Festiwal Kinetycznej Sztuki Światła, Łódź 2015 – fotorelacja

Autor: Marek | Posted in Podróże | Opublikowano 13-10-2015 6:06 pm

0

Na mapie Polski jest miejsce, które szczególnie lubię podziwiać w nocy podczas pewnego festiwalu, przedstawianego w następujący sposób przez jego twórców:

„Festiwal Kinetycznej Sztuki Światła” Light. Move. Festival. pragnie ukazać mieszkańcom miasta, turystom oraz władzom nową wartość odmienionych światłem przestrzeni miejskich

Organizatorem jest Fundacja „Lux Pro Monumentis”, będąca „organizacją pozarządową skupiającą grupę miłośników Łodzi, jej architektury, dziedzictwa kulturowego, nowoczesnych technologii oraz możliwości, jakie niosą.”

Są oni żywym przykładem, że skupiające prawdziwych pasjonatów organizacje pozarządowe potrafią zrobić bardzo dużo. Połączenie światła i dźwięku daje niesamowite efekty.

LMF_2

Rozwiń »

Oblężenie Trembowli – niewiarygodne zwycięstwo dzięki silnej kobiecie

Autor: Marek | Posted in ciekawostki, Patriotyzm | Opublikowano 23-09-2015 2:12 pm

9

340 lat temu mijał właśnie kolejny już dzień oblężenia przez Osmanów jednego z naszych zamków. Dwanaście dni wcześniej ci sami najeźdźcy pod dowództwem Ibrahima Szyszmana, byłego gubernatora syryjskiego Damaszku, zdobyli twierdzę w Podhajcach. Jej obrońcy po paru dniach upadli na duchu i poddali się licząc na łaskę, lecz będąc dla krzewicieli islamu „niewiernymi”, niepotrzebnie się tylko łudzili. Dorosłych po prostu ścięto mieczem, a młodzież i atrakcyjne niewiasty wzięto do niewoli.

Tym razem jednak trafili na zamek, który był tak fatalnie obsadzony, że zamierzali wziąć go jednym szturmem, gdyż proporcja sił była miażdżąca. Ibrahim Szyszman zwany Tłuściochem miał pod swoją komendą 10 000 doborowych żołnierzy.

W Trembowli,  stacjonowało natomiast 80 piechurów i nieco ponad dwa tuziny szlachty. Do tego schroniło się za murami około dwóch setek cywilów (okolicznych mieszczan i chłopów). Obroną zamku dowodził kapitan Samuel Chrzanowski, który mimo trzeźwej oceny sytuacji i pełnej świadomości o bardzo trudnym położeniu, odmówił kapitulacji, co rozsierdziło Ibrahima, który wydał rozkaz do szturmu.

Jednak ku jego zdziwieniu obrońcy walczyli tak zaciekle, że trzeba było zrezygnować z planów natychmiastowego zdobycia zamku i przystąpiono do regularnego oblężenia, gdzie z usypanych przez muzułmanów trzech baterii artyleryjskich zaczął spadać grad kul, który wyrządził olbrzymie szkody. Tysiące pocisków zamieniały twierdzę w ruinę, a zniszczeniu uległ także kołowrót od studni, przez co pojawił się niedobór wody pitnej. Wycieńczona załoga, widząc beznadziejność sytuacji, łatwo uległa namowom paru tchórzliwych szlachciców, którzy domagali się poddania zamku.

Kiedy komendant już miał ogłosić kapitulację, męską decyzję podjęła jego małżonka Anna Dorota Chrzanowska i uzbrojona podeszła do niego składając mu propozycję nie do odrzucenia poprzez zakomunikowanie, że jeśli tylko przejdzie mu przez myśl poddanie zamku, osobiście go zabije. Wiedziała, że oddanie kolejnego strategicznego miejsca doprowadzi do dalszej islamizacji Europy i unicestwienia jej chrześcijańskich korzeni, zatem należało walczyć o każdy łokieć ziemi.

