S&P500 – przegląd wykresu
Posted by Marek | Posted in indeksy | Posted on 13-12-2015 7:23 am
25
Na naszym flagowym indeksie ważą się losy dalszego kierunku i jeśli rynek wybierze południe, to czekają nas bardzo owocne lata, gdyż po zakończeniu spadków będzie można skupować za przysłowiowe „grosze” akcje firm mających solidne biznesy (pomijamy tutaj oczywiście spółki wydmuszki).
Impuls co do kierunku na naszym parkiecie może przyjść zza Atlantyku, gdzie utworzyła się jedna z najpopularniejszych formacji książkowych (tutaj w wariacji z drugim szczytem nieco niższym).
Wikipedia opisuje ją następująco:
formacja podwójnego powrotu, nazywana również repo lub formacją M lub W – jedna z najczęściej występujących na wykresach cenowych formacja analizy technicznej.
Formacja repo ma miejsce wówczas, jeżeli po silnym wzroście, niekoniecznie zgodnym z trendem wyższego rzędu, osiągającym pewien szczyt i trwającym przynajmniej około 8 świeczek następuje spadek, a potem powrót do poprzedniego maksimum (..).
Co zatem z tego wynika w kontekście rozwoju sytuacji? Otóż najgorsza rzecz, jaką można sobie wyobrazić, czyli mamy trzy warianty. Pierwszy, to klasyczny sygnał sprzedaży, który wystąpił poprzez przełamanie linii i teoria nakazuje grać shorty, gdyż powinny nadejść spadki. Drugi, to ruch powrotny do przełamanej linii, dający złudzenie zakończenia spadków i opcji na wzrosty, po czym obdarcie byków ze złudzeń i nawałnica niedźwiedzi. Trzeci wariant jest najbardziej wredny przy setupach z klasycznej AT, gdyż jest to po prostu wystąpienie sygnału sprzedaży i całkowite jego zignorowanie przez rynek, który powraca do wzrostów 🙂
Niezły mętlik czasem może z tego powstać, dlatego też wykluczyłem większość książkowych formacji z klasycznej AT ze swojego warsztatu (poza oczywiście drobnymi wyjątkami). Na „Esencji spekulacji” skupiamy się na metodologii wyłapywania silnych ruchów giełdowych, takich jak ujawniony niegdyś na blogu ruch na USD/CAD. Sprzyja to treningowi cierpliwości i wyczekiwaniu na dobre miejsce do gry. Niestety czasem trzeba trochę poczekać (np. teraz na WIG20 nie ma żadnych sygnałów kupna zarówno bazując na wiedzy z ES jak i Ichimoku, więc zgodnie z moimi metodologiami pozostaje dalej czekać), ale jeśli ktoś nie lubi długo czekać, pozostają struktury z książkowych metod i można je czasem wykorzystać.
Bez wątpienia również lepiej znać jakiekolwiek metody książkowe i mieć jakiś oręż, aniżeli grać całkowicie „na czuja”, dlatego ostatnio na blogu skupiamy się edukacyjnie co nieco na wiedzy książkowej (oczywiście z dobitnym tego zaznaczeniem), by można było zastanowić się spokojnie nad tematem i wyciągnąć odpowiednie wnioski, a i czasem na pewno wpadnie też coś na czekoladę 🙂
Oczywiście minusem książkowej wiedzy jest, oprócz mnogości wariantów, fakt, że prawie każdy te metody zna, a czy jest możliwe, by w sytuacji, gdy ktoś zawsze jest drugą stroną transakcji, każdy mógł zarabiać? Oczywiście broker pobierający prowizje zawsze zarabia, natomiast w przypadku uczestników rynku wchodząc do gry trzeba mieć świadomość, że chcąc osiągnąć ponadprzeciętny zysk, trzeba wystawić się na ponadprzeciętne ryzyko, o którym często się zapomina, gdy przyjdzie dobra passa potrafiąca uśpić czujność. Zbytnia pewność siebie, to chyba jeden z największych wrogów w giełdowym fachu, zaraz obok braku rzetelnej wiedzy i nadmiernej chciwości.
Reasumując, warto obserwować rozwój sytuacji za Atlantykiem, gdyż może być wesoło, a i może wpadnie też wskazówka co do kierunku na naszym grajdołku, łącznie z odpowiedzią na pytanie jak nisko może jeszcze spaść WIG20 w przypadku kontynuacji trendu spadkowego.
Jedno jest pewne, jeśli na S&P500 niniejsza formacja odwrócenia trendu, rzeczywiście postanowi go odwrócić i przedłużyć na wiele miesięcy, to trzeba będzie pilnie organizować gotówkę, gdyż u nas mogą powstać iście irracjonalne wyceny spółek, które nie pozostanie nic innego jak hurtowo skupować 🙂 Już niebawem się przekonamy, który z trzech wariantów będzie realizowany, a ja powoli zabieram się za pakowanie walizek i czas ruszać w drogę.
kolejna wyprawa? Ja czekam na relacje z poprzedniej. Pokaż te tajskie plaże i jakie tam mają hotele. Jestem ciekaw jak nocują inwestorzy. Złośliwi czują nosem tani budżetowy hostel. Jestem ciekaw prawdy 🙂
Przeglądanie zdjęć trochę zajmuje, łącznie jest tego ponad 13GB 🙂 Jak znajdę czas, to dopiszę kolejne relacje. Łącznie w Azji spędziliśmy dużo czasu, więc materiału starczy spokojnie na książkę o podróżach z niemowlakiem 🙂
Nie odpuszczę i będę cisnął 😛
Też jestem ciekawa kolejnych relacji. Fajnie się je czyta zwłaszcza w pracy. Gdy za oknem szaruga można się „teleportować” do lepszego świata.
ze się tak wtrącę – ES.F tak nie wygląda decyzja będzie tu i trzeba na nia poczekać jeszcze
http://www.bankfotek.pl/view/1959068
Ja wolę główny indeks 🙂 Pochodne są zawsze pochodnymi czegoś głównego, więc wolę patrzeć u źródeł 🙂
Gdzie tym razem Marku się wybierasz?
