Co dalej z JSW i dlaczego Arcellor Mittal wygasza piec w krakowskiej hucie?

Posted by Marek | Posted in akcje, ciekawostki | Posted on 19-11-2019 10:38 am

27

Jakiś czas temu media obiegła informacja, że jeden z czołowych klientów JSW (wśród odbiorców węgla koksowego), planuje 23 listopada wygasić piec i stalownię w swojej hucie w Krakowie. Przestój według oficjalnych komunikatów trwać ma „miesiące bądź kwartały”.

Jest to zła informacja dla JSW, gdyż nie ulega wątpliwości, że wobec tańszych kosztów wydobycia np. w australijskich kopalniach, zwojowanie zagranicznych rynków wydaje się bardzo mało prawdopodobne, choć przy światłym i prężnie działających zarządzie jest to możliwe, ale czy z takim zarządem mamy do czynienia okaże się w przeciągu roku – brak nowych kontrahentów, brak ekspansji zagranicznej i brak redukcji kosztów wydobycia będzie oznaczał tylko jedno.

Bardzo ciekawy jest także sam wątek działań jakie podejmuje Arcellor Mittal. Wydaje mi się, że ich spece od marketingu i kreowania wizerunku zasługują na podwyżkę. W prosty sposób znaleźli logicznie argumenty do ewakuacji (drożejący prąd, haracz za emisje CO2, sytuacja rynkowa), z którymi nie trudno się nie zgodzić.

Jednak gdy się spojrzy na niuanse „pomiędzy wierszami”, to ucieczka jest czymś oczywistym. O jakie niuanse chodzi? Choćby o dziennikarskie śledztwo, które wykazało miliony ton niebezpiecznych odpadów, których oficjalnie „nie ma”:

https://gazetakrakowska.pl/bomba-ekologiczna-tyka-w-krakowie-wspolne-sledztwo-krakowskiej-i-rmf-maxxx/ar/13369240

Jak można przeczytać w powyższym artykule, urzędnicy twierdzą tak:

„Miejsce to zakwalifikowane jest jako składowisko z odpadami innymi niż niebezpieczne.
– Tak, otrzymujemy roczne raporty od kombinatu. Składowisko odpadów i szlamu zawiera tlenki żelaza, tlenki wapnia, krzem, związki magnezu i glinu – odpowiada Ryszard Listwan, zastępca Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.
– A czy występują tam metale ciężkie ? – dopytujemy.
– Nie ma tam metali ciężkich. Dlatego odpady te zakwalifikowane są jako inne niż niebezpieczne – odpowiada Listwan.”

natomiast naukowcy mają odmienne zdanie:

O wykonanie niezależnych badań zwróciliśmy się więc do naukowców z Wydziału Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego.
– Próbki, które dostarczyliście państwo do nas, wykazały w dwóch przypadkach ogromnie wysoki poziom stężenia ołowiu. Norma w wodzie pitnej dla przykładu to 10 mg/l. W tych dwóch próbkach ten poziom przekraczał 4000 mg/l, czyli 400-krotnie przekraczał normę, którą określa rozporządzenie ministra zdrowia z dnia 7 grudnia 2017 r – mówi dr Karol Dudek-Różycki z Wydziału Chemii UJ.
To znaczy, że potwierdzacie, iż w próbkach były obecne metale ciężkie? – jeszcze raz chcemy się upewnić. I znów słyszymy: – Tak, w próbkach znajdowały się metale ciężkie.

Kolejne badania rozwiały wszelkie złudzenia:

Wysokie zawartości metali ciężkich – ołowiu, cynku, kadmu i rtęci – znajdują się w odpadach na składowisku przy ul. Dymarek w krakowskim Pleszowie. Tak wynika z badań, które na zlecenie dziennikarzy RMF MAXXX i „Gazety Krakowskiej” przeprowadzili naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej i Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Źródło: https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-metale-ciezkie-na-skladowisku-z-odpadami-z-huty-znajduje-sie,nId,2611597

Natomiast stanowisko huty:

„Osadniki nie zawierają odpadów niebezpiecznych, czyli w myśl przepisów ustawy od odpadach nie zawierają substancji szkodliwych dla człowieka i środowiska. Na osadnikach składujemy odpady, które powstają w procesach produkcyjnych i są to odpady takie jak np. pyły z instalacji odpylania, które przechwytujemy, czy osady z oczyszczalni końcowych ścieków – tłumaczy Marzena Rogozik z ArcelorMittal Poland.” Źródło: j.w.

