Bezpieczna Kasa Oszczędności – piramida finansowa Lecha Grobelnego

Posted by Marek | Posted in Edukacja finansowa | Posted on 03-08-2012 2:33 pm

3

Kontynuując cykl piramid finansowych, tym razem będzie o Lechu Grobelnym. W czasach PRL miał on głowę na karku i dorobił się dużego majątku na handlu (oficjalnie obrazkami z wizerunkiem Jana Pawła II – nieoficjalnie chodziły słuchy, że był cinkciarzem)

W czasach transformacji ustrojowej wpadł na pomysł, by wykorzystać do zarabiania hiperinflację szalejącą w Polsce . Wystarczyło wymienić złotówki na dolary i później po jakimś czasie sprzedać dolary z wysokim w teorii zyskiem. Utworzył w tym celu Bezpieczną Kasę Oszczędności, która oferowała niebotyczne stopy zwrotu. Wysokimi procentami skusił ponad 10 tys. osób, które nierzadko powierzały mu całe oszczędności.

BKO - Bezpieczna Kasa Oszczędności - polska piramida finansowa

Niestety kiedy wprowadzono pełną wymienialność złotówki cały plan spalił na panewce. Przez pewien czas zapewne z nowych wpłat dało się spłacać część klientów, ale było kwestią czasu aż wszystko runie.

Później pojawiły dwie wersje wydarzeń. Jedni utrzymują, że Grobelny wyjechał na wakacje i stał się ofiarą dziwnych zbiegów okoliczności. Chodziły plotki, że ktoś ukradł pieniądze jego klientów, a nad nim rozpoczęła się sztuczna nagonka, jak z czasów polowania na czarownice.

Druga grupa utrzymuje, że bez możliwości spłaty wszystkich zobowiązań Grobelny po prostu uciekł za granicę wraz z bliżej nieokreśloną częścią środków z kasy firmy. Po dwóch latach został złapany w Niemczech i nastąpiła ekstradycja. Ostatecznie jednak śledztwo zostało umorzone, a Grobelny nawet domagał się odszkodowania za bezprawne aresztowanie.

Zwolennicy drugiej wersji wydarzeń są zdania, że tym oto sposobem można było zrobić przekręt i śmiać się ze sprawiedliwości. Wielu pomyśli jakie to proste? Zapewne twórcy nowych przekrętów także myślą, że wywiną się z odpowiedzialności.

W kwietniu 2007 na warszawskim Targówku policja znalazła ciało Lecha Grobelnego z  raną kłutą klatki piersiowej. Sprawców nie odnaleziono. Czyżby oszukani na miliony klienci wzięli sprawy we własne ręce?

Obecnie trwa upadanie kolejnej polskiej piramidy, która oprócz oszukania klientów wykorzystuje też pracowników. Jest wątpliwe by dostali zaległe wypłaty, a pomysłodawca jest niemal pewien, że przechytrzy prawo i uniknie kary.

Pamiętajcie, gdy ktoś opowiada bajki o wysokich procentach od razu ma się zapalić ostrzegawcza żarówka. Tylko zdrowy rozsądek może nas uratować przed wyrzuceniem pieniędzy w błoto.

Komentarze 3 komentarze

Doskonale pamiętam Lecha Grobelnego. Dziwiłem się ludziom dającym się nabierać w ten sposób, ale wiedza była wówczas jeszcze płytka (i taką pozostaje do dziś), ludzie ogarnięci PRL-em (obecnie Łuniom) itd… do tej poru dają robić się w wała z prostych przyczyn… brak analizy, poddanie się merdiom, ufanie w system itp… Łatwiej kupić coca-cole jak pomyśleć…

W rzeczy samej w rzeczy samej.Zastanawiam jednak skąd nagle taka nagonka na amber gold,firma jak wiadomo istnieje od dawna Z druiej strony przecież stabilność całego systemu bankowego w Polsce i nie tylko opiera się na zaufaniu społecznym.Wystarczy kampania medialna i firma przestaje istnieć.Nie ma wygranych prócz rzecz jasna dziennikarza który ma swoje pięć minut popularności.Jakie miał zamiary Pan Plichta tego nie wiemy .Czy chciał porzez amber gold zbudować poważny biznes tj.olt express czy chciał zwyczajnie oszukać ludzi.A czy z kolei TFI nie oszukały ludzi w 2007 r.,nie wykazując odrobiny zdrowego rozsądku kusząc przeciętnego Kowalskiego pewnym i niebotycznie wysokim zyskiem .Małe tego reprezentanci tych towarzystw są zapraszani do telewizji albo siedza w city i stamtąd dymają przecietnego inwestora z porfelem 10tys.Dalej gostki z OFE którzy za swoje wątpliwej jakości usługi wzieli do tej pory 13mld złotych.No i wreszcie deweloperzy czytaj złodzieje którzy przy pomocy opłaconych przez siebie anali posadzili ludzi na mieszkaniach których rzeczywisty koszt metra nie przekracza 2500zł itd,itp

Dlatego trzeba skorzystać z warsztatu Marka i Marcela (czym prędzej!!),włożyć trochę pracy i małymi kroczkami powiększać swój portfel, a nie liczyć na innych. Kto zadba o nasze pieniądze lepiej niż My sami.
pzdr.