Wizyta w Lublinie – Podziękowania po szkoleniu
Posted by Marek | Posted in Szkolenia giełdowe | Posted on 27-10-2012 11:09 pm
4
Wczoraj przywitał mnie piękny poranek w Lublinie i była okazja by podziwiać lokalne zabytki z XII- wiecznym zamkiem na czele 🙂
Dziś była okazja by przedstawić w świetnym gronie arkana Techniki Ichimoku (Rekordzista przebył grubo ponad 2000 km by wziąć udział w szkoleniu – brawa Grzesiek za determinację). Omówiliśmy praktyczne zastosowanie tej metody z uwzględnieniem wielu ważnych niuansów, które są przemilczane w książkach. Przyjrzeliśmy się także błędom, które są powielane z anglojęzycznych źródeł i w łatwy sposób prowadzą do strat (pseudoichimoku istotnie różni się w kluczowych kwestiach, które determinują wyniki). Była to istna dawka humoru. Czego to ludzie nie wymyślą, gdy nie rozumieją tematu 😛
Dziękuję Wam serdecznie za udział. Było mi bardzo miło móc podzielić się swoim warsztatem. Teraz kolejna grupa Adeptów może działać na rynku wykorzystując skuteczne metody 🙂
W nastepnym roku pisze sie na to Ichimoku.
Taki wierszyk 😉
Z dwutygodniowym opóźnieniem szczerze dziękuję za ostatnie szkolenie z techniki Ichimoku w Warszawie. Wcześniej przeczytałem o niej wszystko co znalazłem, ale zbyt często ponosiłem straty. Ty Marku otworzyłeś mi oczy na to co ważne. Przeglądając swoje wcześniejsze zagrania, z osłupieniem dochodziło do mnie jakie bzdury robiłem 😛 Byłem typowym jeleniem stosującym pseudoichi. Ty pokazałeś mi jak to działa naprawdę!
W końcu wiem na co zwracać uwagę i jak z wyprzedzeniem odsiewać odpady od perełek by zarabiać 🙂
JESTEŚ WIELKI MARKU!
Marku,
Chmury mieliśmy za oknem i na szkoleniu.
Tylko, że te przedstawione na szkoleniu bardzo pozytywnie człowieka nastrajają.
Jeszcze raz dzięki!
Powiem szczerze, że miałem bardzo duże oczekiwania co do tego szkolenia czytając regularnie blog i komentarze. Okazało się, że moje oczekiwania zostały w 100% zaspokojone 🙂
Patrzyłem już na chmury od dłuższego czasu i wydawało mi się, że wiem o co chodzi 😛
Po sobotnim szkoleniu patrząc na Ichimoku mam wrażenie, że dopiero teraz założyłem okulary mając -40 dioptrii wadę wzroku 🙂
Jeszcze raz dzięki za konkretną dawkę wiedzy i arcyważnych szczegółów.