Oblężenie Trembowli (Anna Dorota Chrzanowska)

Samuel szybko otrzeźwiał, a szlachciców, którzy podburzali do kapitulacji, uwięziono. Co więcej jego energiczna małżonka wymusiła natychmiastowe kontruderzenie na wroga, które totalnie oszołomiło zaskoczonych Osmanów i skutecznie odrzuciło ich o kilkaset metrów od zamku.

Ten wielki wyczyn podniósł na duchu obrońców i nawet kiedy skończyła się żywność i amunicja, dalej trwali na posterunku wykorzystując wrogie niewybuchy. Garstka dzielnych obrońców (pozostały już tylko niecałe dwa tuziny ludzi zdolnych do walki) opierała się islamskiej potędze aż do 5 października 1675 roku, kiedy to w wyłaniającym się z porannej mgły krajobrazie nie można było ujrzeć nieprzyjaciela.

Okazało się, że na wieść o dzielnie broniącej się Trembowli, z odsieczą postanowił wyruszyć król Jan III Sobieski, a Ibrahim na samą myśl o starciu z wybitnym dowódcą spod Chocimia, postanowił w panice ewakuować obóz.

Obrońcy okryli się wielką sławą, gdyż stanęli do nierównej walki niczym Spartanie pod Termopilami, lecz pozostali niepokonani, gdyż była z nimi wielka kobieta, Anna Dorota Chrzanowska, która zdecydowanie pokazała, że należy twardo walczyć w obronie swoich wartości i swojego kraju. Jakże nam teraz przydałaby się taka kobieta 🙂

 

Parę słów o uchodźcach i „wielkim dobrobycie” w naszym pięknym kraju :-)

Autor: Marek | Posted in inne | Opublikowano 17-09-2015 11:29 am

16

Na jesieni czekają nas wybory, więc odpowiednie media nasilają swoje „mumbo-jumbo”, tak jakby Polacy nie potrafili samodzielnie myśleć. Niedawno dzwonił do mnie znajomy z Londynu, który miał okazję być na spotkaniu Prezydenta z Polonią i był dumny, że ma Prezydenta, który nie łże w żywe oczy opowiadając o „zielonej wyspie”, tylko uczciwie mówi rodakom jaka jest prawda. Takie postawy trzeba cenić, natomiast karmienie ludzi kłamstwami i robienie z nich idiotów należy piętnować. Pomijam już kwestie mistrzunia od zegarków i szeregu afer podsłuchowych, a także gwałtowny wzrost deficytu budżetowego, który obrazuje krążący już od dawna po sieci wykres:

deficyt budżetowyPrognozy na rok 2016 mówią o deficycie rzędu ~54,5 mld złotych. Każdy kto choć trochę obserwuje przetasowania wśród ekip rządzących, wie dobrze która partia rządzi Polską przez ostatnie dwie kadencje. Kto nie wie, może to łatwo sprawdzić.

Prawda jest bolesna, rząd PiS’u pamiętał o tym, co wie każdy rozsądny człowiek. Nie wydaje się więcej, aniżeli się zarabia, a jak się zastało zadłużony kraj, to dług należy redukować. Premier Jarosław Kaczyński sprawował swoją misję do 16 XI 2007 i tego też roku deficyt wynosił 16 mld zł. Każdy samodzielnie myślący człowiek nie potrzebuje już dodatkowego komentarza w tej kwestii i żadne media nie wcisną mu ciemnoty. Rozwiń »

S&P500 – przegląd wykresu

Autor: Marek | Posted in indeksy | Opublikowano 16-09-2015 9:52 am

19

Tym razem pozostawiam do przemyśleń formującą się strukturę związaną z geometrią euklidesową. Zanim jednak zerkniemy na wykres, proponuję jako ciekawostkę rzucić okiem na koncentrację pozycji na kontraktach terminowych i w spokoju się zastanowić chwilę nad statystykami 🙂

cot_SP500

Po ich analizie można sprawdzić co formuje się na flagowym amerykańskim indeksie. Warto teraz bacznie obserwować rozwój sytuacji, by móc, po zakończeniu budowy niniejszej struktury, odpowiednio zareagować, pamiętając oczywiście o zabezpieczeniu pozycji logicznym stop loss’em, który będzie pilnował naszego kapitału 🙂

