Podziękowania za opiekę w NYC ;-)
Posted by Marek | Posted in Podróże | Posted on 29-04-2013 7:25 pm
14
Powoli przeglądam zdjęcia (liczone w tysiącach) i za jakiś czas zrobię relację z niedawnej transoceanicznej wyprawy. Najpierw jednak chciałbym serdecznie podziękować wyjątkowej ekipie, która mnie przyjęła i ugościła tak, że czułem się jak w domu 🙂
Wspólnie mogliśmy nacieszyć oko z mniejszej …
… czy to większej wysokości 🙂
Wspólnie mogliśmy próbować złapać byka za rogi ..
.. czy pograć w kręgle na Times Square w lokalu, gdzie można zastać gwiazdy sportu czy show biznesu (m.in. Matt Damon, Quentin Tarantino, Paris Hilton).
Niestety w pewnym momencie wyproszono nas z naszego stanowiska, ze względu na nieplanowany przyjazd VIPów, którzy zażyczyli sobie wszystkie tory w naszej sali. Mimo to zabawa i tak była przednia, choć kręgle nie są moją mocną stroną jak widać na poniższej tablicy. Na pewno jednak przyjadę ponownie by wziąć rewanż 😉
Miło było mi Was odwiedzić i do zobaczenia następnym razem. Będę ten pobyt wyjątkowo wspomniał. Niektóre drobne szczegóły na zawsze pozostaną w pamięci. Perfekcyjnie trafiony przewodnik po Parkach Narodowych USA, prezent mający w nazwie podrodzinę gadów z rodziny aligatorów (tak, ma 4 koła 😉 ), niespodziewane bilety na przedstawienie offBroadway’owe, wyborny shopping czy sytuacja, że po wyjściu z hotelu czekał już na mnie czarny mercedes z zawodowym kierowcą gotowym w drogę po nocnym Manhattanie to bezcenne chwile, które wspomina się z przyjemnością 🙂 Dzięki!
Marku bardzo milo bylo Ciebie u nas goscic, mysle ze byly to wyjatkowy czas dla nas wszystkich, jeszcze raz wielkie dzieki :))
🙂
Bardzo fajnie napisana minirelacja 🙂 Czekam na część główną. Uwielbiam tego typu wpisy, niesamowicie inspirują do działania.
Sam bym chciał podróżować, ale wredny i kłamliwy akwizytor udający przyjaciela wpakował mnie w 30-letnią polisę skandii. Za późno zorientowałem się jakie to złodziejstwo. Rekomendował mi to dobry przyjaciel, też ateista, wielokrotnie przy wódeczce siedzieliśmy do wieczora. Nie miałem podstaw by mu nie wierzyć. Okazał się kłamliwą mendą. Sprzedał mnie dla kasy.
Teraz co miesiąc zamiast odkładać na podróże muszę łożyć horrendalną składkę na polisę 🙁
Nie wiem co ma ateizm do sprzedawania polis ;), ale na Twoim miejscu poszedłbym do dobrego prawnika, a najlepiej odwiedził kilku i popytał o zdanie. Jeśli polisa jest jawnie złodziejska i niekorzystna dla Ciebie, to możesz się z tego wybronić w sądzie. Poszukaj w Sieci, bo może już nawet złożono jakiś pozew zbiorowy z tej sprawie.
ps. Marku, gratuluję podróży! Takie wpisy mocno motywują do zakasania rękawów 😉
Kiepska sprawa. Nigdy nie rozumiałem jak można proponować komuś takie produkty, gdzie jest wymóg obowiązkowych wpłat przez 30 lat. Z tego co kojarzę to w zależności od ilości lat, zerwane polisy przed czasem oznacza często stratę większości zgromadzonych środków 🙁 (choć sądowo podobno można walczyć o swoje, ale to nerwy i poświęcany czas)
Dlatego zawsze lepiej zarządzać samodzielnie pieniędzmi. Omijamy pośredników biorących horrendalne prowizje a pieniądze mamy dostępne w każdej chwili.
@karl malon
Nie ty jeden naciąłeś się na polisy inwestycyjne. Masa ludzi „zainwestowała” w produkty typu Pareto, Lucro i inne. O czymś takim jak lokaty strukturyzowane nawet nie wspomnę. Jednak żeby zobaczyć ciekawe miejsca nie trzeba wcale wyjeżdżać strasznie daleko. W Polsce też są „magiczne” miejsca.
@Marek
Jasna sprawa, że lepiej zarządzać samodzielnie pieniędzmi, ale nie każdy ma pojęcie o temacie. Ludzie ufają, że jeśli samemu nie potrafią zarządzać kapitałem, to udają się do kogoś kto w ich mniemaniu potrafi. Sam miałem epizod z tzw. doradcą inwestycyjnym, który skończył się malutką stratą tylko dlatego, że trzymałem rękę na pulsie i szybko wyszedłem z takiej „okazji”.
Ja się nie znam. Dla mnie są lokaty, ew. fundusze obligacji, jak jest dobry czas na obligacje. Pewnie zostanę wyśmiany, bo to blog o inwestowaniu a lokaty mają się nijak do inwestowania, ale wolę zarobić mniej a pewnie niż skusić się na propozycję pana z Expandera, który obieca 2x więcej.
@Orion – bardzo dobra decyzja z lokatami 🙂 Trzeba na spokojnie podejmować decyzje i jak się w czym nie czujesz na siłach to nie ma co się tam pchać.
Ja nie znam się budownictwie, dlatego jak już postanowię „odpocząć” od podróży i osiąść gdzieś na stałe, to zatrudnię kogoś kto się na tym zna. Mam tylko nadzieję, że w budownictwie nie ma takich „doradców” jak w finansach.
Marku a zrobisz nam szkolenie w Warszawie? Maj byłby idealny dla mnie. Może być też czerwiec. Polecił mi Ciebie mój kuzyn. Był na esencji spekulacji i bardzo ją sobie chwalił. Wyniki ma bardzo dobre, dlatego także chcę się zająć foreksem.
pozdrawiam-serdecznie
Cieszę się bardzo za zainteresowanie i dziękuję za pochlebną opinię. Sukces Ucznia to największa radość dla nauczyciela 🙂
Niestety w maju i czerwcu nie mam wolnych miejsc w grafiku by zrobić coś w Warszawie 🙁
Staram się przyjeżdżać tam, gdzie są otwarte na praktyczną wiedzę umysły i dzielić się skutecznymi technikami gry giełdowej, ale mam także sporo pasji i innych hobby a co za tym idzie wiele celów i marzeń do realizacji. Dlatego najbardziej cenię czas i muszę odpowiednio go rozkładać by nigdzie go nie zabrakło.
Zatem bardzo mi przykro, ale w maju i czerwcu nie zorganizuję żadnego szkolenia w stolicy 🙁
Będzie tylko szkolenie w Gdańsku (25 maja)
A mnie najbardziej motywuję trawka na torze 🙂
Swoją drogą…kręgle fajna sprawa, tylko dlaczego czasami kula lubi bardziej te rynienki po lewej i prawej stronie toru… 😉
Ale, ale… Marku, widzę że mocno byka pięścią przycisnąłeś 😉 Teraz to będą wyniki 🙂
Pozdrawiam 🙂
Trzeba bykowi pokazać kto tu rządzi by był posłuszny 😛
„Gdy uczeń jest gotowy, mistrz sam do niego przychodzi.” Marek , cala przyjemnosc po naszej stronie.
🙂
Witajcie!
Jestem nowy na tej stronie i dopiero teraz czytam starsze posty Marka.
Marku czy ten prezent to Porsche Cayman 🙂 ?