Wesołych Świąt!

Autor: Marek | Posted in Życzenia | Opublikowano 21-12-2021 5:32 pm

14

Myślałem, że zdążę z nową kolędą od mojej ulubionej piosenkarki, ale chyba będzie z tym problem, także życzę już teraz wszystkim Wesołych Świąt Bożego Narodzenia, by ten czas był okresem refleksji i odpoczynku od wykresów, bo człowiek nie może chodzić w łańcuchach na szyi, zbudowanych przez zmieniające się na ekranie cyferki. 🙂

Ja od dziś robię wolne od internetu, który włączę jeszcze do rozesłania życzeń, ale całkowicie izoluję się od wszystkiego co się dzieje i skupiam na przygotowaniach. Mamy taki zwyczaj własnej produkcji bombek, co daje niesamowitą frajdę dzieciom, także będzie co robić. A tu pierwsza tegoroczna produkcja. 🙂

Gaz ziemny – epilog (wszystko się wypełniło)

Autor: Marek | Posted in Surowce | Opublikowano 20-12-2021 1:01 pm

28

W czerwcu 2020 ostrzegałem przed nieuchronnymi wzrostami cen gazu ziemnego, gdyż zgodnie z cyklicznością rynków, mieliśmy do czynienia z końcem bessy. Ostrzegałem, by każdy kto rozważa przejście na gaz, nie dał się nabrać w pułapkę niskich cen. Było to półtora roku temu. Kurs notowań rynkowych gazu od tamtej pory regularnie piął się do góry

Rozwiń »

Parę refleksji

Autor: Marek | Posted in ciekawostki | Opublikowano 13-12-2021 6:35 pm

28

Długo nic nie pisałem, bo w sumie zrobiłem sobie dłuższy odpoczynek od wykresów, który pewnie potrwa jeszcze trochę, bo wypadałoby jeszcze na narty wyskoczyć zanim stoki zostaną oblężone, a poza tym dziś właśnie zakończyła się kwarantanna młodego, podczas której po odrobieniu lekcji szaleliśmy w domu na całego. Z przerwami oczywiście na strojenie choinki czy dekorację pierniczków. 🙂

Idealny odpoczynek po ostatniej premierze książki, do której przygotowania mocno mnie wymęczyły.

Nie ma drogi na skróty, było siedzenie do późnej nocy i wstawanie o wczesnych godzinnych porannych, by dopiąć wszystko na ostatni guzik.

Rozwiń »

WIG20 – spadki przyspieszają

Autor: Marek | Posted in indeksy | Opublikowano 26-11-2021 3:20 pm

17

Na giełdzie zawsze jest czas siania i jest czas zbiorów. Cykle te następują nieuchronnie. Po dzisiejszych spadkach jeszcze wyraźniej widać jak cenna była październikowa wskazówka, by nie kupować wówczas akcji.

Spadki to nieuchronny element giełdowego fachu. Karzą one zaślepionych wizją zysku, szukających na siłę i kupujących tylko dlatego, że coś rośnie.

Dlatego jakiś czas temu napisałem poradnik giełdowy w formie powieści, by zamiast suchych szkolnych regułek, przedstawić pełen obraz perypetii bankiera inwestycyjnego. Andrew Freshet myślał, że to już właśnie „ten moment” i potem obserwował spadające słupki z nadzieją, że „może się odbije”. A rynek się nie odbijał.

Warto przeczytać właśnie teraz, gdy spada, by wiedzieć co robić i potem jak do głowy przyjdą podobne pomysły jak u Andrew, wiedzieć jak zareagować, by nie popełnić jego błędów.

Zachęcam do lektury. 🙂

https://www.motyleksiazkowe.pl/kryminal-sensacja-thriller-horror/43941-wiele-do-stracenia-9788395858505.html

Wig20 – ocena momentu ustawienia szlabanu na akcje

Autor: Marek | Posted in indeksy | Opublikowano 23-11-2021 11:59 am

13

Pod koniec października ujawniłem na blogu jak postępuję z moim portfelem akcyjnym (info o dokonanej realizacji części zysków i podciągnięciu agresywnemu SL dla tych papierów co się ostały, by zmaksymalizować zysk).