S&P500 - interwał dzienny

S&P500 – interwał dzienny

 

JSW – aktualizacja wykresu + odpowiedzi na pytania Czytelników

Autor: Marek | Posted in akcje | Opublikowano 11-09-2015 12:01 pm

9

Od ostatniego wpisu dotyczącego JSW, minęło już trochę sesji, także nadszedł czas na to, by rzucić okiem na bieżący wykres:

JSW - interwał dzienny

JSW – interwał dzienny

Jak widać bariera „bezpieczeństwa” z ostatniego wpisu została wyłamana, zatem kurs JSW nie był tym razem łaskawy. Oczywiście tak, jak to było zaznaczone w początkowym wpisie zwracającym uwagę na zachowanie kursu: „ryzyko jest tutaj bardzo duże, więc może to być łakomy kąsek dla osób lubiących podwyższone skoki adrenaliny. Technicznie póki jesteśmy powyżej 11zł, jest szansa na co najmniej krótkoterminowe przełamanie hegemonii niedźwiedzi.„, transakcja miała znamiona wysokiego ryzyka. Była to po prostu opcja na krótkoterminową spekulację i zakończyła się bezowocnie. Rozwiń »

Pochwała dla Łukasza, oczekiwana zawartość „złotego pociągu” i fluktuacje na rynkach finansowych

Autor: Marek | Posted in indeksy | Opublikowano 09-09-2015 8:58 pm

9

Po opuszczeniu Bieszczad nadszedł czas, by rzucić okiem na to, co się działo na rynkach finansowych podczas mojej nieobecności. Na pewno uwadze nie mogą ujść dynamiczne sierpniowe spadki na S&P500, które wprowadziły sporo zamieszania i uszczupliły nieco portfele byków.
S&P500-interwał dzienny

S&P500-interwał dzienny

Jednak zbliżające się spadki można było wyłapać jedną z moich autorskich formacji, którą udostępniłem publicznie na blogu w styczniu 2014 roku. Mowa oczywiście o formacji dachu mansardowego, którą skutecznie wykorzystał Łukasz 🙂 Rozwiń »

Bieszczady – oaza spokoju :-)

Autor: Marek | Posted in Podróże | Opublikowano 25-08-2015 2:59 pm

2

Po pobycie w Sudetach przyszedł czas na dłuższy postój w Bieszczadach, których urok jest niepodważalny. Już sama droga do celu zmuszała do redukcji prędkości, by móc w pełni delektować się widokami 🙂

Bieszczady

Po przyjeździe nie ma nic bardziej relaksującego niż parogodzinne spacery korytem rzeki i przeskakiwanie z kamienia na kamień. Jest to wielka frajda dla dużych i małych.

Bieszczady

Oprócz górskich strumieni, nie lada atrakcją jest przemierzanie malowniczych szlaków. Kondycję wypada tutaj już mieć o wiele większą, gdyż podróżując z dzieckiem sporą część drogi trzeba przebyć z pasażerem przemieszczającym się „na barana”.

Bieszczady

Po przebytych szlakach, można odpoczywać podziwiając lokalne perełki architektury, których jest tak dużo, że to materiał na osobny wpis.