Michał
Tym razem będzie to nasza piękna Polska, czyli jarmarki świąteczne i nie tylko w objazdówce po miastach centralnej części naszego kraju 🙂
Najbardziej by mnie ucieszył wariant 3 bo siedzę na akcjach.
Po wykresie widać trzeci
Po wykresie ewidentnie widac, ze wariant 3.
Dzisiaj mamy juz na to potwierdzenie.
Jest i trzeci. Dla bezpieczeństwa poprzestawiałem wszędzie SL. Jak zawróci i go wytnie będę na drobnym plusie. Najlepiej opłacił się zakup PKO.
Z innej beczki. Kiedy będą znane miejsca i terminy szkoleń? Czekam i czekam a Warszawa jest od dwóch lat omijana szerokim łukiem.
Wiktor
Zobaczę jak będę stał z czasem, może przed wyjazdem na narty zahaczę o Warszawę. Ciężko jest mi powiedzieć na chwilę obecną. Pod koniec grudnia będę już wiedział nieco więcej w tej tematyce.
Marek – rok temu obiecałeś Ichomkou w Warszawie – trzymam za słowo 🙂
@VicTorro bez obrazy, ale zamiast czekać nie lepiej dojechać do innego miasta? Ja nie czekałem tylko wsiadłem w auto i przyjechałem. Giełdę i foreks zaczynałem z grupą kolegów. Było nas 7. Po setkach transakcji tylko ja pozostałem. Każdy z nich wyczyścił ostatecznie rachunek i każdy sceptycznie podchodził jak powiedziałem, że idę na szkolenie. Za plecami się pewnie ze mnie śmiali, ale ten się śmieje kto się śmieje ostatni. Sorry, ale jeśli ktoś nie ma motywacji by pojechać do innego miasta, będzie miał motywację do pilnej nauki? Ja przez pierwszy rok po szkoleniu łapałem się ciągle na starych nawykach. Wiele razy był sygnał kupna, ale otoczenie wskazywało spadki, więc czekałem i dupa. Rosło beze mnie bo nie kupiłem. Innym razem naginałem zasady by szybko coś kupić i znów dupa. Byłem tego świadom i miałem chęci do pracy, więc dalej mam czym inwestować. Za ten rok przyjdzie ponownie dodatni PIT giełdowy. Z perspektywy paru lat po szkoleniu, mogę z czystym sumieniem je polecić. Udział w nim był bardzo dobra decyzją, ale miałem chęci by na nie dojechać. Dla niektórych już ten etap jest zbyt trudny, a przecież dojazd to najłatwiejsza rzecz. Najtrudniejsza to praca nad złymi nawykami, czyli praca nad sobą.
Potwierdzam. Bez własnych chęci do stosowania się do przekazanych przez Marka reguł nic się nie osiągnie. Marek daje skuteczną metodologię, ale od ciebie zależy czy będziesz ją przestrzegał. Mnie szkolenie z Esencji Spekulacji dało bardzo dużo. Przede mną Ichimoku i liczę, że nie będzie trzeba na nie długo czekać. Trzeba się uczyć od najlepszych i mieć do tego chęci.
@Hajer
Uważam podobnie. Jak dojazd jest problemem, to z motywacją do nauki będzie jeszcze gorzej.
A bez nauki własnej szkolenie Marka jest stratą pieniędzy.
Marek pokazuje drogę i kierunek myślenia o inwestowaniu, ale reszta zależy tylko od Ciebie.
Pozdrawiam,
Marek
Podbijam pytanie o terminy. Mam dwóch delikwentów, których od dawna próbuję do Ciebie wysłać na esencję. Jeden przepuścił już ponad 300 tysięcy, ale uparty jest jak osioł. Drugi jest na lekkim plusie, ale tak się lewaruje, że średnio co miesiąc notuje drawdown -80% i jest kwestią czasu aż się wyzeruje.
Znajmość przybliżonych terminów i lokalizacji byłaby pomocna 🙂
P.S.: Jakbyś planował też Ichimoku, pisz mnie na listę.
Jak będę znał więcej szczegółów to dam znać. Możliwe, że szkolenie z Ichimoku też będzie 🙂
Czekam z niecierpliwością na wieści 🙂
Trzeci weekend stycznia wydaje się być prawdopodobny na odwiedziny w stolicy 🙂
Marku,zagrałem długą na fw20 i krótką na emini zgodnie z rekomendacją kiedy mam zamykac te pozycje.
pozdr
Drapię się po głowie i do tej pory nie wiem kolego jakim cudem zagrałeś shorty na e-mini. Longi na wigu były oczywiste, Marek chyba z 15 razy każdemu odpisywał łopatologicznie o aktywnej strefie zakupowej. Shorty na e-mini? Gdzieś ty je znalazł? Jak wół pisze „mamy trzy warianty”, czyli loteryjka.
@Kim gdzie ustawiłeś SL?