Technika IchimokuGiełda, podróże i książki oczami inwestora :-)

S&P500-interwał dzienny

Na S&P500 dalej dominuje piękny trend wzrostowy zgodnie z wcześniejszymi sugestiami i wytypowanym parę miesięcy temu dołkiem (LINK DO WPISU). Standardowo zaleciłbym podsuwać zlecenia obronne SL dla pozostałej ilości pozycji, jednak tym razem można trochę poszaleć. Mianowicie uważam, że ruch jest już na tyle duży, że można zamknąć całość i wydać zarobione środki na przyjemności 🙂

Koncentracja pozycji (S&P500)

Nadrabiając zaległości po niedawnym wypadzie (Polska to piękny kraj 🙂 ) najpierw popatrzymy na zaległy raport z piątku.

Warto zwrócić w nim uwagę na drobny przyrost niedźwiedzi w najsilniejszym obozie. Czy jednak mają już tyle shortów by opłacało im się zrzucić rynek bardzo głęboko? Czy może będzie to tylko zwykła korekta? Dowiemy się tego niebawem 😉

S&P500 – interwał dzienny

Od ostatniego wpisu ( LINK ), gdzie sugerowałem by pozwolić zyskom rosnąć minęło trochę czasu. Teraz z bieżącej perspektywy można uznać, że wytypowany w czerwcu dołek okazał się bardzo dobrym rejonem do gry 🙂

Jeśli ktoś przegapił wtedy wejście, musi po prostu czekać na kolejny dobry moment. Jak już kiedyś pisałem, dobre wejście to podstawa. Dlatego należy wchodzić tylko w nieprzypadkowych rejonach cenowych. Jeśli się wejdzie w przypadkowym miejscu, to po prostu wprowadza się najczęściej kurację odchudzania portfela 😛

Wracając jednak do wykresu, to od momentu zwrotnego każdy kolejny dołek  znajduje powyżej poprzedniego. Świadczy to o dominacji byków. Zatem posiadacze longów mogą póki co spokojnie przesuwać SL wyżej, tak by zachowały wypracowany zysk w momencie zwrotu.

Koncentracja pozycji (S&P500)

W najnowszej odsłonie raportu zza wielkiej wody u dużych graczy brak większych zmian. Byki stanowią 52% dużego obozu. U małych graczy natomiast dalej przeważają nastroje niedźwiedzie. Wielkich przetasowań mogących coś sugerować na razie nie ma.

S&P500 – interwał dzienny

Od czasu wytypowania na początku czerwca dołka ta pozycja ma się bardzo dobrze. Ostatnio pisałem o osiągnięciu kolejnego TP i można było sprofitować część pozycji dla realizacji zysku (LINK).

Tym razem zalecam przestawić dla pozostałych pozycji wyżej SL dla zabezpieczenia zysku. Niech SL pełni rolę stopa profitującego i pozwala zyskom rosnąć.

S&P 500 – interwał dzienny

Pamiętacie wpis jak pisałem, że po wyczyszczeniu SL czas na wzrosty ? (LINK). Później pisałem, że osiągnęliśmy pierwszy take profit na S&P500 (TP1). Była więc okazja do zrealizowania części zysku by móc wydać co nieco na przyjemności 🙂

Tym razem osiągnęliśmy drugi poziom take profitu (TP2), zatem kolejną część pozycji można zamknąć i cieszyć się zyskami 🙂

Resztę pozycji polecam zabezpieczyć logicznym profitującym Stop Lossem tak by pozwolić zyskom na spokojnie rosnąć. Niechaj SL sprofituje, gdy nastąpi odwrócenie tendencji.

Na tym to właśnie polega. Trzeba wejść w dobrym momencie, następnie odpowiednio zabezpieczyć pozycję i korzystać z ruchu ile się da. Mogą to być dni, tygodnie, miesiące, lata 🙂 Jak pozycja jest zabezpieczona i rośnie to wystarczy tylko przesuwać SL. Czas wolny można wtedy w pełni wykorzystać na swoje hobby i realizację marzeń 🙂

Ps. O swojej metodologii wyszukiwania dobrych miejsc, by podpiąć się do silnych ruchów, mówię szerzej na szkoleniu „Esencja spekulacji”.

