega poradę za darmo, wiec skorzystaj przynajmniej teraz i się zastosuj dla swojego dobra.

Ze swojej strony bardzo dziękuję Marku za to co robisz. Poświęcasz swój czas, aby edukować innych i nic za to nie chcesz w zamian! Szacunek!

Julek stawiać takie ilości żetonów metodą UDA (uda się albo nie uda) tak jak piszę Marek w konsekwencji doprowadzi do nieuniknionej katastrofy.

Powodzenia!

Też wiele razy grałem metodą UDA i dobrze że się otrząsnąłem i w końcu trafiłem do Marka na szkolenie. Wiedza którą Marek tam przekazuje jest niczym św. Graal giełdowego fachu 🙂

Smęcicie. Jest dobrze. Zarobiłem już kilkadziesiąt tyś. Mam 19 lat. Kiedy mam ryzykować jeśli nie teraz? Przecież nie po 30 jak będę miał kobietę i dzieci na głowie. W każdym podręczniku do inwestowania jest napisane, że najlepszy czas na duże ryzyko jest w młodości. Najgorszy czas jest na starość.

Tylko pamiętaj, że im więcej złych nawyków się zakorzeni, tym potem będzie trudniej je wyplenić. 🙂

Na giełdzie najważniejsza jest cierpliwość i ochrona kapitału – jeśli chcesz się tym zajmować na poważnie i regularnie „odcinać kupony” przez długie dekady. 🙂

Julek – przecież nie zarobiłeś! Bo to nie była praca .
I tak sobie myślę Marku, że trzeba z Rybami uważać, bo można niechcący zniszczyć człowieka.

Tak, chyba trzeba je ograniczyć…

Może zabronić sprzedaży noży bo można się niechcący pociąć?

Jak ktoś jest takim wielkim debilem co nie rozumie, że inwestuje się swoje a nie cudze, to niech traci. Nauczy się rozumu. Pokolenie zetek i innych nierobów trzeba dociskać glanem do gleby bo im się dupach poprzewracało.
Ja w wieku 19lat zapierdalałem po nocach jako barman

Apeluję o używanie kulturalnego słownictwa. 🙂

Marek, Ciemar,
Oj tam oj tam, zawsze trafi się jakaś czarna owca na kolejne 100 dobrze ułożonych.

Ja się przynajmniej dowiedziałem co przeoczyłem ale nie ma tragedii, w okolicy połowy lipca był brany cps i coś tam wpadło.

Akurat film pana Pogody miałem okazję obejrzeć świeżo po publikacji, bo podesłał mi go mój tato w ramach ciekawostek.
Autor nagrania też „grzeje” temat, który był mocno chodliwy i dobrze monetyzujący kolejne odsłony nagrania. Być może ma rację w kwestiach politycznych, ale co do zbiorników retencyjnych popełnia wiele błędów merytorycznych (zaznaczam, że nie jestem hydrologiem, ale też potrafię logicznie analizować):

1. Pan Pogoda bazuje na danych z jednego punktu w czasie. Dlaczego nie podaje do analizy również wcześniejszych dni? Padało obficie już od środy, a dane są z piątku. Być może zbiorniki już zaczeły zbierać nadmiar wody?
Analizując wykresy giełdowe też nie patrzycie tylko na jeden punkt w czasie, tylko na cały wykres z przynajmneij kilku dni.

2. Źródło tych danych na których bazuje Pan Pogoda? Nie podał skąd ma te informacje, a chętnie sam chciałbym je zweryfikować.

3. Zbiorników mokrych nie da się opróżnić w 100% – ze względów środowiskowych i technologicznych. Taki zbiornik zawsze musi mieć wodę, a z tabelki Pana Pogody wychodzi, że procentowo to państwowe zbiorniki miały większą rezerwę od minimalnej wymaganej i to sporo od Tauronu, gdzie rezerwy było niewiele ponad wymóg.

4. Nie wiemy jak wyglądają procedury i instrukcje techniczne obsługi tych zbiorników. Wiemy też teraz po fakcie, że wody było znacznie więcej niż w 97, niektóre zbiorniki położone wyżej nie wytrzymały (Stronie śląskie) lub woda przelewała się górą przez zaporę (np. Międzygórze).

Wiem jednak, że na podstawie danych z jednego dnia nie da się ocenić sytuacji, ale widać niektórym pozwala to łatwe rzucanie oskarżeń.

I właśnie dlatego warto dyskutować, bo już wiele błędów wyłapaliśmy. 🙂

Natomiast w tabelce pkt. 4 jeśli to dobrze rozumiem, to jest aktualne zapełnienie.

Wobec ogromnego kataklizmu, ostrzeżeń z organów europejskich i danych z Czech, ewidentnie zabrakło kogoś bystrego, kto dałby radę ogarnąć sytuację w sytuacji kryzysowej i nakazał natychmiastowe spuszczanie wody już w momencie, gdy było wiadomo jak dużo wody spadło na Czechy, by było miejsce na falę powodziową.

Gdyby w porę spuszczono zbiornik w Nysie, nie byłoby potem takich komplikacji: https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2024-09-23/powodz-w-nysie-burmistrz-obwinia-wody-polskie-nie-reagowaly-na-blagania/

Natomiast teraz kluczowe jest szybkie działanie polegające m.in. na wysiedleniu ludzi (nawet za ceny wyższe od rynkowych + auto gratis dla zachęty) i budowie nowych zbiorników. Wywłaszczenie byłoby lepsze niż dotacje na remonty domów z terenów zalewowych. Natomiast za rok są wybory, także nikt raczej się na to nie odważy, bo wywłaszczenia nie działają dobrze na sondaże.