Złoto bije kolejne rekordy

Posted by Marek | Posted in Surowce | Posted on 22-09-2024 11:13 am

5

Nie tylko Wall Street bije rekordy wszech czasów. To samo dzieje się ze złotem.

Kto dłużej obserwuje blog, pamięta zapewne kiedy dałem znać o zakupach fizycznego kruszcu. Potem też były grane longi na złocie i to nie raz. 🙂

Dla tych co niedawno dołączyli do grona Czytelników podrzucam wykres z oznaczeniami. Linia przerywana to poziom cenowy, który był w momencie, gdy dałem znać o swoich zakupach fizycznego złota. Z kolei „Obiady czwartkowe” to nasze spotkania w gronie absolwentów szkoleń, gdzie analizujemy zagrania, korygujemy błędy jeśli zajdzie taka potrzeba i dyskutujemy gdzie mogą podążyć rynki i jakie walory warto obserwować. Strzałką został oznaczony moment napisania na blogu postu z przeciekiem, że zagraliśmy longi.

Zakupy fizycznego złota jak widać zostały ujawnione przy cenie nieco powyżej 1050$/oz, a dziś złoto jest warte prawie 2650$/oz.

Na giełdzie ważny jest czas i miejsce. Na złocie czasy na jego nadzwyczaj atrakcyjny zakup już były.

Warto jednak przyjrzeć się bliżej obecnemu zjawisku jednoczesnego złoto-akcyjnego ustalania nowych szczytów (nie mylić ze szczytowaniem). O psychologii inwestowania na przykładzie nowojorskiego bankiera Fresheta można doczytać więcej w serii „Wiele do stracenia” tom 1 i 2.

Tutaj jednak pokrótce spróbujmy wejść w głowy inwestorów. Jedni kupują złoto na potęgę bo widzą nadchodzący krach. Drudzy kupują na potęgę akcje z Wall Street po rekordowo wysokich cenach, gdyż widzą nadchodzącą ogromną prosperitę i wielką hossę. Obie grupy nie mogą mieć racji. Dla jednej z nich będzie to bolesna lekcja, gdy bańka pęknie.

Ja większych ruchów póki co nie robię, złoto wszakże już dawno temu kupiłem. 🙂 Na pewno skorzystam z niskich cen dolara, by zakupić go co nieco na cele podróżnicze (wcześniej były też lekkie, szybkie spekulacje na dołkach pod ruchy kontrujące bez dłuższego horyzontu), niebawem czekają na mnie świątynie egipskie do odhaczenia. Z naszych akcji natomiast stosuję jedynie strategię wejść w okolicy dołka z niewielkim stop lossem dla pojedynczych walorów, które mogą mieć duży potencjał a niewielki SL szybko wyrzuci z pozycji, by nie utworzyły się widoczne straty. Mam też w planach udostępnić niebawem na naszej Liście Absolwentów (grupie dyskusyjnej dla osób posiadających obie wędki ze szkoleń) tabelę z walorami i przedziałami cenowymi, które są atrakcyjne na zakup. Potem pozostanie już tylko czekanie na okienka zakupowe. 🙂

Komentarze 5 komentarzy

Mając wędkę można było podłączyć się do ruchu w okolicach 2300 USD/oz 🙂

Sygnałów było pod dostatkiem i poniżej 2000. 🙂

Witam. O ile pamiętam wpis Marka o zakupie złota fizycznego dotyczył pewnego uprzejmego jubilera…który dzięki dobremu wychowaniu zwiększył stan swojego portfela;-)
Co do samego złota to tak jak tu na blogu pisałem zyski ze sprzedaży akcji z roku 2023 przeznaczyłem na zakup fizycznego złota. Wtedy formacja pod którą grałem dopiero się rysowała z a jej zasięg to 2900 USD. Teraz trzymając filiżankę za ucho spokojnie popijam kawę patrząc na rosnące zyski;-)Jednak wybiegając dalej w przyszłość to nasuwa się pytanie, co dalej czy cena złota spadnie z kretesem? Odpowiedż już tak jednoznaczna nie jest bo przy umacniającym się dolarze cena złota w polskim złotym może przez dłuższy czas utrzymywać się na wysokim poziomie pomimo korekty na złocie wyrażonej w USD. Dla posiadaczy fizycznego kruszcu idealną sytuacją jest rosnąca cena złota przy obniżkach stóp procentowych w USA i umacniający się dolar.( o sytuacji geopolitycznej Izraela i Ukrainy nie wspomnę bo nikomu nie życzę eskalacji konfliktów zbrojnych a może to być mocny impuls wzrostowy dla złota).
O naszym bananie to w zasadzie szkoda pisać. Trzeba czekać na fajne niskie ceny akcji ale to chwilkę jeszcze potrwa.
Pozdrawiam i dużych zysków życzę.

Piękne ruchy Adam!
Wędka u Ciebie ewidentnie nie obrosła kurzem.
Na bananie parę pereł jeszcze gdzieś tam błyszczy, ale fakt, dla wielu walorów ceny są już przesadne. 🙂

Pamiętam! Sam nie kupiłem, ale szacunek.