Ropa – olej skalny rozgrzewający silniki i emocje do czerwoności :-)
Posted by Marek | Posted in Surowce | Posted on 09-03-2020 3:07 pm
58
W Arabii Saudyjskiej dzieją się od jakiegoś czasu dosyć „oryginalne” rzeczy – bogacze trafiają za kraty a i negocjacje na ropie są dosyć „specyficzne” 🙂 Ja swoją ocenę (jak i sposób rozegrania wraz z podaniem ile zakładam straty, gdyby rynek wybrał inaczej) przesłałem dziś na główną Listę Absolwentów, ale w ramach przecieku, podam parę rzeczy do własnych przemyśleń i suwerennych decyzji 🙂
Po pierwsze warto zerknąć na wykres, by mieć świadomość gdzie jesteśmy
… oraz na tabele pokazujące, jakie ceny są dobre dla danego producenta 🙂
Trzeba też pamiętać o panice wirusowej (czynnik ogromnej wagi, ale o chwilowym horyzoncie – prawdopodobnie do lata będzie już po panice) oraz o tym, że Aramco koszty produkcji ma stosunkowo niskie (źródło) i w „wojnie na wyczerpanie” mają całkiem dobrą pozycję startową w porównaniu z konkurencją, także prędzej czy później siądzie ona do rokowań 🙂
Czyli w teorii poniżej 32,4 nikomu nie opłaca się wydobywać 🙂 ?
W teorii, ale tam to zawsze można przestać płacić pracownikom, a jak zaczną protestować domagając się zaległych wypłat, to się ich deportuje pod pretekstem walki z terrorystami 😉 Już to mają sprawdzone w praktyce: https://www.independent.co.uk/news/world/middle-east/saudi-arabia-deports-40000-pakistan-workers-terror-fears-attacks-counter-terrorism-a7578151.html
Luki lubią być zamykane w ciągu 2-3 dni, więc jest gratka nie lada. Bez stopa trzeba uważać, bo może klejnoty urwać …
Stop to podstawa 🙂
Kilka lat temu dostałem po uszach:
https://www.technikaichimoku.pl/2015/12/wig20-aktualizacja-wykresu-mlot-rozbity/
rynek oceni 🙂
Jakie certy na ropę polecacie w takim razie?
Czy ta tabelka na pewno jest aktualna?:
https://stooq.pl/mol/?id=10012
Oczywiście 🙂 Ty masz koszty produkcji, a ja wrzuciłem cenę, która „nie zarżnie” ich budżetu i gospodarki 🙂 Jest podpis na górze tabeli 🙂
A nie lepiej w tej sytuacji bez dźwigni i stop lossa ?
Tylko siłę woli wytrenować żeby się martwić najwcześniej za rok jeśli dalej nie odbije.
Widząc taką przecenę, postanowiłem wykorzystać chaos i liczę na dobry zarobek, ale zawsze mogę się też mylić – to przecież nieodzowny element na giełdzie, że to rynek ma zawsze rację – więc stop loss ustawiam 🙂
No ładnie Marek. Zagranue na nudę i to pod fundamenty, a nie AT. Nie poznaję kolegi 🙂
Nie do końca 🙂 To setup sytuacyjny, a takie nie dają się ubrać w ramy metodologiczne, bo powstają pod wpływem emocji, nerwów i paniki, więc są może raz na dekadę i do tego za każdym razem czynniki są inne. Tutaj trzeba wyczuć moment, zaryzykować i w razie niepomyślnego scenariusza wylecieć na SL.
Mam dziwne wrażenie, że to nie koniec i mamy obecnie do czynienia z drugim zdechłym kotem (w ub tygodniu by l pierwszy).
Który setup masz na myśli pierwszy, drugi czy trzeci. Tak żeby nie zdradzać zawartości skryptu 😉
@Zbyszek, zbieżność nazw przypadkowa 🙂
coś te progi są za wysokie, tu sa o wiele niższe koszty
https://static.stooq.pl/pic/10012/01.png
Zobacz podpis wrzuconej tabelki. Podałem ceny, kiedy jakie dają równowagę dla ich finansów, a nie ceny wydobycia. Kraje oparte głównie na ropie, mają największy problem, by zbilansować krajowe budżety.
Marku, czy podzielasz wizję Zbyszka, który przyrównuje obecną sytuację do kryzysu z 1929 roku?