Jak widać sprawa ma drugie dno. Oczywiście przepychanki z naukowcami jakiś czas mogą trwać. Historia pokazuje, że w wielu krajach (głównie bananowych) takie sprawy łatwo zamiatało się pod dywan łapówkami, ale oby u nas tak się nie skończyło. Oczywiście sama świadomość tego, że od dekad władze miasta nie „skumały” co się tam dzieje, jest bardzo niepokojąca, ale to zapewne tylko zbieg okoliczności.

Także w sytuacji, kiedy wisi potencjalna groźba wypłaty dużych odszkodowań i rekultywacji terenu, której koszt może iść nawet w miliardy złotych, zarząd każdej korporacji nastawionej na zysk zawczasu musi szukać wyjścia z zaistniałej sytuacji. Batalie sądowe (o ile do nich dojdzie) mogą również trwać latami, a w tym czasie można „dać nogę” z danego kraju i zostawić mieszkańców z toksycznymi odpadami. Obym się jednak mylił.

Wracając jeszcze do JSW, w kontekście analizy technicznej, sytuacja pozostaje bez zmian i wszystko z poprzedniego wpisu pozostaje bez zmian:

Komentarze 27 komentarzy

Dla zainteresowanych, Krakowem radą miasta włada od upadku PRL praktycznie jedna partia. Pełna lista przewodniczących Rady Miasta.
I kadencja (1990–1994):
przewodniczący: Kazimierz Barczyk (PO)

II kadencja (1994–1998):
przewodniczący: Stanisław Handzlik (PO)

III kadencja (1998–2002):
przewodniczący: Stanisław Handzlik (PO)

IV kadencja (2002–2006):
przewodniczący: Paweł Pytko (LPR)

V kadencja (2006–2010):
przewodniczący: Paweł Klimowicz (PO)

VI kadencja (2010–2014):
przewodniczący: Bogusław Kośmider (Platforma Obywatelska)

VII kadencja (2014–2018):
przewodniczący: Bogusław Kośmider (PO)

VIII kadencja (od 2018):
przewodniczący: Dominik Jaśkowiec (PO)

Ciekawe jak z tego wybrną. Propaganda sukcesu może już na lemingi nie wystarczyć. Nowa frakcja tzw. „eko lemingi” łatwo tego nie łyknie. Choć warszawskie gówno w Wiśle łyknęli gładko …

A to nie burmistrzowi z PO wrzucano łapówkę przez okno auta?

No i od razu robienie z tego tematu politycznego. Brawo.

Dla zainteresowanych: w Małopolsce od lat przewagę ma PiS, wystarczy zobaczyć wyniki wyborów. Obecni wiceprzewodniczący: jeden z PiSu, dwóch od Majchrowskiego. Nie ma tak, że tylko jednak koleś podejmuje wszystkie decyzję, także proszę skończ z tą propagandą…

@Bzk
propaganda jaką uprawiasz pokazuje jak wielkie jest zepsucie mentalne twojego platformerskiego umysłu

Dla osób nie będących lemingami, wypowiadający się Ryszard Listwan, zastępca Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, który upiera się, że nic tam nie ma, to członek PO.

'Z kolei z ramienia Platformy Obywatelskiej w okręgu chrzanowskim o mandat poselski ubiegają się Ryszard Listwan z Suchej Beskidzkiej, obecnie zastępca wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska’
https://dziennikpolski24.pl/powiat-suski-powalczy-o-posla/ar/3044890

To jedna i ta sama klika. Otwórz oczy jeśli tego nie widzisz.

Nie jestem za PO, ale dzięki za obelgi. To pokazuje jaki poziom ma standardowy wyborca PiS :).

Pisałem o Małopolsce, nie o samym Krakowie. Ale w wyborach do sejmu rzeczywiście, druzgocąca przewaga 2 p.p. dla PO! Ale fakt, że PiS dostał 6 mandatów, a PO 4 to już nieważne, prawda? https://wybory.gov.pl/sejmsenat2019/pl/wyniki/sejm/pow/126100

Wracając do tematu – politycy (obu opcji) mają gdzieś co się dzieje w Hucie, dopóki kasa się zgadza. Jak ktoś mieszka w okolicy, to widzi co tam się dzieje – jaki syf regularnie idzie w powietrze. Już pomijam to miejsce składowania odpadów, bo to tragikomedia jest. Ale WIOS nie widzi problemu…

Drodzy Komentujący, nadmienię, że głównym winowajcą jest podmiot, który owego zrzutu toksycznych ścieków dokonuje i tutaj nie ma co filozofować.

