Pallad – surowiec na „P”
Posted by Marek | Posted in Surowce | Posted on 28-01-2025 9:14 am
7
We wczorajszym wpisie podałem, że nastąpiło większe profitowanie pewnego surowca na „P”, o którego zakupie pisałem już jakiś czas temu. Był nim pallad, zakupiony zgodnie z wędką z „Esencji spekulacji”.
Po proficie reszta pozycji czeka na wybicie SL.
Obecnie skład portfela wygląda następująco:
Jednym słowem, gotówka czeka na kolejne okazje. 🙂
Ładny wynik.
U mnie TP1 wzięty na longach na złocie
TP1 dla L na kawie ustawiony @369
U Ciebie widzę, że styczeń też owocny. 🙂 Brawo! 🙂
Podziwiam cię Marku że ciągle ci się chce. Ja już mam w dupie blogowanie. Przez całe lata podawałem swoje wejścia i wyjścia. Miałem największą skuteczność w blogosferze a i tak frajerzy dopierdalali się do mnie. Nikt nie patrzył na 10 trafionych tylko opierdalał za te 2, 3 stratne.
Wszystko transparentne: https://cudofix.wordpress.com/
Teraz zarabiam w ciszy. Za zeszły rok wszystkie zagrania miałem z zyskiem. kto tak potrafi? Moje wyniki kłóły w oczy. hejterów polewam ciepłym moczem. Nic już nigdy ode mnie nie dostaną. Nigdy więcej blogerki. Szkoda nerwów.
Dziękuje ci Marku za wiedzę którą mi przekazałeś na esencji spekulacji. Najlepsze szkolenie na jakim kiedykolwiek byłem. Z zerującego rachunki nerwowego przegrywa stałem się chłodno kalkulującym inwestorem. Wyliczanie cięcia strat, określanie punktu zwrotnego, miejsca na profit, selekcja spółek. To wszystko jest bezcenne. Dzięki za to.
KW
Cieszę się, że mogłem pomóc. 🙂 Dla mnie postępy Uczniów to niesamowita frajda, satysfakcja i motywator, by dalej dzielić się wiedzą.
Giełda to ciężki fach, wymagający dyscypliny, sumienności i … przyznawania się porę do błędu, by straty nie zmasakrowały portfela. Wieloetapowe bezpieczniki, które udostępniam na „Esencji spekulacji” chronią kapitał z każdej możliwej strony, by jeśli rynek zadecyduje co innego, szybko uciec, póki strata niewielka.
Tak samo ważny jest moment wejścia, by się nie stresować jak osoby, które kupują po długich wzrostach, licząc na dalszy wzrost. Ja wolę kupić na potencjalnym punkcie przesilenia, bo ceny na dołku są po prostu niskie. 🙂
Kacper daj spokój, znowu strzelasz focha jak jakaś nastoletnia księżniczka. Wszyscy przecież wiedzą, że swojego bloga pisałeś nie po to, żeby dzielić się swoją wiedzą, tylko po to, żeby się popisywać. I dlatego tak się złościsz, gdy ktoś ośmieli się zauważyć, że jakieś zagranie ci nie wyszło. A tak jest przecież zawsze i u każdego, nikt nie ma 100% skuteczności. Nawet ty, wbrew temu co tu piszesz, bo na MLS grubo wtopiłeś, spadł 5x od momentu gdy kupiłeś. Dojrzały inwestor ma świadomość tego, że będą straty i przyjmuje je na klatę. Dorośnij zatem wreszcie 😉
Ja lubiłem Twój blog, szanowałem odwagę, że potrafisz upubliczniać swoje zagrania. Ja bym tak nie potrafił.
Ci co krytykują po fakcie to głupcy, którzy nie rozumieją tematu.
Szkoda, że zamknąłeś blog.
Pozdrawiam
@Jan przez takich bananowców jak ty nie mamy już Cudaka. Po co mu dogryzaliście? Całe studia żyłem blogiem cudofixa. Ekoexport dał mi 200% procent. Nie zawsze trafiał, ale z 80% tak. Dało się jechać na cynkach. Mam do chłopa wielki sentyment. Dzięki niemu uzbierałem na auto. Było to 6-letnie Audi A3. W tamtych czasach mało kto miał coś lepszego od golfa. Lans pod akademikiem sięgał zenitu.
@Cudofix mam nadzieję, że zmienisz zdanie.
@Marek kiedy można zdobyć wędkę? Wybieram się już od lat, ale albo nie mam kasy albo termin mi nie pasuje.