Była również czytelna informacja, że nie zamierzam kupować akcji, bo ceny są za drogie i mnie nie interesują. Nie warto przepłacać za papiery, skoro będzie można je kupić taniej, także było ostrzeżenie, by nikt pochopnie nie wrzucał pieniędzy na giełdę, myśląc, że jest tanio po październikowym spadku. Oczywiście wiem, że jak ktoś postanowił dokonać zakupu, to i tak myślał, że „pierdoły opowiadam„, ale niech każdy myśli co chce, a portfel niech ocenia. 🙂

Zerknijmy zatem czy ostrzeżenie by nie dotykać akcji było zasadne. 🙂

Cierpliwość na giełdzie to podstawa. To była zarazem już ostatnia ryba przed mikołajkami, także mam nadzieję, że uchroniłem niejedną osobę przed pochopnym zakupem i będzie za co kupić prezenty dzieciom. Najlepiej postawić na bajki edukacyjne. 😉

Natomiast dalszych podpowiedzi do sytuacji giełdowej w tym miesiącu już nie będzie. Zapraszam w przyszłym roku po wędki, gdzie pokażę czego sam używam na co dzień i każdy będzie mógł ocenić, gdzie opłaca się łowić, a gdzie ryby są tak chude, że nie opłaca się nawet przynęty na haczyk nakładać. 🙂

Paczka dla Bohatera

Autor: Marek | Posted in Patriotyzm | Opublikowano 16-11-2021 8:32 am

8

Głupimi łatwo sterować. Często są podatni na demagogię bazującą na wykorzystywaniu wydarzeń cyklicznych. Jeśli coś się zmienia, to głupiemu łatwo wmówić wszystko i pokierować nim w celu osiągnięcia swoich celów. Stosowano to od zarania dziejów. Starożytne intelektualne elity mające bogatą wiedzę z astronomii potrafiły wykorzystywać zaćmienia słońca czy księżyca, które piorunująco oddziaływały na psychikę ludu. Prosty człowiek słysząc, że dał za małą daninę i za karę straci słońce, oddawał wszystko co ma i błagał o litość.

Wiedzieli o tym też Niemcy, eksperci z psychologii, o czym świadczy nikczemny pomysł z napisem „arbeit macht frei” nad ich obozem zagłady (napis w sporzej mierze tłumił bunty, bo następowała szybka kalkulacja, jeśli się zbuntuję, to może zginę, a tak popracuję i mnie uwolnią). Dlatego Niemcy na początku zaczęli likwidować ludzi o nadzwyczajnym intelekcie i bogatej wiedzy. Im więcej będzie głupków, tym lepiej dla okupanta.

Rozwiń »

„Nie pozwólcie gnuśnieć umysłom” – prawił Konfucjusz

Autor: Marek | Posted in ciekawostki | Opublikowano 13-11-2021 8:15 pm

12

Uff ostatni w tym roku turniej szachowy, w którym zamierzałem grać dobiegł już końca. Szachy uczą cierpliwości, pokory, myślenia na kilka ruchów do przodu i reagowania na zmieniające się okoliczności, czyli wszystkiego co przydaje się na giełdzie.

W szachach wychodząc królem przed szereg pionów bez odpowiedniej obstawy, narażamy się na szybkiego mata. Na giełdzie wychodząc przed szereg i kupując tylko dlatego, że coś rośnie, czyli goniąc przysłowiowy uciekający pociąg, narażamy się na takie przygody jak osoby, które skusiły się na Mercatora po 770zł.

Rozwiń »

Praca wre. :-)

Autor: Marek | Posted in ciekawostki | Opublikowano 10-11-2021 10:54 am

8

Ostatnio tyle się działo, że ledwo mam kiedy spać, ale przygotowania do hucznej premiery nabierają rozpędu, a w międzyczasie rozkręca się kampania reklamowa. Stolica zapełnia się już książkami

Rozwiń »