Pozostali to jedynie płotki, co oczywiście nie zmienia faktu, że urzędnicy odpowiedzialni za nadzór też powinni ponieść karę.

i znów kłania się wspaniały model singapurski 😉

Znając nasze sądy pewnie nie mają się czego obawiać. Szkoda mieszkańców tych terenów.

Dzięki Marku za mocny interdyscyplinarny wpis! Jak człowiek zaczyna łączyć elementy układanki włosy jeżą się na głowie.

Dużo mógłbym napisać o Misiewiczach Platformy w Małopolsce. Prócz Inspektoratu, obsadzone mają wszystkie ważne ośrodki kultury. Rodziny, pociotki, radni, niedoszli posłowie. Zamilknę jednak. Kto ciekaw niech użyje wujka Googla.

W odniesieniu do JSW to prawie po sąsiedzku powstanie nowy nowoczesny konkurent.
Co najważniejsze prywaciarz.

https://www.google.com/amp/s/forsal.pl/amp/1437885,w-wielkiej-brytanii-powstanie-pierwsza-od-ponad-30-lat-kopalnia-wegla.html

Hmm wpis przecież skupiał się na badaniach naukowców z AGH i UJ i odnosił do ryzyka związanego z ewakuacją głównego dla JSW kontrahenta.

Tu raczej wolal bym czytac teksty zwiazane z handlem:) Ale co tam to nie moj blog:).

Tak mi sie wydaje ze mamy straszny kryzys odpowiedzialnosci.
Zaden urzednik/polityk nie odpowiada za nic. Jakby tak wrocic do podstaw – kodeks Hammurabiego. Zaluzmy architek zle zaprojektowal dom – wlasciciel stracil syna. Automatycznie architekt musial tez zaplacic smiercia syna. Brutalny przyklad – tak dla kontrastu. Ale wyobrazcie sobie ile razy by taki polityk/urzednik sie zastanowil gdyby naprawde mial cos do stracenia. I mi sie wydaje ze krysyz odpowiedzialnosci jest uniwersalny i nasila sie. A co do zanieczyszczen radze sobie zrobic spacer po wiekszosci polskich miasteczek, udusic sie mozna. Ludzie nie wiadomo czym pala. Ale pierwsze co przydzie do glowy no moze biedni. I wtedy jakby tak popatrzyc calkiem wypasione domy emituja czasami najbardziej ochydne spaliny. Tacy ludzie sami tez sie truja. Ale co tam efekt bedzie dopiero za 20 lat wiec co sie przejmowac. Tak niestety jest z wiekszoscia naszych ludzkich spraw:).

Wpis ma za zadanie uświadomić kontekst rynkowy związany z JSW. Jest to poważne zagrożenie na horyzoncie i trzeba w najbliższych latach monitorować przebieg wydarzeń, bo w negatywnym scenariuszu mogą znów się otrzeć o bankructwo jeśli ceny węgla mocno spadną.

No i tekst jest apolityczny, bazuje na badaniach naukowców AGH i UJ, są cytowania i nie padają we wpisie żadne nazwy partii politycznych 🙂

To, że człowiek z Inspektoratu, który neguje skażenie jest związany z PO, dowiedziałem się dopiero z powyższych komentarzy. Przecież gdyby był z PiS’u jego działania byłyby tak samo haniebne.

No i gdy wskoczyła polityka w komentarzach, apelowałem, że to nie główny temat.

Myślę, że co jakiś czas wpisy poszerzające horyzonty o głębokie kontekstowe zrozumienie tematu co się dzieje „między wierszami” są dla celów inwestycyjnych cenne 🙂

Tak samo przy GetBacku przed którym przestrzegałem, gdyby wszyscy znali kontekst, nie było by takiego „twardego lądowania” wielu nieświadomych zagrożenia inwestorów 😉

Jak dzieci w piaskownicy.

Marku, wpis jest celny do bólu, ale …
… musisz pamiętać o osobach 8 lat karmionych jedyną słuszną wizją w okresie gdy wszystkie media od Wyborczej, TVN po TVP zgodnie przytakiwały władzy.

Takie osoby na wieści o przekrętach swoich bożków dostają białej gorączki.

Jak krytykowałeś PiS za wałki na szczepionkach jakoś nikt nie zarzucał, że to nie o handlu.