S&P500 - interwał dzienny

Piękny ruch na S&P500, uczestnicy ostatniego szkolenia w Gdańsku, którzy poznali poprawną interpretację Ichimoku, mogli bezproblemowo przewidzieć nadchodzące spadki mając przecieki od „dywersji” 🙂 Tak samo był rewelacyjny timing na parze USD/PLN. Parę dni po szkoleniu już była okazja do przetestowania nabytej wiedzy. Wystrzał na dolarze nie powinien zatem dziwić 🙂

Wracając do oceny obecnej sytuacji, powoli zbliżamy się do pierwszego z checkpointów. Osoby posiadające shorty, powinny bacznie obserwować 38,2% zniesienie Fibonacciego, gdyż tam może nastąpić próba ataku byków. Wtedy będzie można zamknąć część pozycji i rozważyć odnowienie jej później na wyższych poziomach (gdy będą oznaki wyczerpania siły byków).

Trzeba także pamiętać o dobrym zabezpieczeniu pozycji profitującym SL, tak by zysk już nie uciekł.

S&P500 futures - interwał dzienny

Ciekawe rzeczy się dzieją i warto zwrócić na nie uwagę 🙂 Sztandary byków mogą spróbować dalszego ataku. Podczas przegrupowania można do nich dołączyć.

SL ma zabezpieczać tyły przed niedźwiedziami. 😉 Gramy to co widzimy, gdy pojawią się oznaki kapitulacji byków nie upieramy się co do kierunku.

Ps. Pierwsza tura zgłoszeń odnośnie zarządzania USD otrzymała już odpowiedź. Zerknijcie na maile 😉

S&P500 - interwał dzienny

Sugerowana uprzednio (dwa wpisy poniżej) kontra byków nastąpiła. Teraz czas na wykończenie struktury spadkowej (shorty).

Jednak w dalszym ciągu spadki na S&P500 należy traktować jako ruch korekcyjny wobec silnych wzrostów.

S&P500 - interwał dzienny

Tak jak w przypadku DAXa, opłaciło się obserwować to co opisałem 29 marca 😉 Ruch powinien zadowolić nawet największych maruderów. Teraz czas na profitowanie i przesuwanie SL, gdyż należy oczekiwać kontry byków.

S&P500 - interwał dzienny

Na S&P500 nie ma na razie powodów do niepokoju. Obecne spadki traktujemy jako naturalną korektę w ruchu wzrostowym.

Dopiero przełamanie wyrysowanej linii trendu wzrostowego będzie dla nas sygnałem sugerującym pogłębienie korekcyjnych spadków. Warto zatem bacznie obserwować sytuację i grać to co się widzi, a nie to co by się chciało zobaczyć 🙂

Koncentracja pozycji na kontraktach na S&P500

Po przejrzeniu wykresu oraz najnowszego raportu koncentracji pozycji widać, że wcześniejsze zrealizowanie zysku i dobre zabezpieczenie reszty pozycji na S&P500 okazało się trafne (poprzedni wpis).

Z raportu wynika, że najsilniejsza grupa (Commercial) równoważy pozycje w swoich szeregach. Po raz kolejny spadła w ich obozie liczba niedźwiedzi (obecnie stanowią 52%). W grupie drobnych spekulantów natomiast liczba byków zmniejszyła się do 58%, a jeszcze cztery raporty temu było ich więcej o 10 punktów procentowych.

Wewnątrz-obozowe walki o dominację zatem w pełni trwają.

S&P500 - interwał dzienny

Szacowany uprzednio punkt docelowy (LINK DO WPISU) wynikający z geometrii został osiągnięty. Nastąpiło także oczekiwane od pewnego czasu (LINK DO WPISU) wybicie dołem. Można powiedzieć, że wszystko idzie zgodnie z planem 🙂

Jednak obecne spadki ciągle traktujemy jako naturalną korektę po silnych wzrostach. Średnioterminowo póki co dalej obowiązuje trend wzrostowy i trzeba mieć to na uwadze.

P.S. Ze względu na kolejny wyjazd, nie będę w stanie nadzorować tej pozycji. Dlatego zamykam połowę (zysk i tak jest ładny), a dla reszty dobrym miejscem na SL będzie rejon powyżej połowy korpusu wczorajszej czarnej świecy.
Na wszystkie zaległe maile będę odpisywał około niedzieli.

Pozdrowienia i owocnych łowów!

S&P500 - interwał dzienny

Wszystkie założenia zawarte w poprzedniej analizie (LINK DO WPISU) pozostają bez zmian. Rynek zmierza do potencjalnego punktu docelowego i cierpliwie trzeba czekać na rozstrzygnięcie.

Gramy to co widzimy i nie wyprzedzamy rynku. Wszelkie shorty, brane zanim nastąpi wybicie  z klina w dół, są obecnie grą pod prąd. Szanujmy kapitał, by go nie zabrakło gdy będzie potrzebny.