Doroczne przypomnienie :-)
Autor: Marek | Posted in ciekawostki | Opublikowano 29-10-2020 10:00 am
5
Mrozy jeszcze nie nastały, ale normy coraz bardziej są przekraczane Rozwiń »
Mrozy jeszcze nie nastały, ale normy coraz bardziej są przekraczane Rozwiń »
Choć wstyd się przyznać, planu ogrodowego w dalszym ciągu nie zrobiłem, także zapewne jeszcze przez tydzień będę poza rynkiem, czyli nie zajmuję żadnych pozycji. Z tego co widzę Orlen cały czas jest w dobrym rejonie (dla tankujących na Orlenie i dużo jeżdżących zakup akcji zwróci się nawet w krótszym czasie niż 4 lata).
Wracając do moich opóźnień w ogrodzie, póki co trawnik jest już po aeracji, zasypany jesiennym nawozem, iglaki płożące są przystrzyżone, ale przy drzewkach owocowych idzie mi strasznie wolno.
Po prostu czas płynie zdecydowanie inaczej, gdy spędza się go na otwartej przestrzeni. Można się w pełni zrelaksować i nieśpiesznie wykonywać kolejne pociągnięcia pędzlem, analizować, które gałęzie trzeba będzie na wiosnę przyciąć dla lepszego dostępu światła w koronie i co ważne, u siebie można się cieszyć z pełnego oddechu, bo maski nie trzeba nosić. 🙂
Kopczyki z kompostu – dla ochrony płytkich korzeni przed przemarzaniem – też się niespiesznie tworzą. Kolorowe liście opadają. Piękna złota jesień. 🙂 Jak nie pada deszcze, to mogę siedzieć na świeżym powietrzu godzinami, a i dzieci mają dużo frajdy przy grabieniu liści, także najlepsza rzecz – połączenie przyjemnego z pożytecznym.
Deszcz na chwilę ustał, także przez najbliższy tydzień w planach mam prace ogrodowe i kilkaset kilogramów kompostu do przerzucenia pod drzewka – akurat siłownie są pozamykane, więc dobrze się złożyło 🙂
Zatem giełda, tak jak pisałem wcześniej, pójdzie pewnie w odstawkę.
W międzyczasie Rozwiń »
Cena naszego głównego koncernu paliwowego spadła na tyle, że dziś zasugerowałem bratu, że kurs jest na tyle dobry, że warto mieć akcje w celu skorzystania z programu Orlen z portfelu i powinien się nad tym mocno zastanowić.
Dla akcjonariuszy jest rabat na paliwo i zakupy w sklepie. Kto dużo podróżuje, spokojnie może zyskać ponad 25% wkładu rocznie (koszt zakupu minimalnego wymaganego pakietu – 50akcji – to nieco ponad 2 tys. złotych, a rabat na paliwo przy częstym tankowaniu daje sumę 540zł).
Dla kogoś kto dużo jeździ moment jest bardzo ciekawy. Nawet jak spadnie to trudno, na paliwie się będzie po 4 latach na plusie 🙂
Tyle ostatnio się działo, że dopiero teraz mam okazję siąść na dłużej przy komputerze i spokojnie zrobić wpis. Na wstępie dziękuję za fenomenalny weekend w stolicy. Pandemia nie przeszkodziła nam w przekazywaniu wędki
a atmosfera była tak dobra, że szkolenie ukończyliśmy ponad godzinę później niż to było w planach. Do tego w sobotę pod koniec szkolenia po analizie rynku z użyciem świeżo przekazanej wędki, od razu wskoczyło nam na listę 6 walorów do obserwacji na najbliższe dni (a ten, który był na tej liście jako pierwszy, perfekcyjnie dał zagranie na wyznaczonym w sobotę poziomie) – nie zawsze się tak zdarza, że od razu jest coś do gry, także rynek był łaskawy i nie kazał czekać. 🙂
Dziękuję także za nietuzinkowe prezenty. Wyśmienite sery przywiezione przez Marcina, który na szkolenie przyjechał specjalnie z Holandii i zabrał ze sobą co nieco miejscowych specjałów, czy pamiątkowy obraz od Andrzeja, który już u siebie w gabinecie powiesiłem na ścianie 🙂