Bieszczady

Jest tutaj tyle ciekawych miejsc, że braki w dostępie do internetu nie stanowią najmniejszego problemu, gdyż nawet się nie chce otwierać komputera. Czas płynie tutaj powoli, można bez pośpiechu delektować się przepięknymi widokami, godzinami przemierzać klimatyczne szlaki i nic więcej do szczęścia nie jest potrzebne. Ja o spadkach dowiedziałem się dopiero wczoraj odczytując maila od Łukasza, jednego z moich Uczniów, który trafnie wytypował zasięg spadków na S&P500, ale o tym będzie osobny wpis 😉

Przy okazji na własnej skórze przekonałem się o tym, jak bardzo mały jest ten świat, gdyż na miejscu spotkałem Zbigniewa Stawickiego. Podróżnika, filozofa, skutecznego inwestora giełdowego stosującego daty zwrotu, a przede wszystkim człowieka o niezwykłym darze poznawania się na zakłamanych, fałszywych ludziach.

Zbyszek

Przed wieloma laty, kiedy spotkałem Zbyszka podczas pracy nad książką „Sukces na giełdzie„, ostrzegał mnie przed wybranymi osobami, które jak się później okazało w mniejszym lub większym stopniu mnie oszukały wprowadzając w maliny. Gdybym wtedy posłuchał Zbyszka zaoszczędziłbym masę nerwów, bo pomijam kwestie finansowe, gdyż rekordzista wykiwał mnie na ładną sumkę 😉 Do tej pory nie potrafię wyjść z podziwu jak skutecznie ich rozszyfrował i cieszę się, że los znów pozwolił mi spotkać się z tak nietuzinkowym człowiekiem.

Dziedzictwo hrabiego Ignacego Potockiego

Autor: Marek | Posted in Podróże | Opublikowano 18-08-2015 4:21 pm

2

W miniony weekend zakończyła się siedemdziesiąta edycja najstarszego festiwalu pianistycznego na świecie, organizowanego nieprzerwanie od 1946 roku. Mowa oczywiście o Międzynarodowym Festiwalu Chopinowskim w Dusznikach-Zdroju, na którym miałem okazję chwilkę pobyć i ze wszech miar polecam te wydarzenie każdemu melomanowi.

Duszniki-Zdrój Festiwal Chopinowski

Tak samo jak polecam Duszniki-Zdrój, każdemu kto chciałby uciec od zgiełku i solidnie wypocząć w urokliwej Kotlinie Kłodzkiej. Atrakcji jest tutaj co niemiara.

W tym roku przyjechałem do Dusznik na zaproszenie Leszka, jednego z moich Uczniów, i Marty jego uroczej małżonki. Pokazali nam piękno okolicznych terenów i ugościli iście po królewsku w rodzinnej atmosferze. Cieszę się, że miałem przed laty okazję spotkać na swojej drodze tak wspaniałych ludzi 🙂

Do tego nie lada niespodzianką był wieczorny grill giełdowy, na którym zjawili się moi Uczniowie: Bartek (mentorowany obecnie przez Leszka) oraz Tomek, który do Dusznik-Zdroju przyjechał aż z Warszawy 🙂 Przy wybornym jedzeniu rozmawialiśmy na rozmaite tematy, a że wieczór był ciepły, gawędziliśmy na świeżym powietrzu aż do nocy, otoczeni przez piękne gwiazdozbiory.

Leszek na szkoleniu był dawno temu i mimo tego, że jego początki do łatwych nie należały, nie poddał się, tylko rzetelnie przykłada się do tematu, dzięki czemu z roku na rok pojawia się znaczący progres. Posiada on także dużą pokorę wobec rynku i jest bardzo skromny, mimo iż na ostatnie dziesięć jego typów, wszystkie poszły w wyznaczonym uprzednio kierunku. Po prostu 10/10. Jednak nie przyszło to łatwo. Leszek na wszystko ciężko zapracował. Giełda to nie „hop siup”. Każdy etap gruntownie utrwalał i mimo, iż jeszcze parę elementów trzeba nieco doszlifować, jako nauczyciel jestem z niego dumny 🙂

CHF/PLN – przegląd wykresu i ocena trafności prognoz

Autor: Marek | Posted in FOREX | Opublikowano 13-08-2015 6:40 pm

2

Tuż po styczniowym jednodniowym wystrzale na franku, kiedy media rozpisywały się o czarnych scenariuszach i skupiały na straszeniu posiadaczy kredytów w szwajcarskiej walucie, próbowałem chłodzić nastroje i apelowałem, by nie wpadać w panikę.