Zbyszek to mądry człowiek, więc nie śmiem polemizować, ale ja po prostu wolę grać to co widzę, bo sytuacja na giełdzie zawsze może dynamicznie się zmieniać 🙂
Stop loss piękna rzecz, nie chroni jednak przed tak dużą luką gdy zostawiamy otwartą pozycję na weekend…
zamykasz piątek wieczorem i otwierasz w niedziele wieczorem
Niestety 100% ochrony nie ma 🙁
Tak samo trzymanie pieniędzy na koncie może zakończyć się „metodą cypryjską”: https://www.bankier.pl/wiadomosc/Klienci-cypryjskich-bankow-straca-47-5-procent-swoich-depozytow-2900943.html
Stop loss jest jak pasy. Zapina się je na drodze, by zwiększyć bezpieczeństwo, ale jak trzaśnie w auto rozpędzony tir, to nawet z pasami kończy się to źle.
Stopa mam ustawionego i niech rynek ocenia.
buahahaha rope kupujesz i fotowoltanike zachwalasz
głupoty głupoty głupoty!!!!!
ERA BENZYNY SIE KONCZY AUTA NA PRAD ROPA BEDZIE PO 5 DOLAROW TERAZ SA SZCZYTY
nie zachwalam „fotowoltaniki”.
Zachwalam fotowoltaikę 🙂
Kupiłem ropę, stopa dam wkrótce na zero i niech rynek ocenia. Najwyżej nie zarobię 🙂
Marku, co myślisz o strategii kupowania w takich dniach, gdy emocje rządzą opcji lub kontraktów równocześnie na spadki i wzrosty zamiast stawiania SL?
Emocje skutkują dużą skalą odchyleń kursów co powoduje, że strata po jednej stronie jest z dużym prawdopodobieństwem rekompensowana zyskiem po stronie przeciwnej.
Przykład: 4 marca, gdy pojawił się na WIG20 sygnał zahamowania odreagowania opcje na spadek OW20O201800 można było kupić po 21,5 zł a opcje na wzrost OW20C201800 po 104 zł.
Obecnie pierwsze kosztują 150 zł czyli zysk to +600%, a te drugie są po 4 zł czyli strata -95%. Zaangażowanie po 10 tys zł na każdą opcje i sprzedaż dzisiaj dałoby przychód ponad 40 tys. (z uwzgl. podatku) czyli podwojenie kapitału (ta sama strategia na analogicznych opcjach czerwcowych dałaby już zysk „tylko” ok 20-25%).
Dziś z kolei możemy mieć sytuację odwrotną czyli sygnał zatrzymania spadków.
Paweł
Hej Paweł,
próbuj, testuj 🙂
Pozdrawiam
Marek
A nie mówiłem nie dawać cynków i Jacuś się dopatrzył niespójności.
Jacku tylko nie zapomnij i daj cynk kiedy ropa zacznie spadać bo TP już podałeś.
dziękuję
trole są wszędzie ja dziękuje za rybkę, 248 pips up 🙂
Marku.Jak oceniasz nasz Wig20?Poziom 1600 wydaje się fajnym poziomem do rozpoczęcia zakupów przecenionych akcji.Sygnały gazetowe już są.Reszta zrobi się sama.Pozdrawiam serdecznie.
Cynków już chyba było pod dostatkiem 🙂
Kozak z ciebie niezły. Dzięki za cynk. Na waciki wpadło.
Cieszę się, że mogłem pomóc 🙂
SZACUN!
Zagrałem 1 lota. Zamknąłem przed chwilą. Zapewne błędnie. Czekam teraz na termin esencji spekulacji. Przyjadę na KAŻDE miejsce. Dzięki!!
Ja jeszcze trzymam. SL przestawiłem na profitujący, a ile jeszcze rynek da to premia.
Co do szkolenia, to panika na koronawirusie trochę dała mi sporo okazji do podróżowania w miejsca, gdzie nie ma obecnie hord turystów wystraszonych wirusem 🙂
Może w maju odwiedzę Kraków lub Wrocław, a może nawet Poznań.
Ropka +10% Jesteś wielki Marku 🙂
Dzięki 🙂
Ropa spada. Kupilem WTI po 34, a aktualnie kurs po 33.25.
Gdzie wedlug Ciebie bedzie moment do ewakuacji?
Ja ustawiłem SL na zero i niech rynek ocenia 🙂
Do zera nie dojdzie
🙂
Panie Marku, a po jakiej cenie byl zakup?
