Nadszedł czas aby pozostawić nietuzinkowe krajobrazy i powrócić ze Szwajcarii do naszej pięknej Polski, gdzie wiosna już nas wita cudnymi białymi kwiatami na drzewach owocowych, choć muszę przyznać, że przyjemnie się wstawało mając za oknem takie widoki 🙂

Helwecja od dawna była krajem na mojej liście państw do odwiedzenia, a oprócz pięknych widoków była to dobra okazja do rozmów z wieloma ciekawymi osobami, by u źródła zasięgnąć języka na parę nurtujących spraw. Oprócz rozmów o szwajcarskich zegarkach, które są tam dużo tańsze od tych sprzedawanych u nas, nie mogłem się powstrzymać, by rozmawiać o kwestiach tzw. „ubogacania kulturowego”. Liczyłem na spotkanie otwartych umysłów, gdyż to właśnie Szwajcaria, jeden z najbogatszych krajów Europy, wprowadziła zakaz budowy minaretów na swoim terenie, a nielegalnym imigrantom konfiskuje się gotówkę i cenne przedmioty na poczet pokrycia kosztów ich pobytu w obozie dla uchodźców. Oczekiwania były wysokie i nie zawiodłem się.
Moi rozmówcy trafnie i merytorycznie wypowiadali się o zaistniałej sytuacji w Europie, czasem nawet była wyrażana radość, że ich kraj nie jest członkiem UE, gdyż „u steru są ludzie bez wyobraźni”. Nie dociekałem czy chodzi konkretnie o Przewodniczącego Rady Europejskiej, gdyż szybko przeszliśmy na temat budowy ogrodzeń na granicach, który może przyspieszyć koniec strefy Schengen. Dziś można poczytać o kolejnej barierze jaką buduje Austria na granicy z Włochami, a która ma przebiegać m.in. przez autostradę i tory kolejowe, co oznacza spore utrudnienia tranzytowe.
Ktoś mógłby powiedzieć: „Budowa murów to faszyzm, ksenofobia, zacofanie”, ale jeśli ktoś miał okazję poczytać na spokojnie Koran, poszerzyć wiedzę, wyłączyć telewizor i ruszyć w świat, to inaczej popatrzy na cały temat „ubogacenia kulturowego”. Weźmy np. dwa poniższe cytaty:
„Niechże walczą na drodze Allaha ci, którzy za życie tego świata kupują życie ostateczne! A kto walczy na drodze Allaha i zostanie zabity albo zwycięży, otrzyma od Nas nagrodę ogromną.”(Koran 4,74)
„Zaprawdę, niewierni są dla was wrogiem jawnym!”(Koran 4,101).
Zatem zarówno chrześcijanie, ateiści czy buddyści są wrogiem jawnym. Bardzo trafnie wszystko ujął Brother Rachid, syn imama, który przez 20 lat studiował islam, także warto poznać co ma do powiedzenia.
Na koniec tego wątku dodam jeszcze, że w Szwajcarii nie przeszła także bez echa wiadomość z Polski i miło słuchało się opinii, że Polska będzie bezpieczną przystanią 🙂
Przejdźmy teraz na temat wykresów, gdyż co nieco się działo podczas mojej nieobecności, ale dzięki wykorzystywaniu gry pozycyjnej, której arkana przekazuję swoim Adeptom, nie ma potrzeby angażowania dużych ilości czasu, gdyż wystarczy jedynie dobrać odpowiedni walor i podpiąć się w nieprzypadkowym rejonie cenowym do silnego ruchu, który może trwać przez spory okres, także wolny czas jest w pełni do dyspozycji, a pozycja niech spokojnie rośnie. W styczniu ujawniłem na blogu zakupy ropy, która była jednym w dwóch rynków obranych na celownik podczas styczniowego spotkania z Absolwentami na „obiedzie czwartkowym” w Warszawie. Jak pokazuje poniższy wykres ropy brent, siła byków jest znaczna.

Drugi rynek, na którym uzyskaliśmy w styczniu bardzo czytelny sygnał otwarcia sezonu zakupowego, to był rynek akcyjny. Na blogu ujawniłem ropę, gdyż to tam zająłem pozycję. Po prostu trzeba wybierać najlepsze rumaki, gdyż nie ma sensu obstawiać wszystkich koni w gonitwie. Niemniej jednak drugi z rynków również pokazał siłę.

Całość była bardzo skrupulatnie opisana na naszej mailingowej grupie dyskusyjnej:

Dokładne powody otwierające sezon zakupowy omówię już za niecałe dwa tygodnie w Gdańsku, gdzie przybliżę Adeptom, w kameralnym gronie, wszystkie wykorzystane tu zależności, tak by każdy mógł w przyszłości samodzielnie wykorzystać pojawiające się oznaki odwrócenia tendencji na rynku akcyjnym.
To jest właśnie najważniejsze, by ruszyć na zakupy w odpowiednim momencie. Jeśli się to zrobi za szybko, portfel zostanie odchudzony. Jeśli będzie się zwlekało z decyzją, pociąg odjedzie i po okazjonalnych cenach nie będzie już śladu, a przecież kapitał powinien na nas pracować, a nie leżeć odłogiem, zatem nie warto przesypiać nadarzających się okazji 🙂
Na zakończenie nadszedł czas na długo oczekiwany konkurs. Tym razem celem będzie promowanie atrakcyjnych zakątków naszego kraju. Pytanie konkursowe brzmi:
„Jakie miejsca w Polsce nie są tłumnie oblegane, a są warte uwagi. Jakie ciekawe historie są z danym miejscem związane.”
Przed nami majówka, potem wakacje, zatem warto promować nasze dziedzictwo kulturowe, gdyż mamy w kraju niesamowite perełki, których zagranica może nam tylko pozazdrościć. Ponad tysiąc lat naszej historii daje dużo możliwości. Do wygrania będą bonifikaty. Jeśli trafi się miejsce, o którym nie miałem pojęcia, a koniecznie wymaga odwiedzin, to nagroda będzie adekwatna do znaleziska 🙂 Odpowiedzi proszę pisać w komentarzach. Można wytypować do trzech miejsc. Termin nadsyłania pomysłów upływa w czwartek o 12:00. Powodzenia!