Jako, że niebawem przechodzę na tymczasową emeryturę, w trakcie porządków na komputerze postanowiłem zerknąć z ciekawości na napisane przeze mnie w ostatnich latach automaty inwestycyjne. Od razu szczególnie zainteresował mnie pewien automat, który napisałem typowo pod rynek ropy naftowej, czyli z uwzględnieniem jego specyfiki (odmiennej nieco od rynku FOREX, pod który był pisany uprzednio ujawniony system).
Automat w roboczej wersji otrzymał nazwę „Olejarz” i już jakiś czas „leżakuje” na zamkniętym kodzie, gdzie jest egzaminowany przez upływający czas, gdyż testy zaraz po napisaniu kodu są nieadekwatne, ponieważ nie uwzględniają okresu „harców” na rynku rzeczywistym od zamknięcia kodu, czyli ostatecznej kompilacji automatu bez nanoszenia nowych optymalizacji.
W ramach testów postanowiłem sprawdzić go na danych z okresu ostatniego półrocza, by zobaczyć czy potrafi sobie poradzić również na spadającym rynku. Kapitał początkowy został ustawiony na 10 000zł. Finalnie raport z testera okazał się całkiem przyzwoity. Już sam wykres krzywej kapitału nie pozostawia złudzeń, czy automat dalej „ma krzepę”.
Do testu wykorzystano model „Każdy tick” (najbardziej precyzyjna metoda oparta na najmniejszych dostępnych przedziałach czasowych). Poniżej wklejam screen raportu bezpośrednio z testera
.. oraz dodaję także pełny eksport dla dociekliwych 😉
Całość systemu, łącznie z rozbudowanym algorytmem, nie przekroczyła 2000 linii kodu źródłowego, co można odczytać przechodząc na sam koniec pliku.
Za minione półrocze skuteczność wyniosła 75%, czyli znacznie mniej niż wartość z testów przed rozpoczęciem „leżakowania”, co też podkreśla nikłą wartość takich testów bazujących na danych historycznych, kiedy trwają ostatnie optymalizacje kodu. Dlatego dopiero testy od zamknięcia kodu źródłowego, które jednocześnie pokazują zachowanie systemu w warunkach zbliżonych do rzeczywistych, dają pełniejszy obraz sytuacji.
Niemniej jednak z wyników jego pracy jestem zadowolony, gdyż potrafił sobie poradzić również na rynku niedźwiedzia, co w przypadku automatów jest niezwykle ważne, gdyż ten, który potrafi sobie perfekcyjnie radzić na rynku wzrostowym, często w trakcie bessy potrafi „oszaleć” i wyzerować konto 😉
Także niech każdy początkujący fan automatów pamięta, że wyniki wychodzące na danych historycznych zaraz po ukończeniu programu są mało miarodajne i należy koniecznie schłodzić wielki entuzjazm, który bez wątpienia może się pojawić, gdy testy pokażą ogromne pieniądze, jakie można było zarobić. To tylko historia sprzed utworzenia danego systemu. Dużo ważniejsza jest historia, którą on stworzy już po ostatecznej kompilacji kodu źródłowego.
Reasumując, póki co Olejarz nie ląduje do kosza i dalej będzie poddawany nieodzownej próbie czasu. Zobaczymy co z niego wyrośnie 😉