Ja swoja pozycje zamknalem i obrocilem na S. Te spadki sa kosmiczn.e
Właśnie mnie wyleszczyli 🙂
No cóż, rynek ocenił, a szybkie ustawienie stopa na punkt wejścia, by w razie jego wybicia być na zero, zabezpieczyło kapitał. Także fundamentalne zagranie na ropie nie wyszło i teraz skupię się wyłącznie na AT, a jest na czym zawiesić wzrok 🙂
PS No i tym razem poszło lepiej niż w 2015:
https://www.technikaichimoku.pl/2015/12/wig20-aktualizacja-wykresu-mlot-rozbity/
Wyleszczyli? Chyba ruch był dobry, tylko krótki :). Chyba, że grałeś pod zamknięcie luki. Możliwe, że to rzeczywiście jeszcze spadnie mocniej. Sporo emocji ostatnio.
No właśnie źle to rozegrałem 🙂 Traf krótkoterminowo był perfekcyjny, ale nie zarobiłem na tym, bo SL pozostał w miejscu, by w razie wybicia być na zero.
Marku, kiedy przestawiłeś stop na zero?
Wcześniej napisałeś:
” SL przestawiłem na profitujący, a ile jeszcze rynek da to premia.”
Tak było dwa dni temu, ale nie wiem czemu, stwierdziłem, że skoro zagranie jest „na czuja pod fundamenty”, to i SL będzie z większym buforem bezpieczeństwa i dałem go na poziom wejścia. Pisałem o tym wczoraj, że ustawiłem na zero.
Złe rozegranie zrobiłem i kara jest w pełni zasłużona 🙂 Taki zimny prysznic dobrze mi zrobi. Teraz będę czekał już tylko na sygnały z „Esencji spekulacji” i „Ichimoku” bez kombinowania na „czuja” pod fundamenty.
Mnie też wyleszczyli stopa, ale +120pips
🙂
Nieudana transakcja w której wyszedłeś na 0 nie jest czymś tragicznym ;).
Ciekaw jestem co myślisz o koronawirusie, czy to nie dziwne że epidemia w Chinach wybuchła w obszarze gdzie niedaleko jest jedyne w Chinach laboratorium do badań najgroźniejszych patogenów, oraz że nastąpiło to w czasie chińskiego nowego roku kiedy wielu chińczyków rozsianych po świecie przyjeżdża do ojczyzny aby świętować a następnie zarażeni wracają do rożnych zakątków świata. Czy może się doszukuje…
No właśnie jest bo dałem się ponieść emocjom słuchając w radiu w trakcie trasy z Zakopanego i zagrałem pod fundamenty, pomimo tego, że jestem fanatycznym zwolennikiem analizy technicznej 🙂
Co do wirusa, to wolę się nie wypowiadać, by mnie nie zlinczowano, ale jeśli już zapytałeś to zauważmy, że rocznie w Polsce umiera:
1) ok. 44 000 osób z powodu smogu
https://polskatimes.pl/jak-smog-zabija-ponad-40-tysiecy-polakow-rocznie/ar/c14-12622424
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,130517,24240062,smog-zabija-50-tysiecy-polakow-rocznie-nagle-wymiera-cale.html
Czy ktoś „pałuje trucicieli” i izoluje osoby z grup ryzyka (małe dzieci, kobiety w ciąży, osoby w podeszłym wieku)?
2) ok. 23 000 osób umiera z powodu błędów lekarskich, nazwijmy to „konowałowirus”.
https://natemat.pl/76413,z-powodu-bledow-lekarzy-co-roku-umiera-23-tys-osob-pacjenci-sie-skarza-ale-winnych-nie-ma
Czy ktoś walczy z konowałowirusem?
Jakiś czas temu znajomy chirurg powiedział mi, że wśród kolegów z rocznika jedynie dwóm czy trzem dałby się pokroić. Reszcie odebrałby prawo wykonywania zawodu. Wtedy myślałem, że sobie jaja ze mnie robi. Potem zobaczyłem statystyki śmiertelności z powodu błędów lekarskich.
Koronawirus jest groźny dla seniorów. Sieje śmiertelne żniwo. Natomiast ww czynniki, są również dla nich groźne, a nikt nie poświęca tyle uwagi by je wytępić.
Plusem „pandemii” jest to, że wiele osób w końcu zaczęło myć ręce 🙂 Zawsze mnie to przerażało np. na dworcowych toaletach, że jako jeden z niewielu podchodziłem do umywalki, a sznur ludzi po skorzystaniu z WC, po prostu sobie wychodził i „macał” po drodze klamki itp 🙂
W Chinach podobno epidemia zanika (o ile można wierzyć komunistycznemu reżimowi – w sumie to kapitalistyczne reżimy też kłamią). U nas jak nadejdzie mocne słońce, sezon przeziębień się skończy, to o koronku się zapomni.
