Podczas mojego urlopu, na Liście Absolwentów moi Uczniowie aktywnie pracowali o czym świadczy 438 postów umieszczonych do tej pory na Liście w sierpniu. Ładna robota. Dlatego, oprócz wcześniejszego wyróżnienia za wyłapanie ruchu na Hawe, będzie druga pochwała. Tym razem wędruje ona do Leszka za zakupy na srebrze w perfekcyjnym miejscu i wyłapanie w sierpniu konkretnego ruchu wzrostowego. Gratulacje Leszku!
Co prawda longi grał wtedy także Tomek, jednak on kupił oprócz srebra także złoto rozdzielając kapitał na dwie pozycje. Wygrało srebro, gdyż tam można było ustawić ciaśniejszy stop loss.
Dzisiejszy laureat w pełni zasłużył na pochwałę, gdyż intensywnie pracuje nad wdrażaniem wiedzy ze szkoleń, co widać po progresie jaki nastąpił.
Niedawno byłem „na inspekcji” jego stanowiska pracy i widać było, że stosuje się do zaleceń 🙂
Leszek jest także człowiekiem z pasją. Lubi góry i ma doświadczenie we wspinaczce po prawie pionowych skałach. Poniżej na zdjęciu jest ujęcie, gdzie relacjonuje mi trudy wspinaczki na odcinku, który miał okazję pokonać. Trasa bez wątpienia budzi respekt.
Oprócz rozmów o górach poruszaliśmy wiele tematów, które ukazały niezwykle otwarty umysł mojego rozmówcy. Oprócz tego, że dojrzał istotnie w sprawach giełdowych i widzi jakie farmazony piszą ludzie na blogach, które kiedyś czytał, potrafi także dostrzegać szachrajstwa jakie wiszą w powietrzu.
Były to bardzo ciekawe rozmowy, istna uczta dla umysłu. Muszę przyznać, że bez wątpienia, dzięki Leszkowi i jego przemiłej żonie Marcie, która zawsze nam towarzyszyła, pobyt w Sudetach uważam za nadzwyczaj udany.
Czym byłby facet bez odpowiedniej drugiej połówki? Kochająca żona to skarb, który należy pielęgnować z całego serca, gdyż jest to skarb bezcenny (panowie pamiętajcie by takiego skarbu nie zakopywać!).
Marta i Leszek to niezwykle inteligentni, uśmiechnięci i cieszący się z życia ludzie z pasją. Widzą co się dzieje na świecie, widzą galopujący czas, mają bystre umysły i dostrzegli sposoby ogłupiania społeczeństwa, których większość jest nieświadoma. Dostałem od nich tyle cennych rad w kontekście zdrowego stylu życia i wychowywania dzieci, że aż żałuję, że nie miałem ze sobą zeszytu i długopisu. Mam się na kim wzorować.
Marto, Leszku dziękuję Wam serdecznie za wspólnie spędzony czas. Było rewelacyjnie!
Aż żałuję, że w grafiku miałem wolne jedynie niecałe pół miesiąca na pobyt w Sudetach. Tyle tu atrakcji, że i miesiąc nie byłby wystarczający.
Aktywne zwiedzanie i spotkania z radosnymi, inteligentnymi ludźmi są tym co lubię. Dlatego też dużo maili od obcych osób, pozostawiam bez odpowiedzi. Mając do wyboru wyjście na świeże powietrze, spotkanie z przyjaciółmi, zwiedzanie muzeum, jazdę na rowerze lub garbienie się przed laptopem i odpisywanie na maile, wybieram oczywistą opcję. Wolę robić to co lubię 🙂
Czas jest dla mnie bardzo cenny i nie zamierzam go marnować na stukanie w klawiaturę.
PS Narzędzie, które pozwoliło znaleźć zagranie na srebrze, poznają już w najbliższą niedzielę Adepci w Krakowie. 🙂