EUR/PLN – przegląd wykresu

Autor: Marek | Posted in waluty | Opublikowano 04-11-2021 10:49 am

12

Kurs tej waluty, szczególnie w okresie szału świątecznych zakupów, dla mnie jak dla każdego eksportera nie jest obojętny, gdyż sprzedając za granicą, ściągamy środki do kraju wspierając jego bogacenie się, także bez wątpienia im kurs będzie wyżej, tym więcej środków zaciągnie się do kraju. 🙂 U mnie oczywiście są to Kosmoliski, które mają wiele wersji językowych, także sprzedaż na rynku włoskim

hiszpańskim

czy niemieckim

generuje wpływy właśnie w euro, a w czasie boom’u okołoświątecznego w ub. roku sprzedaż – szczególnie na rynku niemieckim – wręcz wystrzeliła niczym rakieta. Co będzie w tym roku? Czy sprzedaż pobije ubiegłoroczny rekord? Tego nie wiem.

Wiem natomiast, że przy wydatkach podróżniczych nie muszę się przejmować wysokim kursem, gdyż spore ilości euro już zakupiłem, o czym też była czytelna informacja na blogu, by każdy mógł z tej wiedzy skorzystać. 🙂

Rynki poruszają się cyklicznie, po każdej hossie przychodzi bessa, także można te zależności wykorzystywać w praktyce. 🙂

PKN Orlen – przegląd wykresu

Autor: Marek | Posted in akcje | Opublikowano 29-10-2021 1:31 pm

15

Wczorajsze wyniki zaskoczyły analityków, którzy przestrzelili się z prognozami (kiedyś na pewno trafią). Zysk netto PKN Orlen wyniósł w 3Q 2,92 mld zł (wobec konsensusu analityków na poziomie 2,34 mld zł). Natomiast kurs się tym nie przejął tylko spadł, bo wszystkie działania bieżące stanowią tylko „zasłonę dymną”, gdyż rynek zawsze reaguje z wyprzedzeniem i dyskontuje przyszłość.

Oczywiście mocne wyniki Orlenu pokazują, że wizja katastrofy kreowana od czasu kiedy stery przejął p. Obajtek (narracja była taka, że ma dwie lewe ręce i szybko zatopi firmę) była jedynie tanim chwytem w walce o słupki sondażowe (klasyczne igrzyska dla elektoratu), ale osobiście nie podoba mi się pewna rzecz. W raporcie można przeczytać, że w minionym kwartale zarobili aż 236 mln zł grając na instrumentach pochodnych, gdzie zaznaczono, że (uwaga!): „instrumenty niewyznaczone dla celów rachunkowości zabezpieczeń„.

To oznacza, że dosłownie „grają sobie”. Nie podoba mi się to, bo choć na pewno mają doświadczonych ekspertów w dziale finansowym, ale jako, że już prawie 18 lat zajmuję się rynkami, to widziałem już niejedno.

Kto pamięta jak prezes Opera TFI – wręcz człowiek legenda, posiadacz licencji doradcy inwestycyjnego (nr 1 – tak, pierwszy człowiek, który ją dostał), ekspert, który został uhonorowany tytułem „Osobowość Roku Rynku Kapitałowo – Finansowego 2007” a przez dziennik Rzeczpospolita został uznany za Osobę Sukcesu 2007 roku – przepraszał w liście swoich klientów, po tym jak w kilka miesięcy stracił połowę środków (a licząc od początku 2008, stopniało jeszcze więcej). Pisał:

Splot niekorzystnych dla nas wydarzeń był aż nieprawdopodobny. Można powiedzieć, że traciliśmy na wszystkim i wszędzie. (…) Zachowywaliśmy się w minionym roku jak kompletne barany.

Także wolałbym, by państwowe firmy nie spekulowały na rynkach finansowych, a ograniczały się do zabezpieczania swoich aktywów. Na każde spekulacje państwowych molochów patrzę zdecydowanie negatywnie i nic mnie nie przekona, że „niech się bawią, przecież zarabiają”.

Wracając jeszcze do wykresu, wszystkie elementy Ichimoku (na moment publikacji niniejszego wpisu) są probycze (jeszcze).