Wzrost miał już po prostu swoje apogeum i oczekiwanie spadków było czymś naturalnym, by nie rzecz „pewniakiem”, choć rozmaici „guru” w mediach i blogosferze wybierali straszenie i scenariusze wzrostowe.

Później w lutym bieżącego roku podtrzymałem swoje zdanie na temat CHF i jednoznacznie określiłem, że bariera 5,19zł za jednego franka jest zaporą, która w najbliższych latach nie powinna zostać pokonana, a już na pewno nie ma mowy o jakimkolwiek powrocie do hossy i testu szczytów w najbliższych miesiącach, co podkreśliłem jeszcze w komentarzu do ostatniego wpisu.

Teraz z perspektywy czasu warto rzucić okiem na wykres i sprawdzić co się wydarzyło:

CHFPLN - interwał dzienny

CHFPLN – interwał dzienny

Myślę, że wykres nie wymaga już dalszego komentarza 🙂

Na upały dobra jest zawsze Szwecja :-)

Autor: Marek | Posted in Podróże | Opublikowano 07-08-2015 11:10 am

7

Kiedy w Polsce nastają rekordowe upały, warto obrać za cel skandynawskie kierunki, gdzie skwar nie jest tak dokuczliwy. Tak też zrobiłem i już po raz jedenasty przyszło mi przemierzać ojczyznę Wikingów, którzy w czasach swojej świetności docierali do takich odległych zakątków jak na przykład Islamski Kalifat Abbasydów 😉

Co najbardziej podoba mi się w Szwecji? Przede wszystkim możliwość delektowania się takimi widokami bez ryzyka spotkania jakichkolwiek turystów.

Szwecja

Jest to bezcenny kontakt z naturą, który na pewno urzeknie każdego miłośnika przyrody. Żadnych hałasów, żadnych puszek po piwie czy woreczków foliowych pływających przy brzegu, żadnych śmieci w lesie. Błoga cisza i spokój. Po prostu coś wspaniałego. Rozwiń »

JSW – aktualizacja wykresu

Autor: Marek | Posted in akcje | Opublikowano 05-08-2015 11:32 am

4

Od poprzedniego wpisu dotyczącego tej spółki minęło już trochę czasu, więc zerknijmy ponownie na wykres i sprawdźmy czy z kluczowych spraw coś się zmieniło:

JSW - interwał dzienny

JSW – interwał dzienny

Na wykresie widać, że Tenkan z Kijunem uprawiają „dragon dance”, mamy także wyhamowanie spadków i formowanie się potencjalnej bazy, zatem wszystkie wytyczne z ostatniej analizy pozostają bez zmian. Póki jesteśmy powyżej bariery 11zł, szanse byków na odbudowanie sił są całkiem realne. Zatem trzeba bacznie pilnować tego rejonu, by w porę uciec w razie niebezpieczeństwa 🙂

Miedź – przegląd wykresu

Autor: Marek | Posted in Surowce | Opublikowano 05-08-2015 7:46 am

2

Jak wiadomo jednym z nieoficjalnych barometrów gospodarki światowej jest miedź, która pełni rolę wskaźnika wyprzedzającego, którego nie da się ukryć pod „pięknymi” tworami kreatywnej księgowości. Oczywiście warto od razu także zaznaczyć, że gospodarka nie ma dominującego wpływu na giełdę, która rządzi się zawsze własnymi prawami i albo znacząco wyprzedza to co będzie się działo, albo całkowicie to ignoruje depcząc własnymi ścieżkami 😉

Niemniej jednak na naszej giełdzie znajduje się spółka mocno związana z tym surowcem i dla niej jego notowania mają całkiem istotnie znaczenie, zatem warto zerknąć na wykres miedzi.