Marku – pozwolę sobie nie zgodzić z tym co napisałeś. Nawet jeśli można z 100% pewnością stwierdzić, że to smog przyczynia się do tych 44000 zgonów w PL to porównując do ogółu populacji jest to jakieś 0,12%. Zakładając, że koronawirus faktycznie uśmierca do 2% zakażonych to w przypadku Polski mówimy teoretycznie o ok 760 000 ludzi (miasto wielkości Wrocławia). To jest zupełnie inna skala, więc działania podejmowane przez władze moim zdaniem są nawet zbyt łagodne. Powinno się zamknąć wszystkie galerie handlowe i kościoły, pozostawiając otwarte jedynie sklepy spożywcze i apteki.
@Marcin,
to był tylko punkt do dyskusji, że śmiertelne żniwo innych czynników jest marginalizowane.
Co do działań, to przede wszystkim brakuje ostrych sankcji dla osób „beztrosko” przynoszących wirusa i nie przestrzegających kwarantanny w przypadku podejrzenia.
Natomiast w kwestii statystyk, to jedna wielka ściema. Dlaczego?
1) Do 9 roku życia nikt nie zmarł na koronawirusa, a większość dzieci przechodzi go bezobjawowo, więc ich się w statystykach nie uwzględnia (liczą tylko tych co wyszły im dodatnie testy, a bez gorączki i innych objawów nie podawano im testów).
2) Masa osób przechorowuje to jak zwykłe przeziębienie i szybko wraca do zdrowia, też ich się nie uwzględnia.
Skala zarażeń jest więc o wiele większa – statystyki liczą tylko osoby, których test potwierdził obecność covid-19.
3) Umierają w większości osoby, które już wcześniej cierpiały na poważne schorzenia i ich stan był kiepski już przed zakażeniem.
Główny nacisk powinien być na ochronę seniorów, a przy zamknięciu szkół, sporo ludzi podrzuciło właśnie dzieci do dziadków, bo przecież do pracy trzeba chodzić, więc dzieci, które mogą przechodzić bezobjawowo (nie dawać powodu do zrobienia testu), będą zarażać.
Z klimatem to może nie do końca tak być, vide ostatni wpis na blogu Wojciecha Białka.
Giełda to emocje, w tym wypadku panika. Jakie emocje może wywołać „konowałowirus”? To przecież powszechne odczucie. Oczywiście, równoległe z tym, że „wszyscy kradną, nikomu nie można ufać, a w ogóle to 'w tym kraju’ panuje powszechny bandytyzm, złodziejstwo i strach wychodzić po zmroku.”
Tak, tutaj nie ulega wątpliwości, że przy koronawirusie zbiegł się splot okoliczności, które wywołały panikę (podatność na manipulacje, ofensywa mediów głównego ścieku itd.), także ani smog, ani 23 000 ofiar śmiertelnych rocznie z powodu błędów lekarskich, nie spowoduje takiej paniki.
Natomiast w kwestii „klimatu”, ja obstawiam, że wraz z nadejściem lata będzie już po problemie i w lipcu się okaże 🙂
Ostatnio słyszałem też w radio dyskusję, że największym problemem przy walce z epidemią jest tzw. „januszowa” mentalność ludzi.
Jak wirus panoszył się we Włoszech to pchali się na narty, bo żałowali utraty paruset euro za zaklepane noclegi albo nie chodzili w masce bo „cwaniaki” i teraz cała gospodarka „kwiczy”.
Była tam puenta, że głupota ludzka jest jak najbardziej kosztowna i szkoda tylko, że jej koszty są przerzucane na nas wszystkich. Końcowy postulat był taki, że „Januszom” powinno się teraz skonfiskować majątki dla przykładu 😉 Narazili kraj, więc niech ponoszą konsekwencje swoich czynów.
Na pewno rozwiązanie jest kontrowersyjne, ale z drugiej strony jakaś jest w tym logika. Oczywiście problematyczne byłoby wykluczanie przypadków, gdy ktoś przywlekł wirusa „przypadkowo” i nie wiadomo czy nie skończyłoby się polowaniem na czarownice.
Dziś giełda zaczyna na plus. Czy to znaczy, że grubi już się obłowili i zostawią nas na kilka miesięcy w trendzie bocznym? Czy też jest to 13 marca, piątek, taki prima aprilis ?
Raczej obstawiam odbicie zdechłego kota.
Ps. Podpisuję się Zbyszek2 bo słyszałem o jakimś mądrym Zbyszku tutaj – to nie ja 😀
Trzecie odbicie zdechłego kota?
Czy do 3 razy…
Też mi to pasuje.
Tyle, ze to odbicie może być dłuższe niż poprzednie zwłaszcza, że u nas jeszcze nie osiągnęliśmy górki w ilości zarażonych/chorujących