Warto przypomnieć, kiedy był dobry czas na zakupy, co wskazałem bratu w ub. roku i ujawniłem naszą rozmowę na blogu, by każdy mógł namacalnie sprawdzić czy wpuściłem brata w maliny. 😉

Ogólnie Orlen, jak i prawie cały rynek, odbił mocno po covidowych dołkach i obecnie trwa „tycie”. W ramach drobnego przecieku, ujawnię swoje nastawienie, które też podałem dziś na Liście Absolwentów – naszej grupie dyskusyjnej dla osób po obydwu szkoleniach.

Skrótowo i bez wdawania się w szczegóły metodologii: część zysków mam już sprofitowaną, a co zostało w portfelu, jest prowadzone agresywną metodą zabezpieczania pozycji (znaną jako MPC ze szkolenia Ichimoku). Do nowych zakupów (po obecnych cenach) póki co się nie przymierzam. 🙂 Jeśli kupować, to tylko tanio. 😉

USD/PLN – przegląd wykresu

Autor: Marek | Posted in waluty | Opublikowano 27-10-2021 8:35 am

22

Kurs dolara cały czas nieśmiało oscyluje przy granicy 4zł i choć do szczytów z 2016 czy 2020 jeszcze trochę mu brakuje, to jest to niesamowicie ciekawa sytuacja, gdyż zazwyczaj szczyty na USD/PLN korespondowały z dołkami na WIG20 (tak też i było w 2016 i 2020, kiedy nasza giełda kończyła bessę). Obecnie korelacja się urwała, a to oznacza, że któryś wykres jest tymczasową iluzją i prędzej czy później, okaże się, który „król jest nagi” jak to było w baśni Andersena.

Obecnie (na chwilę publikacji niniejszego wpisu), żadne elementy Ichimoku nie wskazują (jeszcze) na sygnały prospadkowe.

Na wykresie także oznaczyłem ujawniony na blogu swój poprzedni poziom zakupu dolarów. Jak widać ówczesne ceny są obecnie bardzo odległe.

Cierpliwość na giełdzie – podstawowy element

Autor: Marek | Posted in Edukacja finansowa | Opublikowano 21-10-2021 5:35 pm

12

Co odróżnia graczy zarabiających od tych stojących po drugiej stronie barykady? Przede wszystkim cierpliwość. Początkujący gracz najczęściej poobserwuje trochę wykresy, zobaczy ex post jakie to proste (tu górka, tam dołek) i niech jeszcze dojdzie trans z legendarnego forum bankiera, by uzyskane efekty były z góry wiadome. Nawet jeśli jest plus na rachunku, to często wymęczony, szarpany, przypadkowy, będący wypadkową spontanicznych działań.

Ile razy ktoś będąc początkującym, a sam nim przecież tak samo byłem, szarpał się z walorem „X” kupując go i sprzedając pod wpływem emocji, by się potem okazało, że ledwo się jest na plusie, a gdyby ów walor „X” trzymało się cierpliwie zamiast starać się złapać każdy dołek i każdą górkę, to wynik byłby trzycyfrowy. Zbyt późne kupno, za szybka sprzedaż, podstawowe błędy każdego początkującego. Nie bez kozery ukuło się powiedzenie, że „pieniądze płyną od aktywnych do cierpliwych”.

Tak samo Andrew Freshet miał z tym problem. Przytoczę fragment z pierwszego tomu powieści „Wiele do stracenia”:

– Powinieneś się nauczyć tego, że niecierpliwość w szachach prowadzi do porażki. Jest to dla nas o tyle ważne, gdyż nie inaczej dzieje się podczas inwestowania. Impulsywne działania zawsze przybliżają do zguby. Jeśli masz zamiar tracić moje pieniądze na nieprzemyślane ruchy, to lepiej byś ich nigdy nie otrzymał – odparł stanowczo Charles.

– Obiecuję, że będę myślał nad wszystkim trzykrotnie – zarzekał się Andrew.

– Musisz nabrać dystansu do zmieniających się nieustannie notowań giełdowych. Do tego fachu potrzeba ogromnej pokory. Jesteś w stanie ją z siebie wykrzesać?

– Postaram się.

– Starać to się może praktykant. Musisz dać z siebie wszystko. Pracując dla mnie trzeba stawać się najlepszym w swojej dziedzinie.

– Tak będzie! – odparł stanowczo Freshet.