Rozumiem też Twoją racjonalną ocenę rzeczywistości. Wytykasz błędy jednym i drugim. Pamiętaj jednak, że mało kto potrafi tak rozumować. Większość stosuje zasadę „jak nie z nami, to przeciw nam”. Grozi to atakami twardego elektoratu raz jednych raz drugich. Przeżyłam to na własnej skórze w pracy. Dla własnego spokoju, lepiej omijać kontrowersyjne tematy. Głupi i tak Cię nie pojmie, a mądry tego nie potrzebuje bo sam widzi zdegenerowanie.

Jak muszę jechać A4 to przeklinam na tę pseudo drogę. Władza dała monopol, a minister podpisujący umowę został prezesem spółki zarządzającej nią po dziś dzień. Głupi tego nie pojmie. Mądry widzi jawny przekręt i nietykalność polityków.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za kawał dobrej roboty jaką tu odwalasz.

A4 będą poszerzać. A2 też. Choć nienawidzę pisu za antygejowską mowę nienawiści, to A2 spieprzyła ekipa PO. Do Łodzi i w godzinach szczytu korki. Paranoja.
https://www.forbes.pl/transport-i-logistyka/gddkia-poszerzenie-autostrad-a2-i-a4-budowa-a50/9y83p46

@Magnificja czytając Twój wpis jakbym słyszał swoje myśli, szacun.

@Bolo A4 będzie poszerzać GDDKiA koło Wrocławia, a monopol jest na odcinek pomiędzy Katowicami i Krakowem, na który koncesja wygasa w 2027 roku.

Zobaczcie na datę wpisu kiedy Marek zrobił notkę dla kursantów żeby Tauron sprzedali. Szacun

Wielkie dzięki Marku za ten wpis. Jestem z Krakowa i to dla mnie bardzo ważna sprawa. Nie wiem jak to się stało ,że przeoczyłem wcześniejsze informacje o tym w mediach, może nie zauważyłem ,a może pomyślałem ,że dziennikarze szukają sensacji. Nie mniej kiedyś mogłem tę informację opacznie zinterpretować teraz na pewno patrzę na to z odpowiedniej perspektywy i jak zawsze po Twoich postach na wiele rzeczy otwierają mi się oczy.

A nie dałoby się w momencie gdy dany wątek skręca w stronę „nierynkową” rozdzielać go na dwa osobne?

Prawdę mówiąc najlepiej chyba byłoby gdyby politycy nie mataczyli, wtedy takie tematy nigdy by się nie rozjeżdżały 🙂

Ale będę pod koniec każdego wpisu, który obnaża mechanizmy grabienia naszego Narodu (wyprowadzanie pieniędzy, degradacja środowiska, drenaż intelektualny), pozostawiał apel, by skupić się kwestiach danego mechanizmu, by wiedzieć na co w przyszłości zwracać uwagę, a polityków rozliczać przy urnach, bez denerwowania się, bo mnie zawsze ciśnienie skacze jak widzę matactwa.

A mnie krew zalewa właśnie na słowa „Rozliczycie ich przy urnach”. Mam głęboko takie rozliczenia – jak mam rozliczyć ministra, który już nie kandyduje bo wskoczył na stołek prezesa? Dopóki nie będzie „normalnego” rozliczania personalnego w świetle prawa (nieistniejącego w tej materii) to politycy będą naród traktowali jak stado owiec.
Nie wiem o jakiej większości tu mowa, ale wygrana partia w programie miała/ma poniższy zapis. Jeśli chodziło o większość konstytucyjną to jest czym się zasłonić, chociaż wniosek można by mimo to złożyć. Rączka w górę kto wierzy, że się doczekamy w tej kadencji?

„Prawo i Sprawiedliwość, po ewentualnym uzyskaniu większości w kadencji
2019–2023, złoży wniosek o zmianę treści art. 105 ust. 2-3 a także ust. 5
Konstytucji RP w ten sposób, iż poseł lub senator będzie mógł być
pociągnięty do
odpowiedzialności karnej, a także zatrzymany lub
aresztowany, decyzją podjętą na wniosek Prokuratora Generalnego,
skierowany do Sądu Najwyższego”