HG.F - interwał dzienny

HG.F – interwał dzienny

Póki co Tenkan z Kijunem uprawiają „base jumping” a na horyzoncie widać nimbostratusy, ale warto powoli zacząć obserwować ten surowieć, by nie przespać sygnału kupna, gdyby takowy się pojawił w najbliższych miesiącach. Pozostaje zatem na chwilę obecną trenowanie cierpliwości 🙂

Recenzja kulinarna: Restauracja Teremok (trzeci IchiStar kulinarny rozdany)

Autor: Marek | Posted in recenzje kulinarne, Uczta dla podniebienia | Opublikowano 03-08-2015 9:27 am

9

W Łodzi przy ulicy Piramowicza, zaraz naprzeciwko cerkwi Św. Olgi, mieści się wyjątkowa pierogarnia, gdzie można spróbować nietuzinkowych potraw ze Wschodu. Prowadzą ją sympatyczni repatrianci z Kazachstanu, którzy nosząc w sercu miłość do Ojczyzny, krzewili w swoich domach patriotyzm i dbali o nauczanie swoich dzieci języka polskiego. Zebrawszy odpowiednie środki powrócili do Polski, by otworzyć własną działalność i dawać miejsca pracy.

Ich rodzice przeszli prawdziwe piekło, gdyż masowe deportacje ludności do Kazachstanu i na Syberię miały charakter świadomego ludobójstwa, gdyż komuniści pozostawiali naszych rodaków w miejscach, gdzie teoretycznie nie mieli oni szans na przeżycie. Na szczęście czerwoni zbrodniarze się przeliczyli i wielu rodzinom udało się przetrwać i założyły miasta takie jak np. Żanaszar.

Wróćmy jednak do kwestii kulinarnych, gdyż to one są tematem przewodnim niniejszego wpisu. Przepyszne pierogi z truskawkami, wareniki po kazachstańsku, hinkali ze szpinakiem, czy pielmieni domowe

Teremok_pielmieni

należą do ścisłej czołówki moich ulubionych potraw w tym lokalu. W chłodniejsze dni, nie odmawiam sobie Rozwiń »

Shanghai Composite Index – przegląd sytuacji na rynku chińskim

Autor: Marek | Posted in indeksy | Opublikowano 23-07-2015 10:16 pm

8

Ostatnio na blogu wkroczyły tematy chińskie, więc czas na sprawdzenie co się dzieje tam na rynkach i skonfrontowanie rzeczywistości z określonym na blogu czasem na koniec spadków.

Uprzednio wykres został umieszczony w skali tygodniowej, tym razem zerknijmy na skalę dzienną, by łatwiej można było zlokalizować datę publikacji wpisu kontrującego wszechobecne straszenie bliskim „wielkim krachem” na chińskim parkiecie.

Shanghai Composite Index - interwał dzienny

Shanghai Composite Index – interwał dzienny

Jak widać samodzielne myślenie jest na giełdzie bardzo ważne. Czasem może to być trudne, gdyż łatwiej podążać w owczym pędzie, ale jeśli portfel ma systematycznie rosnąć, jest to nieodzowny element fachu giełdowego. Trzeba być elastycznym jak gałązka na wietrze i w porę reagować na oznaki zmiany tendencji, gdyż inaczej silny wiatr połamie każde twarde drzewo, które stawia opór trendowi 🙂

Inaczej rzecz ujmując, gdy jest sygnał kupna trzeba kupować, gdy jest sygnał sprzedaży, trzeba sprzedawać, tak by zarabiać zgodnie z panującym kierunkiem, gdyż skoro znamy już słowa, które powiedział J. P. Morgan, wiemy że „giełdy będą ulegać fluktuacji”, zatem nigdy nie będzie tylko rosło, ani tylko spadało i trzeba w porę wyłapywać nieprzypadkowe rejony cenowe, by zajmować odpowiednie do kierunku na giełdzie pozycje 😉

Verified by MonsterInsights