– Wiesz dlaczego wstrzymałem się uprzednio z przelewem?

– Nie.

– Gdybym dał ci wtedy środki, teraz byłoby ich mniej. Zwlekałem celowo, gdyż widziałem u ciebie pewne niepokojące przesłanki.

– U mnie? – zapytał zaskoczony.

– Byłeś zbyt pewny siebie. Sprawiałeś wrażenie, że musisz natychmiast kupić przecenione akcje, jakby to miała być jedyna taka okazja w życiu.

– Przyznaję, trochę byłem za bardzo podekscytowany biegiem wydarzeń.

– Na giełdzie trzeba zachowywać się jak snajper, a nie jak lis biegający po kurniku. Dzisiejsza kompromitacja Zweisteina daje nam zielone światło do działania. Wolumen obrotu był rekordowy. Większość z osób trzymających swoje akcje, miała nadzieję na odbicie. Widząc przeciągające się spadki skapitulowali dziś pod wpływem ogarniającej ich frustracji i bez wątpienia z dużym zdegustowaniem opuścili rynek razem ze swoim guru.

Na giełdzie zawsze trzeba cierpliwie czekać. Czekać na sygnał wejścia, by wsiąść do pociągu w dobrym momencie i nie przejmować się wahaniami. Potem trzeba czekać na wyjście, by nie wyskoczyć przypadkowo, kiedy nie nastał na to czas.

A co można robić, kiedy narzędzia podpowiadają, że do sygnału jeszcze trochę? Ja uwielbiam korzystać z pięknej pogody i np. spontanicznie wybrać się w góry. Póki dopisuje słoneczna pogoda, można podziwiać piękne jesienne widoki. 🙂 Giełda jest dla nas, a nie my dla niej.

Góry pozwalają doświadczyć trudu wspinaczki, strome podejścia kształtują charakter, kontakt z przyrodą daje pogodę ducha” – Jan Paweł II

WIG – październik miesiącem kolejnych rekordów cenowych

Autor: Marek | Posted in Edukacja finansowa, indeksy | Opublikowano 18-10-2021 12:24 pm

33

WIG – najdłużej notowany indeks na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, obejmujący spółki z rynku podstawowego – bije kolejne rekordy cenowe.

WIG jeszcze nigdy w historii nie był tak wysoko, co pokazuje ogólny hurraoptymizm. Jak wiadomo na giełdzie rządzą niezmiennie chciwość i strach, także inne kwestie są często nieistotne, choć tu trzeba przyznać, że niektórzy cwani politycy i ich stronnicy znający się na sterowaniu nieukami, potrafią skrzętnie wykorzystać wykresy do swoich celów – kto nie miał znajomych, którzy w trakcie ubiegłorocznych spadków na giełdzie zasypywali swoje socjal media „ekspertyzami”, że spadki to „wina władzy”, ten może śmiało rzec, że w jego otoczeniu ogólny poziom wiedzy ekonomicznej jest przyzwoity. 🙂

Także ani ubiegłoroczne spadki, ani obecne wzrosty nie są winą/zasługą polityków i warto o tym w erze globalizacji pamiętać – trendy na rynkach światowych mają zawsze pierwszeństwo. Tak samo obecnie straszy się osłabieniem złotówki, a ciekawe czy jak za jakiś czas nastąpi jej wzmocnienie (co jest naturalnym etapem cykliczności rynków), osoby hejtujące rząd zaczną pisać peany na jego cześć, bo skoro spadki to ich wina, to wzrosty ich zasługa? 😀 😀 😀

Generalnie wadą demokracji jest to, że jest to konkurs popularności, mało kto zna swojego radnego/posła, nie rozmawia z nim, czasem nawet kompletnie nie ma pojęcia jaki jest program wyborczy jego partii (było to widoczne podczas hejtu na Kukiza za to, że zagłosował zgodnie ze swoim programem wyborczym i obietnicami) a decyzje przy urnie wynikają z sympatii/antypatii a nie merytorycznej analizy.

