
WIG – interwał dzienny
W lutym we wpisie dotyczącym rynku akcyjnego, podzieliłem się swoimi spostrzeżeniami, że ceny nie są atrakcyjne i należy podchodzić ostrożnie do nagonki zakupowej w niektórych miejscach w sieci 😉
Od lutowego ostrzeżenia wig20 spadł do lokalnego dołka w kwietniu o ponad 200 punktów! Jest to zatem spora różnica, zwłaszcza dla graczy grających na kontraktach 😉 Prosta zasada, tak jak w hipermarkecie w trakcje promocji. Kupuje się w dobrych miejscach, gdy jest tanio 🙂
Jakiś czas temu Mariusz wrzucił nam na Listę Absolwentów (miejsce, gdzie po szkoleniu z Ichimoku, można pod moim okiem szlifować techniki i wspólnie dyskutować nad ciekawymi zagraniami) fajny setup. Była to spółka jaskółka z indeksu WIG20 (sektor bankowy). Dziś Mariusz zrealizował już TP1, zatem swoje już zarobił a reszty niech pilnuje nieprzypadkowy SL 😉
Jedna jaskółka wiosny nie czyni, gdyż tanio było w maju ubiegłego roku i wtedy ruszaliśmy na większe zakupy. Teraz pozostaje po prostu selektywny wybór perełek. Ceny są na pewno lepsze niż w lutym, kiedy pisałem, że nie warto dotykać akcji, ale nie są to jeszcze bardzo dobre cenowo poziomy. Jeśli kiedyś OFE zafundują nam paniczną wyprzedaż akcji, to wtedy na pewno wykorzystam bardzo promocyjne ceny i ruszę ze sporym kapitałem w kierunku akcji. Teraz natomiast jest po prostu taniej niż w lutym.
Gramy to co widzimy. Jeśli jest sygnał na wejście na danej spółce/walucie/złocie, to wchodzimy, zabezpieczamy pozycje stop lossem i niech rynek ocenia 🙂
Niebawem opublikuję też część maili z podziękowaniami jakie otrzymałem gdy złoto zaczęło nurkować. Dotyczyło to wpisu, gdzie odradzałem fizyczne sztabki i tonowałem gorące nastroje zakupowe jakie cechuje owczy pęd i myślenie typu: „Wszyscy mają fizyczne złoto, mam i ja”. Niestety, ale jeśli wszyscy już się na coś rzucili, to z reguły jest już za późno 😉
Przy okazji złota, na sobotnim szkoleniu „Esencja spekulacji” 25 maja w Gdańsku pokaże setup, na podstawie którego zajęliśmy z Uczniami z Listy Absolwentów w bardzo dobrym miejscu shorty na złocie. Pokaże także metodologię przesuwania stop lossów w nieprzypadkowe miejsca, która wytrwale stosowana dała możliwość załapania się na niedawny minikrach na złocie 😉 Będzie zatem ciekawie 🙂 Niestety miejsc już brak (ew. lista rezerwowa)