W 90% krajow demokratycznych wlasciwie pod wzgledem wyborow nie ma demokracji. Z reguly dwie glowne partie do wyboru. Z regulu i tak sie dogaduja. Co z tego ze masz wybor jak wszystkie wybory sa zle. W wiekszosci jest to iluzja.
W Szwajcari jest demokracja chyba najbardziej – podejmuja decyzje przez referenda. Ale to inna mentalnosc i mniejszy kraj. Im wiekszy kraj tym trudniej cos sensownego zrobic. Dwa rozsadne miejca to Szwajcaria i Singapur (tu nie ma demokracji – ta sama partia od wielu lat i dosc dobrze kieruje). Nam sie przytrafilo byc krajem buforowym a bylismy kiedys zrodlowym:(. Polezenie ciezkie inteligencja z reguly tepiona. Jak latwo prowadzic biznes w PL? Dlaczego taka Estonia moze zrobic fajne warunki do e-firm ale nie PL. Przeciez informatykow mamy dobrych. To pytanie retoryczne.

Ostatnio to nawet tak pomyslalem slyszac kolejny belkot ze powinny zostac wprowadzone jakies testy dla politykow z tematow:
– geopolityka
– dyplomacja
– ekonomia
– znajomosc jezykow obcych

Poziom jest strasznie zenujacy ale znajduje to swoich odbiorcow (gorzej jak odbiorca jest dyplomata z innego kraju widzacy latwy lup). Cuz w wybory wchodzi w gre rozklad gaussa inteligencji (w uproszczeniu). Ci z lewej strony rozkladu to promile. Wiec i tak wybor i przekaz skierowany jest w srodek. Zla sytuacja ekonomiczna bida – nie zostawia wiele czasu na myslenie. Skoro sie nie mysli co coraz wieksza bida. I taka to spirala w dol.

Z artykułów z Forsalu i Bankiera:
1. Dostawy do ArcelorMittal stanowią niewielki procent sprzedaży JSW.
2. Zamykany piec jest tylko jednym z wielu działających nadal w spółce. Zamknięcie było planowane od maja (jeśli nie wcześniej) i początkowo miało być już we wrześniu.
3. Zamykany piec był zasilany tylko z jednej z wielu koksowni JSW, która też na razie nie zostaje zamknięta i ma produkować dla innych odbiorców.
4. „Grupa JSW ma wieloletnie kontrakty handlowe na dostawy węgla koksowego i koksu do zakładów ArcelorMittal. Kontrakty są realizowane, a ArcelorMittal nie wystąpił o ich renegocjacje”.

Hej Krzyśku 🙂

Tak jak przy OFE, trzeba patrzeć na niuanse.
Trzyletni kontrakt z AM z 2018 to 4,5mld
https://www.wnp.pl/gornictwo/gigantyczny-kontrakt-jsw-i-arcelormittal-na-sprzedaz-wegla,319785.html

W najnowszym raporcie przychody za kwartał z całkowitej działalności grupy to 2,16mld
https://www.pb.pl/jsw-podala-wyniki-za-iii-kwartal-2019-976027

Także nie wydaje mi się, by był to niewielki procent.

Natomiast tak jak pisałem we wpisie:
„Także w sytuacji, kiedy wisi potencjalna groźba wypłaty dużych odszkodowań i rekultywacji terenu, której koszt może iść nawet w miliardy złotych, zarząd każdej korporacji nastawionej na zysk zawczasu musi szukać wyjścia z zaistniałej sytuacji. Batalie sądowe (o ile do nich dojdzie) mogą również trwać latami, a w tym czasie można „dać nogę” z danego kraju i zostawić mieszkańców z toksycznymi odpadami.”

chodzi o to, że za kilka lat może być nieciekawie jeśli dojdzie do batalii sądowych ws odszkodowań i rekultywacji terenu, zatem „myśląca” kadra w każdej korporacji zawczasu metodą małych kroków będzie redukować ekspozycję na ryzyko i będzie powoli się ewakuować. Jest to proces rozłożony na lata.

Oczywiście nie wiemy jak się to skończy. Cała wiara w sądach, ale ja przechodząc przez pasy wolę sprawdzić czy nie przejeżdża przypadkiem jakiś znany dziennikarz 😉

Racja, że jest to tykająca bomba, która kiedyś może wybuchnąć, pytanie tylko kiedy… Ale moim zdaniem natychmiastowe wykonywanie panicznych ruchów w kontekście ewakuacji z portfela nie jest wskazane.
Ja JSW ciągle trzymam (w chwili obecnej z niewielkim zyskiem).

Dzisiaj reko dla JSW od Santandera. Sprzedaj i cena docelowa 15zł.