Lepsza od demokracji byłaby merytokracja w wersji z dużą swobodą działań, ale i pełną odpowiedzialnością (w demokracji odpowiedzialność się rozmywa i najczęściej za kraty trafiają szeregowi urzędnicy) za swoje czyny (oceniamy efekty końcowe i ich zgodność z obietnicami) – wówczas skończyłby się cyrk z robieniem „szopki” pod sondaże, bo dalsze władanie zależałoby od dotychczasowych dokonań. No i kluczem byłoby pozbawienie głosu osób, które nie mają wiedzy w danej dziedzinie np. na ministra rolnictwa mogą głosować wyłącznie rolnicy z minimum 10-letnim stażem we władaniu swoim gospodarstwem, bo oni wiedzą najlepiej jakie zmiany są konieczne. Oczywiście taki system nigdy nie wejdzie w życie, więc pozostaje nam jedynie być świadomym sztuczek polityków i ich stronników i po prostu nie dawać się wciągać w ich gierki.

A społeczeństwo ciągle się bogaci – jak też ostatnio wspominałem na blogu, nawet jak ktoś nie wierzy we wskaźniki podawane przez GUS/KE/OECD, to widać to dobitnie w rekordowych statystykach sprzedaży nowych aut z segmentu premium, co jeszcze dekadę temu było raczej nie do pomyślenia. Po prostu nadrabiamy okres komunizmu i gonimy w zamożności zachód, co potwierdzają dane OECD czy KE.

Natomiast czy pieniądze coś zmienią w narzekaniu?

Jak to ujął prof. Grzegorz W. Kołodko − wykładowca akademicki, jeden z głównych architektów polskich reform gospodarczych, ekspert i konsultant międzynarodowych organizacji, dyrektor Centrum Badawczego Transformacji, Integracji i Globalizacji TIGER w Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie, profesor Belt and Road School, Beijing Normal University, członek Academia Europaea. Doktor honoris causa i honorowy profesor 11 zagranicznych uniwersytetów. Zagraniczny członek Rosyjskiej Akademii Nauk oraz Narodowej Akademii Nauk Ukrainy. Autor i redaktor naukowy 59 książek oraz licznych artykułów i referatów naukowych opublikowanych w 26 językach, w tym ponad 260 prac w języku angielskim. Najczęściej na świecie cytowany polski ekonomista − podczas wykładu z okazji nadania mu przez jedną z poznańskich uczelni tytułu doktora honoris causa:

Nawet gdy PKB na mieszkańca przekroczy 100 tysięcy dolarów – a niejeden z naszych studentów doczeka tego czasu, choć zapewne jeszcze nie w 2050 roku – Polacy, wielu z nich, będą narzekać, że mogłoby być lepiej. I poniekąd słusznie, ponieważ nie bez racji prawie zawsze ex post tak twierdzimy.

Tak na marginesie, kto będąc początkującym graczem giełdowym, jeszcze nieświadom ogromu swoich braków, nie patrzył ex post (czyli po fakcie) na wykres np. 5-minutowy ze stwierdzeniem „tu bym kupił” (przy dołkach), „tu bym sprzedał” (przy szczytach), „jakie to proste”? 🙂

Na koniec jeszcze dodam, że tak jak wynika z cykliczności, wzrosty nie będą trwać wiecznie, ale obecnie (na moment publikacji niniejszego wpisu, bo wraz z fluktuacjami giełdowymi wszystko może się szybko zmienić) wszystkie elementy Ichimoku są prowzrostowe i nie ma (jeszcze) żadnego sygnału sprzedaży. 🙂

Coraz bliżej… :-)

Autor: Marek | Posted in ciekawostki | Opublikowano 16-10-2021 5:38 pm

1

Wyklejka z mapą i pustymi polami na zbieranie pieczątek czy naklejek w odwiedzanych zamkach została już wydrukowana.

Kolejny projekt książkowy za niedługo będzie gotowy, także powoli nadchodzi czas na rzucenie okiem na wykresy. 🙂

Przedsprzedaż: https://bajubajka.pl/pl/p/PRZEDSPRZEDAZ-Podroze-Julki-i-Krzysia.-Zamki-Polski-Poludniowej.-Marek-Marcinowski-/502 Czy przebijemy pułap 10 000 egz. do końca października? 😉

Verified by MonsterInsights