Wpis premierowy miał być wczoraj, ale trochę zabrakło mi dnia 🙂 Po prostu żona zrobiła mi niespodziankę i zorganizowała przyjęcie z tortem, koncertem na żywo i masą gości, że aż musiałem dodatkowe krzesła znosić. I w ten właśnie sposób wyparowało mi pół dnia 🙂
Książka już po premierze, a jeśli Wy, Czytelnicy uznacie, że chcecie, by Andrew Freshet zagościł na dłużej, to kontynuacja też zostanie wydana. 🙂
Rozwiń »Jakiś czas temu, pomimo iż już miało nie być cynków w tym roku, postanowiłem podzielić się publicznie na blogu informacją o dokonaniu pokaźnych zakupów dolarów, tak by każdy mógł z tej wiedzy skorzystać. Rzućmy zatem okiem na wykres. 🙂
Myślę, że nie ma sensu nic więcej komentować. 🙂
PS Pozostały już tylko ostatnie dwa dni, by załapać się na ekskluzywne wydanie książki z dwiema giełdowymi zakładkami: https://maklerska.pl/ksiegarnia/wiele-do-stracenia Jeśli ktoś chciałby symbolicznie podziękować za podrzucane na blogu „rybki”, to kupno książki (czy to dla siebie, czy to na prezent) będzie ku temu dobrym sposobem, bo chciałbym prześcignąć Blankę Lipińską. 🙂
Od dawna nie było tak rozgrzewającej głowy oferty na naszej giełdzie. Nie ma się co dziwić, w przypadku udanego debiutu, po rewizji składu w WIG20 byłaby to spółka nr 1, wyprzedzająca CDR w naszym flagowym indeksie.
Czas na debiut na pewno jest dobry dla właścicieli. Przez pandemię, handel internetowy przeżywał swój wielki rozkwit, co widać w danych finansowych udostępnionych w prospekcie (kliknięcie powiększa):
Dostałem cynk od wydawnictwa, że książki systematycznie schodzą z taśmy drukarskiej. Pod koniec tygodnia paleta z wersją ekskluzywną książki (twarda oprawa, 2 zakładki giełdowe) powinna wyruszyć do księgarni maklerskiej. 🙂
Po 30 września, zakładki nie będą już dostępne w sprzedaży Rozwiń »
Ostatnio cały czas jestem „na walizkach”, by korzystać ze słonecznej pogody, ale jak tylko wracam, to co jakiś czas wypatruję plam słonecznych z nadzieją, że aktywność wzrasta. Niestety żadnych nowych eksplozji nie widać 🙁
Sobota minęła mi na pracach ogrodniczych i akurat zdążyłem je zakończyć przed niedzielnymi ulewami, także teraz można co nieco omówić wykres USD/PLN i dać mały przeciek z tego co niedawno pisałem na Liście Absolwentów 🙂
Dolar od maja systematycznie tracił, a w lipcu kolejna fala nabrała rozpędu. Jako, że co jakiś czas uzupełniam zapasy walut (zwykle w celach podróżniczych), także wyczekiwałem na taki moment po dwóch falach spadkowych i w końcu on nadszedł.
W piątek dokonałem dużej wymiany złotówek na dolary, które będą mi potrzebne na kampanię reklamową książek w USA. Czy zrobiłem źle? Zapewne za jakiś czas się okaże. Co ma być to będzie, a dolary będą mi niebawem potrzebne, także parę groszy w jedną czy drugą stronę nie ma dla mnie znaczenia 🙂
Spekulacyjnie natomiast żadnej pozycji dolarowej na lewarowanym rynku FOREX nie posiadam.
Miałem kończyć co innego, ale dziś dotarł do mnie pierwszy trailer, także postanowiłem się nim pochwalić 🙂
Do końca września na maklerskiej będzie w przedsprzedaży wersja kolekcjonerska ze zniżką (twarda oprawa + 2 zakładki do szacowania miejsca na wykresie na podstawie psychologii tłumu): https://maklerska.pl/ksiegarnia/wiele-do-stracenia/
Wersja budżetowa (miękka oprawa, brak zakładek) będzie na półkach w księgarniach od 1 października 🙂